Polscy biskupi zapewne przejdą z argumentów pt. "Bractwo to schizmatycy" do argumentów natury prawnej i trudnosci duszpasterskich i generalnie niecheci w rozbijaniu wspolnot parafialnych, diecezjalnych.
Nie wiem jak to jest z Opus Dei. Czy oni maja problemy z lokowaniem sie w poszczegolnych diecezjach?
Tylko jeśli Prałatura nie wystarcza, to jakie jest rozwiązanie?
A jakoś ucichło o przydziale dla x. Sergiusza Orzeszki z IDP. Przecież całe życie nie będzie odprawiał mszy prymicyjnych po Polsce? Musi gdzieś dostać przydział. Kiedyś mówiono o Warszawie, ale teraz ucichło zupełnie.
Zawsze mówiłem, że niepowodzenie "reformy reformy", czyli stopredowanie idei naprawy NOMu, które udało się sekcie wojtyljańsko-posoborowej, musi oznaczać wydzielenie osobnego patriarchatu łacińskiego dla tradycjonalistów i stworzenie osobnej hierarchji. Ale to kwestja na min. kilkanaście lat i to zakładając dobrą wolę Rzymu.
że niepowodzenie "reformy reformy", czyli stopredowanie idei naprawy NOMu, które udało się sekcie wojtyljańsko-posoborowej