Także ciekawa analiza sytuacji JE.X.Bp Sanborna :http://www.ultramontes.pl/sanborn_sprzecznosci_w_fsspx.htm
List otwarty brytyjskich wiernych Bractwa do bp. Fellay'a:http://www.traditio.com/comment/com1205.htm#120525i:http://www.savesspx.com/
Wystarczyloby zaraz po moim sprawozdaniu z konferencji z ks. Pfluger'em napisac, ze forum stoi murem za bp. Fellay'em i nie zyczy sobie zadnej krytyki. Nie mialabym nic nikomu do zarzucenia.
Nie, komunikatu nie czytalam , bo ukazal sie pozniej.Panie Robercie, a czy ladnie zagladac do prywatnej korespondencji i bez uprzedzenia wymazywac ja?A czy ladnie wyrzucac post bez listu PW, ze sie to zrobilo i po co?A czy ladnie jak moderator nie odpowie na pytanie, dlaczego zlikwidowal post - nie byloby wtedy zadnego problemu, bo kazde forum ma prawo tak postapic, ale kulturalnie byloby o tym powiedziec - nawet wymazuje moj list?Ja tez jako moderator uwuwam posty, ale zawsze informuje ich autora.Jezeli forum nie dopuszcza rozmow, to po co ma dzial "Rozmowy"? O czym, o wizycie u fryzjera?Wystarczyloby zaraz po moim sprawozdaniu z konferencji z ks. Pfluger'em napisac, ze forum stoi murem za bp. Fellay'em i nie zyczy sobie zadnej krytyki. Nie mialabym nic nikomu do zarzucenia.Niniejszym prosze moderatora/administratora i tego tu forum o zlikwidowanie mojego konta, bo nie znalazlam mozliwosci zrobienia tego samej.emji
Wogóle źle się dizeje na forum FSSPX. Szoda słów, powstaje bowiem jak widać jakaś dziwna "sekta" fellayistów, którzy nawywając oponentów "zatroskanymi" oczywiście w cudzysłowiu
najprędzej doprowadzą do faktycznego rozpadu FSSPX. Dorwała się tam bowiem do głosu jakaś grupa osób intelektualnie widać mocno ogrniczonych. Szkoda.