Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 27, 2024, 00:13:27 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231962 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Pytania błahe i trywialne
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 155 156 [157] 158 159 ... 170 Drukuj
Autor Wątek: Pytania błahe i trywialne  (Przeczytany 662645 razy)
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #2340 dnia: Maja 14, 2017, 21:51:55 pm »

Czy są jakieś przepisy pozwalające na zamianę Credo na Akt wiary?
Czy to kolejny przykład radosnej twórczości ludowej księży?
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5780


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #2341 dnia: Maja 14, 2017, 22:13:50 pm »

Czy są jakieś przepisy pozwalające na zamianę Credo na Akt wiary?
Czy to kolejny przykład radosnej twórczości ludowej księży?
Jak rozumiem chodzi o NOM.
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #2342 dnia: Maja 14, 2017, 23:36:57 pm »

Czy są jakieś przepisy pozwalające na zamianę Credo na Akt wiary?

Przepisy, przepisy... To sztywniactwo. I faryzeizm. Bo każdy sztywniak to faryzeusz.

A tak na poważnie, to są przepisy niepozwalające na taką zamianę. Np. "Redemptionis sacramentum" nr 69: "We Mszy świętej oraz w innych celebracjach świętej liturgii nie wolno używać Symbolu, czyli Wyznania wiary, którego nie ma w prawnie zatwierdzonych księgach liturgicznych". Ponadto w "Ordo Missae" Mszału z 2002 r. w nr. 19 napisano: "Loco symboli nicaeno-constantinopolitani, praesertim tempore Quadragesimae et tempore paschali, adhiberi potest symbolum baptismale Ecclesiae Romanae sic dictum Apostolorum" ("Zamiast symbolu nicejsko-konstantynopolitańskiego, zwłaszcza w czasie Wielkiego Postu i w Okresie Wielkanocnym, można użyć symbolu chrzcielnego Kościoła Rzymskiego, zwanego Składem Apostolskim") – "Credo in Deum" jest tutaj podane jako jedyny (a nie jeden z wielu albo tylko przykładowy) zamiennik "Credo in unum Deum".
Jest jeszcze sytuacja, kiedy zgodnie z Mszałem albo Rytuałem wyznanie wiary pomija się (choć dzień liturgiczny by tego wymagał), bo odmawiane albo odnawiane są przyrzeczenia chrzcielne (Wielka Sobota; chrzest albo bierzmowanie podczas Mszy) – ale to nie dotyczy kwestii przez Pana poruszonej.
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #2343 dnia: Maja 15, 2017, 08:02:41 am »

Dzięki.
Zapisane
McBekon
adept
*
Wiadomości: 9

« Odpowiedz #2344 dnia: Czerwca 18, 2017, 22:39:04 pm »

Rzecz miała miejsce podczas NOM. Ksiądz koncelebrujący wykonywał czynności należące do ministranta (usługiwał przy Ofiarowaniu). Można tak, czy młody ksiądz trochę popłynął?
Zapisane
Darek
rezydent
****
Wiadomości: 353


Deus caritas est

« Odpowiedz #2345 dnia: Lipca 08, 2017, 21:36:00 pm »

TO BARDZO WAŻNE DLA MNIE PYTANIE BARDZO PROSZĘ O ODPOWIEDZ]L.I.Ch. W 2014r. byłem na pielgrzymce do Fatimy w bardzo ważnej dla mnie intencji [nawrócenie i powrót do siebie moich rodziców] ze względu na zamiłowanie do NFRR chodziłem na Msze do FSSPX jednak chciałem aby wszystko było zgodnie z normami dlatego ponieważ nie mieli wtedy jurysdykcji spowiadałem się u księży diecezjalnych itp. Jakiś czas wcześniej zapisałem się do MI tradycyjnej obserwancji ponieważ nie byłem pewien czy tak można na pielgrzymce spytałem kapłana czy jest to dobre. Nie odpowiedział na moje pytanie natomiast pod groźba nieudzielenia rozgrzeszenia zabronił mi chodzić do FSSPX ponieważ intencja była dla mnie ogromnie ważna a aby pojechać na ową pielgrzymkę wziąłem kredyt na trzy lata bo inaczej nie było by mnie stać wbrew sobie przystałem na to żądanie z myślą że do momentu spowiedzi u kapłana który zna sprawę będę uczęszczał do grekokatolików lub na NOM. Jednak miałem wątpliwości czy spowiedź była ważna dlatego nie przyjołem komunii św. Moje pytanie CZY W TAKIM RAZIE MOJA PIELGRZYMKA MIAŁA SENS CZY BYŁA BEZ OWOCNA/NIE WAŻNA NIE MIŁA BOGU? CIĄGLE MAM OGROMNE WYRZUTY SUMIENIA I MYŚLI TYPU GDYBYM PRZYJĄŁ WTEDY KOMUNIE MOŻE PAN BÓG BY WYSŁUCHAŁ I ZŁOŚĆ DO SIEBIE. Bardzo proszę o odpowiedź!!!
Zapisane
Pamiętajcie, nowa Polska nie może być Polską bez dzieci Bożych! Polską niepłodnych lub mordujących nowe życie matek! Polską pijaków! Polską ludzi niewiary, bez miłości Bożej!
Prymas Stafan Kard. Wyszyński
abu josef
adept
*
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #2346 dnia: Lipca 17, 2017, 23:08:58 pm »

