Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 28, 2024, 21:12:39 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Pytania błahe i trywialne
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 27 28 [29] 30 31 ... 170 Drukuj
Autor Wątek: Pytania błahe i trywialne  (Przeczytany 654427 razy)
Nathanael
Gość
« Odpowiedz #420 dnia: Listopada 11, 2009, 17:12:06 pm »

To ja mam jeszcze podobne pytanie. Czy np. wspólny wyjazd wakacyjny dwojga osób odmiennej płci nie będących małżeństwem, ale nie wykluczających tego w przyszłości ;) jest grzechem?
Albo zostawanie czasami na noc jednej z tych osób u drugiej?
Oczywiście bez żadnego współżycia w tym czasie.

Na pewno może prowokować do grzechu. Katolik ma unikać takich sytuacji.
Zapisane
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #421 dnia: Listopada 11, 2009, 17:50:25 pm »

Nie uwierze, ze katolik w swoim sumieniu nie potrafi wyczaic kiedy przekracza granice, za ktora zaczyna sie pole dzialania zlego. Potrafi, tylko kombinuje ze moze zyskac wiecej bezkarnej swobody, jesli bedzie zydem.

Jedyne co mozna wyjasniac w przypadku takich niuansow, to uswiadamiac w jakich sytuacjach nastepuje publiczne zgorszenie, bo bardziej niz sumienia dotyczy ono swiadomosci spolecznej, a swiadomosc ta, ze wzgledu na wspolczesna powszechna nieobyczajnosc, moze byc zachwiana.

To, co dotyczy grzechu osobistego czyli kwestii naszego zbawienia, kazdy katolik znajacy Przykazania i starajacy sie zyc w lasce uswiecajacej, odczuwa poprzez sumienie rownie instynktownie, jak instynktownie zdrowy psychicznie czlowiek wzdraga sie przed zagrozeniem dla zycia doczesnego.

Tak nas Pan Bog skonstruowal i w taka bron nas wyposazyl do walki ze zlym, by w prawym sumieniu Duch Swiety ostrzegal nas kiedy wchodzimy na zakazane terytorium. Inaczej w tych okolicznosciach, w jakich przyszlo nam zyc po wygnaniu z raju, nikt z nas nie umialby rozeznac co dla niego dobre co zle, nikt z nas nie stalby sie wyznawca Chrystusa, nikt z nas nie mialby szansy na zbawienie, chyba zeby uznac herezje apokatastazy.

Gdybysmy tylko wsluchiwali sie we wlasne sumienie rownie gorliiwie, jak staramy sie je zagluszyc kazdym sposobnym dzwiekiem tego swiata.
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
krkkrzysiek
adept
*
Wiadomości: 12

« Odpowiedz #422 dnia: Listopada 11, 2009, 21:40:34 pm »

Różni ludzie inaczej to sobie tłumaczą. Jedni, że jak z miłości to można nawet "po francusku", a inni, że co to za grzech kogoś tak pocałować. Bo pewnie o takie całowanie się chodzi. Moim zdaniem panience o dobrych obyczajach to nie przystoi pod żadnym względem ;)
dobrze,czyli pod względem grzechu finalnie podsumowując:pocałowanie kogoś bez małżeństwa w usta ,jest grzechem czy nie i jak tak to raczej lekkim,prawda?
a co do tego czy katolik potrafi się "powstrzymać" tak jak mówi Murka to bym się zgodził, ale czasami nie wiemy czy coś jest czy nie jest grzechem ,przez co sumienie nas nie ostrzeże ...ale wtedy grzechu nie ma dlatego,ponieważ grzech to świadome popełnienie czegoś np złego.
dodam jeszcze  pytanie ,co o tych wypowiedziach myślicie co do tego mojego pytania.
http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedzieli.php?doc=nd200637&nr=33 oraz http://www.katolik.pl/forum/index1.php?st=artykuly&id=919
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2009, 21:47:41 pm wysłana przez krkkrzysiek » Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #423 dnia: Listopada 11, 2009, 21:54:34 pm »

dobrze,czyli pod względem grzechu finalnie podsumowując:pocałowanie kogoś bez małżeństwa w usta ,jest grzechem czy nie i jak tak to raczej lekkim,prawda?

