OK, "tradycjonalizm" niie ma dobrej marki, jaki w takim razie inny brand powinnissmy przyjac? Nowy Ruch Liturgczny ?
Ani PR (public relation) ani brand (znak firmowy) ale choćby słownictwo.
Ja już pisząc - i myśląc -
Msza Święta piszę o rycie nadzwyczajnym.
A pisząc o NOM piszę
Nowa Msza.
Np. nie używać słów przedsoborowy-posoborowy, bo od razu nasuwa jakąś granicę, której w TRADYCJI nie ma, jest ciągłość.
itd.