Szanowny Panie Tato ja się wcale nie kompromituję!
Tak się tylko Panu wydaje. Pisze pan nie na temat, pomija argumenty przeciwników w dyskusji, skupiając się na sprawach drugorzędnych, nie rozwija swoich myśli itp.
a) Odpowiedzi których mimo najlepszych chęci nie da się powiązać z tematem:
b) odpowiedzi co do których występują różnice w ocenie faktów:
c) odpowiedzi w których zawarta jest nieprawda (nieprawdziwe założenia, albo teza):
d) odpowiedź niedostatecznie argumentowana:
To są Pana opinie...
Owszem. Ale tym jednym stwierdzeniem udowadnia Pan, że nie zależy Panu na dyskusji, ale na przysrywaniu. Tak trzymać.
Nie piszę to na podatawie jego textów. Więc chyba nie jestem śmieszny...
Jeśli chodzi o ten konkretny powód to nie.
To może żeby nie pisać za dużo, raczy pan udowodnić choćby tezę nr 2? Proszę wskazać z imienia i nazwiska 1 księdza FSSPX, który jest ekskomunikowany. Może być problem...
Tu akurat banał: ks. Edward Wesołek FSSPX. Formalna przyczyna wydalenia z zakonu SJ - "apostazja". Jako apostata - byłby ekskomunikowany... (tyle, ze jakoś w tę apostazję nie wierzę...)
@p. Radek Buczyński
1) Oświadczenie PC ED z 2003r. ma jedną wadę - późniejsze dokumenty mówią coś wprost przeciwnego.
2) Wypowiedź prasowa ks. de Tanoüarn zawiera kilka ciekawych fragmentów:
<<
Jaka była więc sytuacja kościelna Ojców od momentu wykluczenia z Bractwa do czasu erygowania przez Stolicę Apostolską Instytutu Dobrego Pasterza?- Nie mieliśmy zdefiniowanego statusu prawnego, lecz była to wina przełożonego generalnego Bractwa, który z założenia nie ma prawa odesłania członka Bractwa bez czuwania nad jego inkardynacją w taki czy inny sposób. Przełożony może odesłać członka Bractwa, lecz musi zadbać o to, żeby była nowa przynależność do Kościoła.>>
Czyżby zatem Bractwo miało uregulowany status prawny???
<<Rzeczywiście, byliśmy dotknięci poważną sankcją kanoniczną, sankcją, która być może była prawomocna lub nie, jest to problem dyskutowany i bardzo skomplikowany w prawie kanonicznym.>>
Być może tak, być może nie. To żaden argument...
3) <<Każdy xiadz wyświęcany przez exkomunikowanych biskupów jest również exkomunikowany.>> Może pan podać źródło tego twierdzenia?
A czy to Pana usatysfakcjonuję?
1.Sprawowanie niegodnych sakramentów.
2. Zakładanie kaplic bez zgody biskupa miejsca.
3. Ignorowanie biskupów miejsca.
4. Dowolna interpretacja dokumentów kościelnych.
5. Rozbijanie jedności Kościoła.
1) Godność sakramentów - kwestia była dyskutowana. Jak Pan nie wierzy, niech Pan zapyta PC ED o to "czy prośba wiernego wobec kapłanów Bractwa o Mszę św. czyni tę Mszę godziwą"
2) Dlatego FSSPX ma wiele kaplic na całym świecie, zaś FSSP czy IBP zaledwie kilka...
3) W żadnym razie Ordynariusze nie są ignorowani.
4) Jeśli dokumenty Kościoła umożliwiają taką interpretacje, to nie jest to wina FSSPX
5) Jedność Kościoła można rozbijać np. klękając do Komunii. :-/ Ten argument do mnie nie przemawia
Jakby nie było - jest przynajmniej jedna negatywna konsekwencja istnienia FSSPX: postrzeganie całej tradycji przez tak zwaną "schizmę abp. Lefebvre-a", co wszystkim kapłanom chcącym pozostać w dobrych stosunkach z Ordynariuszem - nie służy. Ale to jedyna jako znam. Wszystko co Pan wskazał wynika z określonych okoliczności istnienia FSSPX, nie zaś z samego ich istnienia.
Aby powiedzieć to raz jeszcze dokładniej: dopóki nie będzie wyjaśnienia kwestii dotyczących doktryny, Bractwo nie będzie miało jakiegokolwiek statusu kanonicznego w Kościele, a należący do niego duchowni, jeśli nawet zostali uwolnieni z kary kościelnej – nie pełnią godziwie jakiekolwiek posługi w Kościele.
<<jeśli nawet zostali uwolnieni>> - czyżby Papież w to wątpił??? W takim razie w co wątpi - w fakt nałożenia ekskomunik mocą prawa, czy też fakt ich zniesienia własnym dekretem?
A nie wpadła Pani na to, że do działania na rzecz FSSPX mógł mnie prowadzić diabeł. Wtedy by to chyba w Pani teorii wszystko wytłumaczyło. Te moje porażkowe "sukcesy" również.
A dopiero teraz się od niego wyzwoliłem i prowadzi mnie Bóg.
Skąd ta pewność???