Proszę Pana,
tego nie można skatalogować. Ja osobiście znam wiele osób płci przeciwnej, w stosunku do których pocałunek w usta nie tylko nie byłby grzechem (a jestem żonaty!!!), ale wręcz ciężką pokutą!  ;D
Wszystko zależy od nastawienia. Chodzi raczej o kilka spraw: po co ktoś to robi, jak to na niego wpływa, czy stwarza to okazję do grzechu ciężkiego (np. cudzołóstwa lub nierządu) itd.

Co do sumienia... Katolika normalnie wychowanego sumienie powinno ostrzec. Ale są dwie kwestie:
1) Czy w dzisiejszym świecie, gdzie nawet reklama makaronu czy pasty do butów stara się rozmiękczyć sumienia da się normalnie wychować dzieci?
2) Czy po pocałunu, jak Pan to określił "w usta", sumienia zawsze da się jeszcze posłuchać? Tak więc wraca kwestia bliskiej okazji do grzechu.
Zapisane
krkkrzysiek
adept
*
Wiadomości: 12

« Odpowiedz #424 dnia: Listopada 11, 2009, 22:16:40 pm »

Czyli tak to mam wytłumaczyć  synowi ,że jeżeli ca;uje się z kimś na kim naprawdę i w dosłownym tego słowa sensie zależy,nie jest to grzech,ale jeżeli porprotu jest to dla niego coś bezwartościowego "ot tak" i robi to  "z każdą " czyli a "a ta ładna i nawet ja lubię..można spróbować" wtedy jest to grzech.
i jeżeli intencje są  prawdziwie uczuciowe a nie "dla zabawy" etc. to śmiało wolno?
Zapisane
JRWF
aktywista
*****
Wiadomości: 1291


« Odpowiedz #425 dnia: Listopada 11, 2009, 22:29:10 pm »

i jeżeli intencje są  prawdziwie uczuciowe a nie "dla zabawy" etc. to śmiało wolno?

O nie, nie! Wtedy najbardziej bym odradzał! ;) Tym bardziej śmiało! A wolno to już najgorzej!  ;D

A tak na poważnie, to najlepiej proszę wysłać syna do konfesjonału. Tam się wszystkiego dokładnie dowie. W czasie spowiedzi może przecież porozmawiać ze spowiednikiem o wszelkich swoich rozterkach duchowych.
Nie jestem pewien czy forum internetowe, gdzie posługujemy się stosunkowo krótkimi wypowiedziami, gdzie nie sposób (i nie wypada!) podać wszelkich istotnych szczegółów sprawy, jest najlepszym miejscem do zyskania wiarygodnej oceny postępowania. Tym bardziej, że chodzi Panu o konkretną sprawę, że pyta Pan o konkretne osoby, o konkretny (domniemany?) grzech ciężki.

Generalnie, niech Pan zaleci ostrożność i przypomni synowi dekalog.
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2009, 22:31:56 pm wysłana przez JRWF » Zapisane
Eligiusz
aktywista
*****
Wiadomości: 688


ś.p. Anna Walentynowicz
« Odpowiedz #426 dnia: Listopada 11, 2009, 22:46:01 pm »

Drogi panie Krzysztofie!
Zwracam pańską uwagę, że na forum obowiązuje forma Pan/Pani.
Syna starałbym się wychować na rzymskiego katolika, a nie pana Dwupalczastego. Wiara Chrystusowa to nie jakieś protestanckie zabawy w odmierzanie, ważenie, liczenie i katalogowanie wraz ze szczegółowym opisem rozmaitych zachowań ludzkich w jeszcze różnorodniejszych okolicznościach.
Na koniec proszę pamiętać, że sumienie może być źle ukształtowane.
Zapisane
Jarod
aktywista
*****
Wiadomości: 2523


« Odpowiedz #427 dnia: Listopada 12, 2009, 07:31:36 am »

Nie uwierze, ze katolik w swoim sumieniu nie potrafi wyczaic kiedy przekracza granice, za ktora zaczyna sie pole dzialania zlego. Potrafi, tylko kombinuje ze moze zyskac wiecej bezkarnej swobody, jesli bedzie zydem.