Pytanie mnie nurtuje ostatnio następujące: dwoje młodych ludzi, niepełnosprawnych chce wziąć ślub. z racji tego że oboje mają podobną wadę
postanawiają poddać się badaniom genetycznym, z których dowiadują się, że ich dziecko na 100 % (wg genetyki) będzie miało tę samą wadę (np. głuchota lub inne poważnie utrudniające życie).
Natomiast gdyby związali się z kimś innym(o nieuszkodzonym genie) dziecko słuszałoby normalnie.  pytanie: czy sakrament małżeństwa będzie ważny, czy duszpasterz powinien odradzić ?
przypomina mi to sytuację z zakazem Kościoła zawierania związku małżeńskiego dla osób o zbyt bliskich więzach krwi - jak mniemam wynika on z przesłanek również genetycznych ? 
Jeśli pomimo wszystko mogą zawrzeć małżeństwo, to czym się to różni od przeszkody związanej z bliskim pokrewieństwem ?

Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5780


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #2347 dnia: Lipca 17, 2017, 23:21:57 pm »

Moim zdaniem mogą. Jeśli są w stanie "skonsumować związek" i nie ma pokrewieństwa to nie ma chyba innych powodów (oprócz upośledzenia umysłowego) dla których Kościół nie zezwoliłby na zawarcie Sakramentu.
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
abu josef
adept
*
Wiadomości: 26

« Odpowiedz #2348 dnia: Lipca 18, 2017, 00:43:41 am »

Dziękuję za opinię. chodzi mi głównie o porównanie tej sytuacji z przeszkodą pokrewieństwa - w obu przypadkach związek może zostać skonsumowany. w przypadku pokrewieństwa narzeczonych  Kościół chyba w swej mądrości zabrania małżeństwa ze względu na pojawiające się duże prawdopodobieństwo wad genetycznych? czy jest inny powód ?  Może powiniene inaczej zapisać pytanie: jaki jest uzasadnienie zakazu małżeństwa ze względu na istniejącą przeszkodę pokrewieństwa ?
Zapisane
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5780


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #2349 dnia: Lipca 18, 2017, 01:05:04 am »

Dziękuję za opinię. chodzi mi głównie o porównanie tej sytuacji z przeszkodą pokrewieństwa - w obu przypadkach związek może zostać skonsumowany. w przypadku pokrewieństwa narzeczonych  Kościół chyba w swej mądrości zabrania małżeństwa ze względu na pojawiające się duże prawdopodobieństwo wad genetycznych? czy jest inny powód ?  Może powiniene inaczej zapisać pytanie: jaki jest uzasadnienie zakazu małżeństwa ze względu na istniejącą przeszkodę pokrewieństwa ?
Szeroko i zrozumiale pojęte kazirodztwo, czyli tzw. chów wsobny, co często charakteryzuje np. żydostwo i ich cechy typu nos, uszy itd.
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #2350 dnia: Lipca 18, 2017, 01:30:34 am »

w przypadku pokrewieństwa narzeczonych  Kościół chyba w swej mądrości zabrania małżeństwa ze względu na pojawiające się duże prawdopodobieństwo wad genetycznych? czy jest inny powód ?

Prawdopodobieństwo wad genetycznych nie było raczej przyczyną tego zakazu. Historycznie zakaz wywodzi się już z prawa rzymskiego (choć nie był tak bardzo skrupulatnie przestrzegany przez Rzymian). Św Augustyn uważał, że zakaz małżeńsw kuzynów sprzyja "mieszaniu" rodzaju ludzkiego i godzeniu wrogich klanów (przez kojarzenie małżeństw poza kręgiem własnych krewnych).  W rezultacie będzie mniej wojen. 

Tu jest dobry artykuł na ten temat:
http://www.newadvent.org/cathen/04264a.htm
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #2351 dnia: Lipca 18, 2017, 11:05:34 am »

Cytuj
Prawdopodobieństwo wad genetycznych nie było raczej przyczyną tego zakazu.

