Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 18, 2024, 09:40:51 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231942 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Czy policjant katolik "może" ochraniać "gejowskie" marsze?
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] Drukuj
Autor Wątek: Czy policjant katolik "może" ochraniać "gejowskie" marsze?  (Przeczytany 19039 razy)
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #90 dnia: Grudnia 10, 2011, 21:01:23 pm »

Z zeznań policjanta wynika co innego a kamera uchwyciła końcówkę zdarzenia. Nie wiem jak było ale wiem jak łatwo przegiąć. Nerwy i adrenalinka. Poza tym ten policjant nie był z prewencji tylko kryminalny. A że ciężko dyskutować na forum firmowym? No cóż.
Zapisane
KAES
aktywista
*****
Wiadomości: 742

« Odpowiedz #91 dnia: Grudnia 10, 2011, 21:57:26 pm »

@Major:Nie wiem jak było ale wiem...

Wygląda na to, że Pan zaliczył te same testy psychologiczne z wynikiem również pozytywnym co "bohaterski" funkcjonariusz Czajka ... 8) 
http://youtu.be/0ydxhIBS-jY
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #92 dnia: Grudnia 11, 2011, 08:50:20 am »

No właśnie. Sam nie wiem czy potrafię odróżnić kaloryfer od akordeonu. :)
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #93 dnia: Grudnia 12, 2011, 11:58:34 am »

Z zeznań policjanta wynika co innego a kamera uchwyciła końcówkę zdarzenia. Nie wiem jak było ale wiem jak łatwo przegiąć. Nerwy i adrenalinka. Poza tym ten policjant nie był z prewencji tylko kryminalny. A że ciężko dyskutować na forum firmowym? No cóż.
Z zeznań policjantów to często wynika, że osoba, która wychodzi z komisariatu ze śladami pobicia i składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, sama uderzała głową o ściany, obijała się w radiowozie i potem na komisariacie itp., i krzyczała, że oskarży potem policjantów o pobicie. Takie zeznania nie są żadnym ewenementem- przynajmniej w Szczecinie są powszechne.
Więc zeznania policjantów nie są wiarygodnym źródłem wiedzy o faktach.
Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #94 dnia: Grudnia 12, 2011, 13:39:42 pm »

Dlatego pomocny jest monitoring w radiowozach, na komendach. Ale wiem jakie są agresywne zatrzymane osoby. Np w wakacje bijatyka w centrum miasta gdzie prowodyrką była 18-letnia dziewczyna. Po zatrzymaniu miała ambicje sportowe rzucać się z pięciami na policjantów.
Ale ja w tym wątku jestem nieobiektywny. W końcu to czasami koledzy. :)
Zapisane
KAES
aktywista
*****
Wiadomości: 742

« Odpowiedz #95 dnia: Grudnia 12, 2011, 20:08:54 pm »

@Major: Ale ja w tym wątku jestem nieobiektywny.

Bo u Pana problem tkwi nie tyle w nieobiektywności co raczej w mentalności.... 8)
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #96 dnia: Grudnia 12, 2011, 21:07:11 pm »

Z zeznań policjanta wynika co innego a kamera uchwyciła końcówkę zdarzenia. Nie wiem jak było ale wiem jak łatwo przegiąć. Nerwy i adrenalinka. Poza tym ten policjant nie był z prewencji tylko kryminalny. A że ciężko dyskutować na forum firmowym? No cóż.
Panie Majorze - raczej trudno przegiąć stosując się do procedur. Poza odpieraniem bezpośredniego ataku:
zakaz wykonywania uderzeń
zakaz używania ręcznego miotacza gazu
nakaz ostrzeżenia o użyciu środków przymusu bezpośredniego (w przypadku niestosowania się do poleceń policjanta i ZACHOWANIA NIEZGODNEGO Z PRAWEM)
A co do zeznań policjanta Czajki:
 - jakby rzucali w nich kamieniami, to potem by tak spokojnie do nich nie podeszli. Albo zaatakowali by wręcz, albo na dystans kamieniami. Zeznanie niespójne z rzeczywistością.

Nieusprawiedliwione uderzenie idącego przez policmajstra od tyłu w twarz.
Od biedy usprawiedliwione użycie RMG (garda może być pierwszym etapem ataku, choć okoliczności oczywiściewskazują,że to obrona)
Nieusprawiedliwione użycie kopnięć w głowę (po użyciu gazu - przeciwnik zresztą był obezwładniony)
Nieusprawiedliwione kopanie leżącego (nadepnięcie na rękę od biedy uszło by, jako element obezwładnienia)

Do tego:
brak jakiejkolwiek reakcji interweniujących policjantów na nadmierną agresję kolegi.
przechodzący policjant dał znać,że za plecami ma już swoich - czyli znika element "nie wiedziałem kogo mam za plecami"

Co do uzasadnienia wyroku przez "wysoki sąd" - to "odepchnięcie ręki" policjanta to próba odparcia nieuzasadnionego, niesprowokowanego i bezprawnego ataku, zaś szarpania za ubranie po prostu nie było.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #97 dnia: Grudnia 13, 2011, 18:40:53 pm »

