Cytat: Mama w Listopada 09, 2011, 22:05:29 pmOczywiście, że czytałam. Pisze pan, że książka jest infantylna, a ja powiem, że pana wpis jest całkowicie infantylny. Bo co można powiedzieć, jak się wiele nie wie o sytuacji i sprawach, które są tam poruszone i opisane.to, że Pani nie wie, to nie znaczy, że każdy nie wierozumiem, że jeżeli Pani nie była w USA, a ja Pani powiem, że: Barack Obama jest beee, bo jeśt taki jakiś ciarnutki, moja wypowiedź nie będzie infantylna, bo ... nie była Pani w USA.
Oczywiście, że czytałam. Pisze pan, że książka jest infantylna, a ja powiem, że pana wpis jest całkowicie infantylny. Bo co można powiedzieć, jak się wiele nie wie o sytuacji i sprawach, które są tam poruszone i opisane.
http://www.tedeum.pl/tytul/60,Moje-kredoksiążka dała mi dużo do myślenia...na temat: po co ją wydano...
A myśli Pan, że autor nie może być sponsorem książki ? Nikt bubla nie kupił ale wydawnictwo zarobiło.
to, że Pani nie umie czytać, to nie znaczy, że inni nie potrafią ja nie wiem, czy Pani próbuję powiedzieć, że mnie sytuacja Kościoła jest obojętna, bo uważam, że ta książka niepoważnie mówi o rzeczach poważnych. za to Pani wypowiedzi to osiodłane świnie
Panie m.a.p.w. proszę zdeczka przystopować z epitetami. Nie rozmawia Pan z jakąś małolatą.
Weszłem i ja rozejrzec sie i moja uwage zwrocila taka pozycja:"Niebo istnieje... Naprawdę!"Poczytalem co tam pisze w rekomendacji tej ksiązki, poszperalem jeszcze w necie, wiecej poczytalem tu:http://strefatajemnic.onet.pl/cuda/syn-pastora-wrocil-z-nieba,1,4223851,artykul.htmlRozkojarzony teraz jestem
To może jeszcze jedna historia, protestanta-baptysty, też był w niebie: 90 minut w niebie http://sanctus.com.pl/szczegoly/2755/90_minut_w_niebie
Cytat: m.a.p.w w Listopada 09, 2011, 18:02:17 pmhttp://www.tedeum.pl/tytul/60,Moje-kredoksiążka dała mi dużo do myślenia...na temat: po co ją wydano... A myśli Pan, że autor nie może być sponsorem książki ? Nikt bubla nie kupił ale wydawnictwo zarobiło.
Jeśli wolno coś zauważyć: to był mały chłopiec, więc przyjmując, że udzielono mu chrztu (chyba że u tych protestantów chrzci się wytłącznie dorosłych...) i ten chrzest był ważny - to nie dziwi fakt, że dzieciak znalazł się w niebie.
Ale co do pierwszej książki, to może rzeczywiście razić zestawienie tak na równej linii i Naszego Pana i całą pozostałą resztę, w dodatku książki sprzedawanej przez katolicką księgarnie,
... to jednak samo zapoznanie się z takimi postaciami jak Zaratusztra, Konfucjusz czy Mahomet jest wg mnie b. wskazane i interesujące. Książki oczywiście nie przeczytałem, więc trudno mi powiedzieć coś o treści, jednak ogólnie tematyka wydaje się ok.