No wlasnie teologia moralna mowi o tym, ze sumienie moze byc zbyt skrupulanckie lub zbyt szerokie. Wbrew temu co pisze p. Murka, uwazam, ze to jest dosc skomplikowane.
moze Pan powiedziec synowi moze cos takiego (moja teoria na szybko wymyslona):
1. Jesli po pocalunku  chcialbys jeszcze wiecej tych pocalunkow lub chcialbys pojsc dalej (lub to samo jest z druga osoba) tak, ze czasami nie panujesz nad tym to postaw sobie graniice. Tą granica moze byc rownie dobrze trzymanie sie za reke.
2. Jesli przekraczasz punkt, po ktorym nie panujesz nad soba to pewnie jest to juz grzech - jaki rodzaj - to juz albo spowiednik albo sumienie musi podpowiedziec. Wydaje mi sie, ze tak dlugo jak czlowiek pracuje nad soba bedzie to odobra odpowiedz.

 
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #428 dnia: Listopada 13, 2009, 10:19:04 am »

Mam pytanie.
Co oznacza figura koguta na wieży kościelnej, na której niekoniecznie jest krzyż. Czy jest to Kościół Katolicki, czy też nie.
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #429 dnia: Listopada 13, 2009, 10:39:27 am »

Drogi panie Krzysztofie!
Zwracam pańską uwagę, że na forum obowiązuje forma Pan/Pani.

E tam, ja formy Pan, Pani nie uznaję. Zdecydowanie opowiadam się za piękną, tradycyjną, demokratyczną formą Kolega, Koleżanka.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #430 dnia: Listopada 13, 2009, 10:46:29 am »

Mam pytanie.
Co oznacza figura koguta na wieży kościelnej, na której niekoniecznie jest krzyż. Czy jest to Kościół Katolicki, czy też nie.

To jeden z tych symboli kościelnych, których protestanci nie kontestowali - tym bardziej, że kogut na wieży wg Duranda posiadał wszelkie przymioty ku temu, by patronować kaznodziejom. To, że w powszechnej opinii uważa się dziś koguta za wyznacznik sprotestantyzowania świątyni (można też pójść krok dalej i oskarżać fundatora o sprzyjanie masonom ;)), zawdzięczamy raczej nadgorliwym proboszczom, którzy tu i ówdzie kazali koguta zastępować krzyżem.
« Ostatnia zmiana: Listopada 13, 2009, 10:50:08 am wysłana przez Bartek » Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5771


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #431 dnia: Listopada 13, 2009, 10:49:03 am »

Czyli Pan Kurak może iść do takiego Kościoła, gdzie kurak na wieży?? ;D (Tyrol - Austria)
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6651


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #432 dnia: Listopada 13, 2009, 10:59:09 am »


moze Pan powiedziec synowi moze cos takiego (moja teoria na szybko wymyslona):
1. Jesli po pocalunku  chcialbys jeszcze wiecej tych pocalunkow lub chcialbys pojsc dalej (lub to samo jest z druga osoba) tak, ze czasami nie panujesz nad tym to postaw sobie graniice. Tą granica moze byc rownie dobrze trzymanie sie za reke.
2. Jesli przekraczasz punkt, po ktorym nie panujesz nad soba to pewnie jest to juz grzech - jaki rodzaj - to juz albo spowiednik albo sumienie musi podpowiedziec. Wydaje mi sie, ze tak dlugo jak czlowiek pracuje nad soba bedzie to odobra odpowiedz.


Zasadniczo zgadzam się z Tobą, ale 1-na istotna korekta. Ów syn p. Krzysztofa ma 15 lat - tu nie ma dobrych rozwiązań.
To jest jednak istotna róznica, niż gdyby oboje mieli po 25 lat

Jeśli szanuje dziewczynę, to powinien - wbrew sobie - ograniczać bliskość kontaktu z nią, bo przecież raczej za szybko ślubu nie wezmą
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5521


« Odpowiedz #433 dnia: Listopada 13, 2009, 11:13:58 am »

E tam, ja formy Pan, Pani nie uznaję. Zdecydowanie opowiadam się za piękną, tradycyjną, demokratyczną formą Kolega, Koleżanka.

Ja wole demokratyczną - a jakże - formę waćpani, waćpanna, waćpan... ;)
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Murka
aktywista
*****
Wiadomości: 1289


« Odpowiedz #434 dnia: Listopada 13, 2009, 11:20:19 am »

można też pójść krok dalej i oskarżać fundatora o sprzyjanie masonom ;)

Albo Francuzom, co na jedno wychodzi ;)
Zapisane
Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka.
Strony: 1 ... 27 28 [29] 30 31 ... 170 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Pytania błahe i trywialne « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!