NOM versus Deum

w jakich swiatyniach w Polsce msze nowego rytu odprawiane sa tylko / zazwyczaj na oltarzach skierowanych we wlasciwa strone?

mi przychodza na mysl:
- kaplica MB Czestochowskiej
- katedra wawelska
- katedra fromborska
- Debno Podhalanskie
- Wdzydze - kosciol w skansenie (swoja droga jest tam chyba najciekawiej umieszczona chrzcielnica jaka widzialem)
- Olsztynek - kosciol w skansenie

Lublin - kościół w skansenie

Czyli wszędzie tam, gdzie władzę Ordynariusza skutecznie uszczupla Urząd Konserwatora Zabytków.

Pustelnia św. Jana z Dukli k. Dukli - sama nie byłam, ale mój brat nawiedził w tym roku (widziałam jego zdjęcia) i był mile zaskoczony brakiem posoborowego stołu

Podobno w kaplicach Opus Dei.

W kaplicy Cudownego Pana Jezusa Ukrzyżowanego w warszawskiej Archikatedrze - Msze poranne w tygodniu.

Kraków - kościół rektoralny Zmartwychwstania Pańskiego na cmentarzu Rakowickim
Kraków - kościół św. Benedykta w Podgórzu (Msze święte odprawiane tylko w uroczystość odpustową - "Rękawka" - wtorek po Wielkanocy)
Kraków - kościół św. Idziego (filialny dominikanów)
Kalwaria Zebrzydowska - kaplica Cudownego Obrazu, a także kapliczki na "dróżkach" (np. Wieczernik, w którym odprawia się mszę Wielkiego Czwartku)
Krościenko nad Dunajcem - stary kościół Wszystkich Świętych (jedna Msza poranna w niedzielę jak i w tygodniu)

Kraków: kaplica - sanktuarium NMP w bazylice dominikanów.

Czyli wszędzie tam, gdzie władzę Ordynariusza skutecznie uszczupla Urząd Konserwatora Zabytków.

Dokładnie. Dla wielu katolików to norma. Kiedy rozmawiałem o tym z księdzem popatrzył na mnie jak na głupka i stwierdził:
"To mam się do ludzi odwrócić tyłem?"

<w służbie słowa>

W Kościele Zachodnim duchowny staje za ołtarzem tyłem do zboru i wtedy dokonuje tajemniczych misteriów. Przeciwko temu występuje Marcin Luter w swojej „Deutsche Messe” w rozdziale III pt. „Niedziela dla ludu”, gdy pisze: „Nie tak ma wyglądać ołtarz, ale kapłan ma stać za stołem jak niewątpliwie uczynił to nasz Pan podczas ostatniej Wieczerzy. Ale na to potrzeba czasu (….).” Okazuje się, że w naszym Kościele na to potrzeba jeszcze więcej czasu niż w Kościele Rzymsko-Katolickim, który to zalecenie Marcina Lutra zrealizował w całym świecie po II Soborze Watykańskim, a więc już 30 lat temu.

HAHAHAHAHAHA (histerycznie)

Kraków: kaplica - sanktuarium NMP w bazylice dominikanów.

W Krakowie w wielu kościołach rano odprawiane są Msze versus Deum. Oprócz Dominikanów także u Franciszkanów, Cystersów oraz w Mariackim.

<w służbie słowa>

W Kościele Zachodnim duchowny staje za ołtarzem tyłem do zboru i wtedy dokonuje tajemniczych misteriów. Przeciwko temu występuje Marcin Luter w swojej „Deutsche Messe” w rozdziale III pt. „Niedziela dla ludu”, gdy pisze: „Nie tak ma wyglądać ołtarz, ale kapłan ma stać za stołem jak niewątpliwie uczynił to nasz Pan podczas ostatniej Wieczerzy. Ale na to potrzeba czasu (….).” Okazuje się, że w naszym Kościele na to potrzeba jeszcze więcej czasu niż w Kościele Rzymsko-Katolickim, który to zalecenie Marcina Lutra zrealizował w całym świecie po II Soborze Watykańskim, a więc już 30 lat temu.

HAHAHAHAHAHA (histerycznie)

Tu wiecej:
http://wsluzbieslowa.c0.pl/?s=W+Ko%C5%9Bciele+Zachodnim+duchowny+staje+za+o%C5%82tarzem+ty%C5%82em+do+zboru+i+wtedy+dokonuje+tajemniczych+misteri%C3%B3w.+
Ciekawa jest zawsze reakcja duchownych kiedy pokazuje sie im jasno ze od rewolucji V2 to juz blisko do dziela dra Lutra - to ze to diabel wzniecal to juz nie zdarze nigdy wspomniec. Dla mnie powyzsze slowa to najlepsza apologetyka tradycyjnego stanowiska - jak komu wszystko jedno to juz inna sprawa

ale trzeba pastorowi Grossowi oddac, ze znacznie blizej mu do Janisa Vanagsa niz do Ewy Brunne 

W Pilznie w Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia u karmelitów Msza poranna jest w kaplicy Matki Bożej.

Poznań - kościół Najdroższej Krwi Pana Jezusa.