nazwisko Jana III Sobieskiego za zwycięstwo pod Wiedniem zostało umieszczone w brewiarzu.
Przepraszam za zmianę tematu.Kiedyś usłyszałam, że nazwisko Jana III Sobieskiego za zwycięstwo pod Wiedniem zostało umieszczone w brewiarzu.Jak można to sprawdzić?
Mam pytanie. Jaki jest rodowód tajemnic światła, bo z tego, co wiem Jan Paweł II ich nie wymyślił?
Cytat: yukoma w Września 14, 2015, 08:26:35 amnazwisko Jana III Sobieskiego za zwycięstwo pod Wiedniem zostało umieszczone w brewiarzu.Liturgiczną konsekwencją zwycięstwa pod Wiedniem było rozszerzenie na cały Kościół święta Imienia Maryi, obchodzonego odtąd 12 września, z własnym Oficjum w Brewiarzu Rzymskim i Mszą w Mszale Rzymskim. Nazwisko Jana III Sobieskiego nie pojawiło się wtedy w Brewiarzu, w brewiarzowych czytaniach na to święto mówi się tylko ogólnie o zwycięstwie wiedeńskim.Natomiast za Jana XXIII dla diecezji katowickiej zatwierdzono święto MB Piekarskiej, jej Patronki, i w czytaniach brewiarzowych jest wzmianka, że przed obrazem w Piekarach modlił się król Jan III, idąc pod Wiedeń. Ale trudno uznać, żeby ta wzmianka miała na celu jakieś szczególne uczczenie króla.Co ciekawe, nazwisko króla Sobieskiego dostało się do neogallikańskich brewiarzy dla diecezji paryskiej i quimperskiej, ponieważ ułożono dla nich (w XIX wieku?) odrębne od rzymskiego Oficjum na święto Imienia Maryi.https://books.google.pl/books?hl=pl&id=OjULo-WpnjUC&q=sobieskihttps://books.google.pl/books?hl=pl&id=voTbsRJv6o8C&q=sobieski
W niedziele byłem w Watykanie i uczestniczyłem na mszy św. na rozpoczęcie synodu.Nie dostałem się jednak do wnętrza Bazyliki, lecz byłem przed nią. Były przygotowane (ustawiane pod sznurek) krzesełka, były rozdawane mszaliki, była transmisja audio i video z wnętrza. Nie było jednak Komunii św. Ktoś może mi wyjaśnić, czy przepisy zabraniają w takich przypadkach udzielania komunii przed kościołem. Wielokrotnie widziałem, że się udziela. Więc dlaczego tu nie było?
Bo z pańskimi wsztecznemi poglądami pan nie jest w komunii z obecnym watykanem. Może pan co najwyżej stać na dziedzińcu pogan.