Tradycyjne klasztory benedyktyńskie

Czy ktoś z szanownych forumowiczów mógłby wskazać różnice pomiędzy klasztorami benedyktyńskimi we Francji, chodzi mi o Le Barroux i Fontgombault

Różnią się przede wszystkim historią (Fontgombault jest starszym opactwem, fundacją Solesmes z lat 40., Le Barroux powstawało jako reakcja na to co działa się w klasztorach francuskich w latach 70.), a na pierwszy rzut oka rodzajem tonsury (w Le Barroux zostawiają pasemko włosów  a w Fontgombault golą na łyso).

A co się tyczy konfliktu z FSSPX, to które dotyczyło czego?

... w Le Barroux zostawiają pasemko włosów ...

... w charakterystycznym kształcie fajerki (albo wąskiego wianka, jak ktoś nie widział fajerki na oczy)

X. Diakon z prawej strony Kardynała Hoyosa.


... a tu widziany z tyłu.

A co się tyczy konfliktu z FSSPX, to które dotyczyło czego?

Oba klasztory miały swoje trudniejsze chwile z FSSPX.

Jeśli chodzi o FG to chodzi przede wszystkim o lata 70 i decyzje o tym co robić z NOM. (w FG w latach 1974-1984 nie było mszy tradycyjnej, chociaż zachowana byłą cała monastyczna dyscyplina liturgiczna [ciche msze rano i msza konwentualna odprawiana przez hebdomadariusza] oraz tradycyjne oficjum benedyktyńskie)
Polecam lekturę tego: http://pismo.christianitas.pl/2010/10/list-opata-fontgombault-dom-jean-roy-do-arcybiskupa-lefebvre%E2%80%99a-1976/
W LeB ostra faza miała miejsce w 1988 wokół wiadomych wydarzeń.

A co się tyczy konfliktu z FSSPX, to które dotyczyło czego?

Oba klasztory miały swoje trudniejsze chwile z FSSPX.

Jeśli chodzi o FG to chodzi przede wszystkim o lata 70 i decyzje o tym co robić z NOM. (w FG w latach 1974-1984 nie było mszy tradycyjnej, chociaż zachowana byłą cała monastyczna dyscyplina liturgiczna [ciche msze rano i msza konwentualna odprawiana przez hebdomadariusza] oraz tradycyjne oficjum benedyktyńskie)
Polecam lekturę tego: http://pismo.christianitas.pl/2010/10/list-opata-fontgombault-dom-jean-roy-do-arcybiskupa-lefebvre%E2%80%99a-1976/
W LeB ostra faza miała miejsce w 1988 wokół wiadomych wydarzeń.

Doprecyzowując: FG zawsze było "w pełnej jedności", Le Barroux do tej "pełnej jedności" powróciło w 1988 r.

Doprecyzowując: FG zawsze było "w pełnej jedności", Le Barroux do tej "pełnej jedności" powróciło w 1988 r.

Traktując te określenia zupełnie pomocniczo i "technicznie" to tak.

Doprecyzowując: FG zawsze było "w pełnej jedności", Le Barroux do tej "pełnej jedności" powróciło w 1988 r.

Traktując te określenia zupełnie pomocniczo i "technicznie" to tak.

Doprecyzowanie konieczne, żeby się znowu piekiełko nie rozpętało .

A czy ktoś wie jakie są różnice w funkcjonowaniu tych klasztorów?

A czy ktoś wie jakie są różnice w funkcjonowaniu tych klasztorów?

Funkcjonowaniu w jakim sensie? Bo nie chodzi chyba o to, że w FG mają elektrownię wodną a w LB nie.

Fontgombault przejmuje na jesieni wymarłe opactwo we francuskiej Flandrii:
http://tridentijnsemis.blogspot.be/2013/01/fontgombault-neemt-abdij-van-wisques.html

Fontgombault przejmuje na jesieni wymarłe opactwo we francuskiej Flandrii:
http://tridentijnsemis.blogspot.be/2013/01/fontgombault-neemt-abdij-van-wisques.html

To jest chyba efektywniejszy sposób na ekspansję tradycji niż przekonywanie posoborowych hierarchów i kapłanów do porzucenia modernistycznych praktyk.

Primo, jak biskup diecezjalny sie nie zgodzi, to zadnej "ekspansji" nie bedzie. Znam multum przykladow, gdy projekt mniejszej lub wiekszej fundacji tradi rozbijal sie o ordynariusza albo o aktywistow diecezjalnych.

Secundo, to poszperalem tu i tam, i jak na razie co do Wisques to wszystko jest w trybie przypuszczajacym. Z F. ma przybyc pierwsza grupa mnichow, zeby zapoznac sie z domem i praca w nim (fabryka porcelany). Moze sie uda, oby, a moze nie. No i nie ma slowa o rycie tradycyjnymm. Nie sadze, zeby tych kilu mlodych mnichow narzucilo starym ojcom oficjum i liturgie trydencka. Pamietajmy, ze Fontgombault jest birytualne i mnisi nie widza przeszkod w odprawianiu Novus Ordo. Moze z czasem, jak wymra ojcowie ze starej ekipy.

No i nie ma slowa o rycie tradycyjnymm.

Ale gdzieś tam czytałem, że teraz będzie tradi (może na tej stronie flamandzkiej). Jak przyjdę z roboty to sprawdzę. Poza tym jeśli fundacja sie utrzyma - to nawet jeśli starzy ojcowie nie bedą chcieli trydencić to biologia sprawi, że za kilka lat i tak się stradycjonalizują.

A jakby tak przejęli Tyniec?