A co powiecie na brzęczący telefon komórkowy podczas Mszy? Miodzio.Czy "ktoś"ma tak pilne sprawy, że nie może wyłączyć bądź wyciszyć komórrki będąc w kościele 30-40 minut?
Inne zjawisko, to interferencja fal komórek (także tych wyciszonych, zwłaszcza kapłana) z siecią okablowania łączącego megafony z mikrofonem liturgicznym. Objawia się to głuchym ta dam, ta dam... w megafonach kościelnych.
Meksyk: W kościele nie pogadasz przez komórkę Już jeden na czterech mieszkańców Meksyku posiada telefon komórkowy. Sytuacja ta sprawiła, że księża coraz trudniej wytrzymywali komórki dzwoniące podczas mszy świętych czy ślubów. Jeden z nich skontaktował się z wywiadem izraelskim, który jest w posiadaniu urządzeń do blokowania telefonów komórkowych - donosi Christian Computing Magazine.Izraelski pomysł miał pierwotnie służyć uniemożliwianiu terrorystom detonacji bomb przy pomocy telefonów komórkowych. Meksykański ksiądz kupił kilka takich urządzeń i zainstalował w swoim kościele. Są one włączane na chwilę przed nabożeństwem i zaraz po nim wyłączane.Pomysł na tyle spodobał się innym meksykańskim duchownym, że podobnych urządzeń używa się już w kilku kościołach w całym kraju. Początkowo próbowano utrzymać sprawę w tajemnicy, ale niedawno informacja o tych działaniach przedostała się do mediów.O sprawie poinformowała agencja Associated Press, twierdząc, że niektórzy meksykańscy księża zmęczeni ciągłymi dźwiękami dzwonków telefonów komórkowych w kościołach, używają kontrwywiadowczej technologii stworzonej w Izraelu, aby uciszyć irytujące urządzenia.System taki działa na przykład w czterech kościołach w Monterrey, gdzie niewielkie urządzenia wielkości kieszonkowego radia zostały rozmieszczone między obrazami Matki Boskiej i rzeźbami świętych. Emitując fale o niskiej częstotliwości powodują one, że w promieniu kilkunastu do kilkudziesięciu metrów niemożliwe jest używanie telefonów komórkowych, które informują właścicieli o braku zasięgu.kosciol.pl