„Lefebryści nie należą do Kościoła” - przypomniał biskup Albano Marcello Semeraro, jeden z najbliższych współpracowników papieża Franciszka.
W kontekście tej historii, ale na trochę inny temat:Cytuj„Lefebryści nie należą do Kościoła” - przypomniał biskup Albano Marcello Semeraro, jeden z najbliższych współpracowników papieża Franciszka.
W kontekście tej historii, ale na trochę inny temat:http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_www.pap.pl&_PageID=1&s=infopakiet&dz=swiat&idNewsComp=126472&filename=&idnews=129783&data=&status=biezace&_CheckSum=2062929698Cytuj„Lefebryści nie należą do Kościoła” - przypomniał biskup Albano Marcello Semeraro, jeden z najbliższych współpracowników papieża Franciszka.Ciekawa zmiana stanowiska wobec wcześniej wielokrotnie spotykanego:"Z lefebrystami nie prowadzimy dialogu ekumenicznego, gdyż jest to wewnętrzna sprawa Kościoła"To jak to jest: nie należą oni do Kościoła, ale dialog z nimi jest sprawą wewnątrzkościelną ?
A może www.deon jak tłumaczy to może całość by przetłumaczył? http://www.cfnews.org/page88/files/14e8cf27a431ca52105cf70b45567b82-149.htmlPascendi o taktyce modernistów (...)http://rodzinakatolicka.pl/index.php/kompendium/37-kompendium/2708-pascendi-o-taktyce-modernistow
czy angelus press jest tożsame z bractwem piusaczym?
Czy Angelus jest wydawnictwem amerykańskiego wydziału PX
USA: Biskup Fellay o negocjacjach doktrynalnych z Rzymem i papieżu Franciszku(...)http://news.fsspx.pl/2013/10/usa-biskup-fellay-o-negocjacjach-doktrynalnych-z-rzymem-i-papiezu-franciszku/
(...) Wzajemnie sprzeczne wypowiedzi papieża Bp Fellay podał przykład jednej z tych sprzeczności, mówiąc o wywiadzie, którego na początku października papież Franciszek udzielił ateistycznemu dziennikarzowi Eugeniuszowi Scalfariemu z rzymskiego dziennika „La Repubblica”. W trakcie wywiadu papież wydawał się promować niebezpieczny relatywizm: Scalfari: Wasza Świątobliwość, czy istnieje tylko jedna wizja Dobra? I kto decyduje, czym ono jest?Papież Franciszek: Każdy z nas ma wizję dobra i zła. Musimy zachęcać ludzi, aby podążali ku temu, co ich zdaniem jest dobrem. Scalfari: Wasza Świątobliwość napisał w swoim liście do mnie, że sumienie jest autonomiczne i że każdy musi być posłuszny własnemu sumieniu. Myślę, że to jeden z najodważniejszych kroków uczynionych przez papieża. Papież Franciszek: I powtarzam to teraz. Każdy ma swoje własne pojęcie dobra i zła i musi wybrać podążanie za dobrem i walkę ze złem, takim, jak je pojmuje. To wystarczy, by uczynić świat lepszym miejscem. Z dużą dozą emocji bp Fellay tak powiedział o tych słowach papieża: „To naprawdę nie jest katolickie! Ponieważ to, co sam myślę, nie ma żadnej wartości, jeśli to nie przystaje do rzeczywistości. A podstawową rzeczywistością jest Bóg!… Bóg jest wyjątkową dobrocią i odniesieniem dla wszystkiego, co jest dobre!… Mamy sumienie, ale będzie ono prowadzić nas do Nieba tylko wówczas, gdy będzie odbiciem [woli] Boga. Sumienie musi być ukształtowane zgodnie z prawem Bożym.” „Zatem twierdzenie, że każdy może postępować zgodnie z własnymi przekonaniami, jest po prostu bzdurą (just rubbish)” – powiedział bp Fellay. „To nie ma nic wspólnego z nauką katolicką. To jest absolutny relatywizm”. (...)
Różańce w dłoń!
Bp Williamson napisał dzisiaj, że Rzym ma ponoć zaoferować formalne "uznanie Bractwa" (cokolwiek to ma znaczyć) bez żadnych warunków:The news is that the modernists in Rome are offering to the Society a « recognition by tolerance » without the need for any formal agreement or signed documentCałość tu:http://catholicforum.fisheaters.com/index.php/topic,3464483.0.html