No. To chyba mam coś z mentalnością. Trzeba odtrzec ludzi na uczelni bo jutro będę ich wszystkich glanował. :)
Zapisane
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #98 dnia: Grudnia 13, 2011, 19:48:48 pm »

nie powinno byc problemu z ocena zachowania milicjanta. Napadniety przechodzien szedl w towarzystwie kolegow, w kierunku gdzie stali policjanci. Wyraznie pokazuja to zdjecia zza plecow przechodniow. W pewnym momencie, milicjanci zaczeli biec w strone przechodniow. Osobapozniej napadnieta stala spokojnie przy scianie budynku. I wtedy jeden z milicjantow uznal, ze stanie przy budynku, to przestepstwo.
Mialem kiedys podobna przygode, na szczescie nie z biciem. Policjant, bez powodu zatrzymywal mnie na srodku skrzyzowania. Gdy odjechalem, pognal za mna radiowozem. Pozniej podarl moje prawo jazdy i oskarzyl o ucieczke z miejsca przestepstwa. zazadal 500 zl, jako mandat. Odmowilem, wzialem prawo jazdy i pojechalem dalej. Nastepnego dnia urzadzono na mnie zasadzke w tym samym miejscu. :))))).
SKonczylo sie kolegium (jeszcze dzialaly) i 300 zlotych kary. Przewodniczacy kolegium nie cchcial sluchac co mam do powiedzenia. Dyktowal milicjantowi zeznania.... Tak to bylo. Teraz smieje sie z tego, ale sadze, ze gdybym trafil na tak powalonych policjantow z duzego miasta, to mogloby skonczyc sie gorzej. Dla mnie.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 13, 2011, 20:48:15 pm wysłana przez Krzysztof Kałębasiak » Zapisane
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #99 dnia: Grudnia 13, 2011, 21:37:25 pm »

Policjant= wróg publiczny nr 1. Wiem że zdarzają się takie wypadki. Ale to dotyka każdego zawodu, powołania; lekarzy i księży. Trafi się na normalnych i chamów.
Jedno powiem. Nie trawiłem i nie trawię kolesi nowobogackich z dyskotek, którzy myśla że jak rodzice mają pieniądze to wszystko im wolno. Bić i gwałcić dziewczyny. Panie Mirku, to że mają krótkie sukienki nie upoważnia kolesi do takich czynów. Pewnych sytuacji nie chcę opisywać, ale nie powinni wyjść na własnych nogach z radiowozu za pewne sprawy. Takie moje zdanie. Ale może mam zwichrowaną psychikę już mimo że 3 lata poza mundurem :).
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #100 dnia: Grudnia 14, 2011, 10:12:01 am »

Z zeznań policjanta wynika co innego a kamera uchwyciła końcówkę zdarzenia. Nie wiem jak było ale wiem jak łatwo przegiąć. Nerwy i adrenalinka.
Jeżeli kogoś ponoszą tak łatwo nerwy, to chyba powinien sobie znaleźć inne zajęcie...
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #101 dnia: Grudnia 14, 2011, 10:28:47 am »

Z zeznań policjanta wynika co innego a kamera uchwyciła końcówkę zdarzenia. Nie wiem jak było ale wiem jak łatwo przegiąć. Nerwy i adrenalinka.
Jeżeli kogoś ponoszą tak łatwo nerwy, to chyba powinien sobie znaleźć inne zajęcie...
Niezupełnie. Policjantów z Kryminalnej tam po prostu nie powinno być. W dodatku w supernowoczesnych "strojach ochronnych" (kamizelki odblaskowe z napisem policja) i bez przeszkolenia.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #102 dnia: Grudnia 14, 2011, 11:14:57 am »

Dzięki fk zobaczyłem zdjęcia z zajścia w rejonie p.Konstytucji.
Zachowania policji i milicji są takie same. Nic się nie zmieniło.
Solidarność "klasy budżetowej" w starciu z utrzymującym je społeczeństwem jest silniejsza niż za komuny. Bowiem administracja urosła liczebnie w siłę a i jej przywileje są większe.

Piszą państwo, że "gad" - jak to sie kiedyś mawiało, został uniewinniony. Nie dziwi mnie to. Zwłaszcza od czasu gdy kierownik powiatowego urzędu (powiedzmy że to był KRUS), powiedział mi, ze jego pracownicy szkoleni są pod katem oceny petentów i kablowania do "instytucji współpracujących" czytaj US, obyczajówka itp.
Mówiąc krótko: Idą Państwo do Krusu załatwić różne sprawy. Pod nosem przy pracowniku będziecie narzekać, ze coraz więcej tych formalności: "Już miesiąc temu minął mi termin jak miałem kupić kasę fiskalną, ale forsy nie mam..." No i przychodzi wezwanie z US :) Tak to działa.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Major
aktywista
*****
Wiadomości: 3722

« Odpowiedz #103 dnia: Grudnia 14, 2011, 16:11:27 pm »

Pan JP7 ma rację. Specyfika działań funkcjonariuszy kryminalnych i operacyjnych są inne. Inne są metody szkolenia  itp.
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Czy policjant katolik "może" ochraniać "gejowskie" marsze? « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!