Rodzina Borgiów

Ktoś już oglądał? Serial z polskim lektorem leci już na HBO. Jest na podstawie powieście Puzo(autora Ojca Chrzestnego).
Serial zrealizowany dosyć dobrze, jest ciekawy, szkoda tylko, że przedstawia niezbyt chlubne lata Kościoła, ale miło popatrzeć na papieża z Tiarą niesionego w lektyce i wiernych całujących stopy. Dłuższych momentów odprawiania Mszy Świętej póki co nie widziałem, jedynie króciutkie wstawki, naturalnie można posłuchać bardzo dużo łaciny.

Czy chodzi o to?

http://www.youtube.com/watch?v=XlaVzkNjuuE

Jeżeli jest na podstawie powieści Mario Puzo to można sobie go spokojnie odpuścić. Antykatolickie i całkowicie świeckie spojrzenie na Kościół.

Ale nie oznacza to chyba, że wszystko tam jest wyssane z palca.

To nie był dobry czas dla Kościoła.

Jeżeli jest na podstawie powieści Mario Puzo to można sobie go spokojnie odpuścić. Antykatolickie i całkowicie świeckie spojrzenie na Kościół.

Jestem świeżo po lekturze tej książki i nie widzę w niej nic antykatolickiego. Nie jest też tak stuprocentowo świecka. Autor troche popuscił wodze fantazji, zwłaszcza w tym, co się tyczy najmłodszego z papieskich synów, ale ogólnie dobrze oddaje realia epoki i dylematy bohaterów

Panie Arturze. Niektórzy nie chcą przyjmować do wiadomości tego że takie historie w Kościele się działy. Był na forum 2 lata temu ktoś , kto się nawet obraził na forum że opisuje się czasami tu niechlubne karty ludzi Kościoła.

uważam, że nie należy ukrywać, że byli w historii Kościoła niechlubne postacie, także papieże. Trzeba tylko wyciągać wnioski by takie historie złe już się nie powtarzały. Tak samo trzeba walczyć z przypadkami pedofilii wśród duchownych, ukrywanie spraw pod dywan w epoce mediów nie ma sensu. Cóż winni takich czynów powinni być usuwani ze stanu duchownego. Ukrywano niepotrzebnie sprawę z założycielem Legionistów Chrystusa, a teraz wybuchł skandal na tym tle.

Jestem świeżo po lekturze tej książki i nie widzę w niej nic antykatolickiego. Nie jest też tak stuprocentowo świecka.

Odnoszę wrażenie, że choć Mario Puzo portretuje grzesznych ludzi, robi to z pozycji człowieka wychowanego na wartościach chrześcijańskich. Ostatnio "połknąłem" Sześć grobów do Monachium i też tak to odbieram.

@Ryszard1966

trzeba walczyć z przypadkami pedofilii wśród duchownych, ukrywanie spraw pod dywan w epoce mediów nie ma sensu.

Taka postawa jest godna napiętnowania w każdej epoce, nie tylko w epoce mediów.

Jestem świeżo po lekturze tej książki i nie widzę w niej nic antykatolickiego. Nie jest też tak stuprocentowo świecka.

Odnoszę wrażenie, że choć Mario Puzo portretuje grzesznych ludzi, robi to z pozycji człowieka wychowanego na wartościach chrześcijańskich. Ostatnio "połknąłem" Sześć grobów do Monachium i też tak to odbieram.

Bardzo dobrze to Pan ujął

Jestem świeżo po lekturze tej książki i nie widzę w niej nic antykatolickiego. Nie jest też tak stuprocentowo świecka.

Odnoszę wrażenie, że choć Mario Puzo portretuje grzesznych ludzi, robi to z pozycji człowieka wychowanego na wartościach chrześcijańskich. Ostatnio "połknąłem" Sześć grobów do Monachium i też tak to odbieram.

Bardzo dobrze to Pan ujął

Książka książka, a film filmem. Choć go nie oglądałem (nie mam HBO) to sądząc po trailerach nie wydaję mi się aby to był film kręcony "z pozycji człowieka wychowanego na wartościach chrześcijańskich".

Książka książka, a film filmem. Choć go nie oglądałem (nie mam HBO) to sądząc po trailerach nie wydaję mi się aby to był film kręcony "z pozycji człowieka wychowanego na wartościach chrześcijańskich".

Jak "Ogniem i mieczem" by Sienkiewicz i by Hoffman (http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Hoffman).

Książka książka, a film filmem. Choć go nie oglądałem (nie mam HBO) to sądząc po trailerach nie wydaję mi się aby to był film kręcony "z pozycji człowieka wychowanego na wartościach chrześcijańskich".

Jak "Ogniem i mieczem" by Sienkiewicz i by Hoffman (http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Hoffman).

A co, Ogniem i Mieczem też "zniszczyli"?  Pytam bez ironii, bo naprawdę tyle lat nie zauważyłem żeby było coś w tym filmie obojętnego czy anty religijnego. Chyba pochodzenie żydowskie reżysera nie jest jedyną przesłanką aby tak myśleć, prawda?

Chyba pochodzenie żydowskie reżysera nie jest jedyną przesłanką aby tak myśleć, prawda?

Znam zacne rodziny frankistowskie, które są "bardziej polskie" od podlaskiego zaścianka ale tu był film według wyobrażeń Michnika ben Szechtera a nie Sienkiewicza.