Bp Williamson ujawnia i ostrzega

Bp Williamson powinien sie chwilowo uspokoic i nie odzywac czym odda przysluge Kosciolowi i FSSPX.

czego i Panu serdecznie zycze.

Chiny, nie Chiny, bp Williamson stracil juz okazje zeby siedziec cicho, ze pewnego innego pana sparafrazuje, teraz moglby nadrobic.

No i widzisz Pan, znowu jak raz mógłby Pan to deklamować do lustra, zmieniając podmiot w zdaniu. Gdzie tam panu Jeanowi itd. do bp. Williamsona, który choć lubi się czuć ekscentrykiem, ale zazwyczaj ma coś interesującego do powiedzenia - a w kwestiach dotyczących FSSPX ma szczególe prawo i nawet obowiązek dać głos. Czego z pewnością nie można powiedzieć o Panu.

Do kurii radomskiej napisał Pan już, jak obiecywał?

Tak, w piatek, ale list troche bedzie szedl.

Wprawdzie to bokotemat, ale króciutka rada:
w tej chwili nie warto. Przypominam, o sobotniej nominacji dla bpa Zimowskiego (p. Perboyre w piątek oczywiście nie mógł o niej wiedzieć...).
Sam miałem pisać, ale się wstrzymam do nominacji następcy obecnego ordynariusza radomskiego.

Chiny, nie Chiny, bp Williamson stracil juz okazje zeby siedziec cicho, ze pewnego innego pana sparafrazuje, teraz moglby nadrobic. Moglby sie zorientowac, ze jego wypowiedzi budza juz jedynie skrajne emocje i cokolwiek powie,  a bedzie choc odrobine kontrowersyjne to zaszkodzi.
A to nie problem bp, ani bractwa, ani soboru, ale paplania bez zastanowienia w wywiadach i branie sie za tematy, ktorych bp katolicki nie musi wcale rozsadzac i w obecnej atmosferze bedac bp lepiej ich nie tykac. Wychodzi na to, ze bp Williamson to niezly awanturnik.

Sądzę, że jako tradycjonalista, raczej nie powinien Pan krytykować Pasterza, jako sukcesora Apostołów.  A skoro bp. Williamson został powołany , jakby nie było, na biskupa, to jest zobowiązany do walki ze złem i troski o swoje owieczki... Sprawa holokaustu nie jest żadnym dogmatem. A jej negacja, chociaż brzmi niepoważnie, i nie ma racji bytu, nie stanowi łamania dogmatów. Należy jednak pamiętać, że w czasie wojny nie tylko żydzi ginęli w milionach. A zapominanie o innych ofiarach stanowi taką samą zbrodnię jak negacja holokaustu. Żydzi gloryfikują swoją krew umniejszając śmierć innych narodów...

najwięcej to zginęło chyba Chińczyków i Ukraińców w II w.ś.

najwięcej to zginęło chyba Chińczyków i Ukraińców w II w.ś.

A co z piewrszą? Wojną światową. Zginęło więcej niż podczas drugiej...

najwięcej to zginęło chyba Chińczyków i Ukraińców w II w.ś.

Chińczyków 11 milionów podczas okupacji japońskiej, a najwięcej zginęło Rosjan 20 milionów, z tego w samej Bitwie pod Stalingradem 2 miliony.Niemców zgineło w II wojnie św. 9 i pół milionów chociaż powinno ich zginąć znacznie więcej za to co zrobili z nami i z innymi narodami.

A ilu zginęło Japończyków ?

A ilu zginęło Japończyków ?

Japończyków 3 miliony, Amerykanów prawie pół miliona.Polaków - Żydów 3 miliony i  Katolików też 3 miliony czyli w sumie 6 mln.

A ilu zginęło Japończyków ?

Japończyków 3 miliony, Amerykanów prawie pół miliona.Polaków - Żydów 3 miliony i  Katolików też 3 miliony czyli w sumie 6 mln.

poruszył Pan kolega ciekawy temat. Otóż, kiedyś padła wypowiedź, że ci żydzi (zamordowani, wywożeni, prześladowani lub gromieni) byli Polakami, czuli się Polakami, kochali swoją Ojczyznę - Polskę. Więc moje pytanie, skoro przynależność religijna nie określa bytu narodowościowego, świadomości narodowej i patriotyzmu, nie jest równoznaczna z narodowością (czemu się chce obecnie mocno zaprzeczyć, że jak Polak, to już nie katolik) to kim byli ci żydzi? przed wojną Polkami, po wojnie Polakami, w trakcie holokaustu, pogromów czy innych nieszczęść żydami. Wkrada się tu jakaś hipokryzja lub "dobry interes"!

Lefebryści powinni zostać zmuszeni do wizyty w Auschwitz i uklęknięcia tam.

Przeiceż byli - na żwirowisku i klęczeli tam pod krzyżem. Ele to się elycie nie podobało

Ne pamiętam źródła i z pamięci:

cały XX wiek to ok. 210 MILIONÓW zabitych ludzi w wojnach
więcej niż we WSZYSTKICH minionych tysiącleciach istnienia ludzkości razem zliczonych
(Żydzi to w tym ok. 3%)