Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 28, 2024, 21:45:15 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231965 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Trzyletnia Jadwinia w kościele
« poprzedni następny »
Strony: 1 2 [3] Drukuj
Autor Wątek: Trzyletnia Jadwinia w kościele  (Przeczytany 7843 razy)
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #30 dnia: Maja 23, 2009, 13:05:20 pm »

Roztargnienie. Nie zawsze pamiętam, że to małe coś  potrafi hałasować w kościele, a nawet że mam je w kieszeni...
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #31 dnia: Maja 23, 2009, 13:18:15 pm »

Każdemu może się zdarzyć. Zwykle już rano wyciszam komórkę, żeby nie zapomnieć. W powiecie znana jest wpadka pewnego przedsiębiorcy, który usnął podczas Mszy odprawianej voce submissa. Ze snu wyrwały go dzwonki na Podniesienie – natychmiast odruchowo sięgnął po komórkę i głośno się przedstawił:)
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #32 dnia: Maja 23, 2009, 13:21:45 pm »

Ja na Mszę w swojej parafii nie biorę ze sobą telefonu, a jak jestem gdzieś poza to wyciszam lub wyłączam. Ale każdemu może zdarzyć się o tym zapomnieć...
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #33 dnia: Maja 23, 2009, 13:36:16 pm »

Ja się staram mieć komórkę przy każdym wyjściu z domu. Windy u mnie w domu 1/30 kursów kończyły przymusowym postojem. Teoretycznie mają połączenie z konserwatorem, ale na 2 postoje - dopiero komórka zapewniła łączność (zaś teoria sprawia, że nie reagują sąsiedzi...)
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
szczur.w.sosie
Gość
« Odpowiedz #34 dnia: Maja 23, 2009, 13:43:46 pm »

Jestem za tym, by usiąść z dzieckiem tak, by mogło ono widzieć wszystko, a nie stać za plecami jakiegoś wielkiego chłopa i nic poza jego plecami nie widzieć i się nudzić... A nie daj Boże razem z innymi dziećmi.
Wytłumaczyłam też mojemu synowi, że katechezy, które odbywają się podczas Mszy św. to nieporozumienie. Inne dzieci chodzą,ale nawet te katechezy większej wartości nie mają...
No i też mnie śmieszy wpychanie dziecku jedzenia, cukierków, picia podczas mszy (po to, by się "zamknęło"?!). Choć ja karmię młodszego piersią (10m-cy), bo to jedyne co je, a je bez przerwy praktycznie.

A komórkę zostawiam w samochodzie, albo biorę i wyciszam jak nie zamykam samochodu.
Zapisane
Thomas
Gość
« Odpowiedz #35 dnia: Maja 23, 2009, 14:20:44 pm »

Cytuj
A co powiecie na brzęczący telefon komórkowy podczas Mszy? Miodzio.
Czy "ktoś"ma tak pilne sprawy, że nie może wyłączyć bądź wyciszyć komórrki będąc w kościele 30-40 minut?

No właśnie, mogli by coś z tym NOM-em zrobić aby nie ciągnął się tak długo.

Inne zjawisko, to interferencja fal komórek (także tych wyciszonych, zwłaszcza kapłana) z siecią okablowania łączącego megafony z mikrofonem liturgicznym. Objawia się to głuchym ta dam, ta dam... w megafonach kościelnych.
Zapisane
wiridiana
aktywista
*****
Wiadomości: 1255


gg 5253636

Ad altare Dei
« Odpowiedz #36 dnia: Maja 25, 2009, 10:34:04 am »

Inne zjawisko, to interferencja fal komórek (także tych wyciszonych, zwłaszcza kapłana) z siecią okablowania łączącego megafony z mikrofonem liturgicznym. Objawia się to głuchym ta dam, ta dam... w megafonach kościelnych.

Trzeba kupić sobie zagłuszacz.

Cytuj
Meksyk: W kościele nie pogadasz przez komórkę

 

Już jeden na czterech mieszkańców Meksyku posiada telefon komórkowy. Sytuacja ta sprawiła, że księża coraz trudniej wytrzymywali komórki dzwoniące podczas mszy świętych czy ślubów. Jeden z nich skontaktował się z wywiadem izraelskim, który jest w posiadaniu urządzeń do blokowania telefonów komórkowych - donosi Christian Computing Magazine.

Izraelski pomysł miał pierwotnie służyć uniemożliwianiu terrorystom detonacji bomb przy pomocy telefonów komórkowych. Meksykański ksiądz kupił kilka takich urządzeń i zainstalował w swoim kościele. Są one włączane na chwilę przed nabożeństwem i zaraz po nim wyłączane.

Pomysł na tyle spodobał się innym meksykańskim duchownym, że podobnych urządzeń używa się już w kilku kościołach w całym kraju. Początkowo próbowano utrzymać sprawę w tajemnicy, ale niedawno informacja o tych działaniach przedostała się do mediów.

O sprawie poinformowała agencja Associated Press, twierdząc, że niektórzy meksykańscy księża zmęczeni ciągłymi dźwiękami dzwonków telefonów komórkowych w kościołach, używają kontrwywiadowczej technologii stworzonej w Izraelu, aby uciszyć irytujące urządzenia.

System taki działa na przykład w czterech kościołach w Monterrey, gdzie niewielkie urządzenia wielkości kieszonkowego radia zostały rozmieszczone między obrazami Matki Boskiej i rzeźbami świętych. Emitując fale o niskiej częstotliwości powodują one, że w promieniu kilkunastu do kilkudziesięciu metrów niemożliwe jest używanie telefonów komórkowych, które informują właścicieli o braku zasięgu.

kosciol.pl

Zapisane
http://wiridiana.blogspot.com/
W wodospadach Twych kędziorów będę nurzać dłonie,
Szept namiętny zaplatając w pasma wokół skroni. Zacałuję blaski oczu zanim znów dzień wstanie.
Strony: 1 2 [3] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Trzyletnia Jadwinia w kościele « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!