Jeżeli nie prawdopodobieństwo wad genetycznych to co mogło być przyczyną zakazu?
Od zarania dziejów człowiek wiedział, że chów wsobny generuje wady. Przykładem znanym do dzisiaj są Mozabici żyjacy na Saharze. Wszyscy od dzieci szkolnych do starców noszą okulary ze szkłami grubosci denek od butelek.

Pytanie Abu Josefa nie jest, nomen omen, ani "błahe" ani "trywialne".

Podobna sytuacja może nastąpić po zawarciu małżeństwa. Co będzie, gdy małżonkowie dowiedzą się, że ich potencjalne dziecko będzie obarczone ciężką chorobą z uwagi na "nosicielstwo" wad genetycznych rodziców. Czy mają moralne prawo, świadomie obarczyć dziecko chorobą.

Zakupiłem byłem kiedyś u Piusowców książkę węgierskiego księdza (podobno bestseller międzywojnia) który skupiał się na takich właśnie przypadkach. Książka skierowana była do ludzi młodych, przed ślubem.
Owszem, odczuwało się w słowach autora powiew eugeniki. Tym niemniej nie można było odmówić autorowi racji.
Np. czy rodzice mają "prawo do dziecka" pomimo pewności, że będzie obarczone wadą genetyczną lub dziedziczną chorobą psychiczną. Czy w imię takiego "prawa" rodzice - nie Bóg - mają prawo świadomie nakładać Krzyż na ramiona innego człowieka. Autor w takich wypadkach wskazywał na możliwość innych wyborów życiowych lub bezdzietność.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 3938


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #2352 dnia: Lipca 18, 2017, 13:33:17 pm »

Czy może to być podstawą do stwierdzenia nieważności?
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3617


« Odpowiedz #2353 dnia: Lipca 18, 2017, 20:15:47 pm »

Jeżeli nie prawdopodobieństwo wad genetycznych to co mogło być przyczyną zakazu?
Napisałem powyżej.

Proszę zobaczyć co piszą w zalinkowanej  Catholic Encyclopedia w sekcji "Motives of impediment".  Wspominają tam, że prawdopodobienstwo wad było jedną z przyczyn zakazu, ale nie jedyną i nie najważniejszą. W dodatku motyw ten pojawia się w nauce Kościoła stosunkowo późno.

Nie wątpię, że ludzie znali niebezpieczeństwa "chowu wsobnego" od niepamiętnych czasów, ale dlaczego w takim razie Ojcowie Kościoła nie wspominaja o tym?
Wygląda  na to, że najwcześniejsze dokumenty kościelne mówiące o biologicznych skutkach małżeństw z bliskimi krewnymi pochodzą z XIX wieku. Wcześniej nie uznawano tego więc, przynajmniej oficjalnie, za jakąś ważną przyczynę zakazu. Może dlatego, że byłoby to trochę jak uznanie, że ludzie z wadami są gorsi, i nie powinni się urodzić.

Św. Augustyn poświęca w De Civitate Dei w ks. XV cały rozdział  16 temu tematowi, ale nie wspomina ani słowem o jakichś wadach (sprawdziłem). Pisze natomiast to, co napisałem powyżej:  miłość powinna się rozlewać po całym rodzaju ludzkim, a nie koncentrować się wewnątrz kręgu najbliższych krewnych, więc należy unikać tworzenia zamkniętych klanów (poprzez żenienie się np. z kuzynami). To samo, wg CE,  uważął Św. Tomasz w Summie (nie mam czasu teraz sprawdzać co dokładnie napisał - założę się jednak, że o wadach też nic nie wspomniał - sprawdzę jeszcze później).

Czy może to być podstawą do stwierdzenia nieważności?
Tzn co, prawdopodobienstwo wystąpienia wad? Nie sądzę.
« Ostatnia zmiana: Lipca 18, 2017, 20:43:50 pm wysłana przez Regiomontanus » Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Michal260189_T
aktywista
*****
Wiadomości: 1491

« Odpowiedz #2354 dnia: Lipca 18, 2017, 22:32:35 pm »

Skutki tego na przykładzie Habsburgów aż nadto widoczne.


https://migg.wordpress.com/2009/04/20/upadek-genomu-habsburgow/

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ferdynand_II_Habsburg
Wystarczy zerknąć na drzewo jego genologiczne i niektóre pozycje się pokrywają.
« Ostatnia zmiana: Lipca 19, 2017, 19:10:13 pm wysłana przez michal260189 » Zapisane
Sancte Michael Archangele, defende nos in proeli.....
Strony: 1 ... 155 156 [157] 158 159 ... 170 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Pytania błahe i trywialne « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!