Może kaplica leży w diecezji bp. Bruskiewicza? A tam za uczestnictwo jest nałożona ekskomunika...
Co do poruszonej przez Pana kwestii, to mnie osobiście akurat przeprosiny JP II za grzechy ludzi Kościoła, nie tylko nie gorszyły, lecz nawet mi zaimponowały. Jak wiemy zła takiego było w dziejach niemało i tym bardziej w tym akurat przypadku do JP II nie można mieć o to co zrobił pretensji.Osobiście sądzę także, że bardzo istotne jest nie tylko naprawienie błędów, ale także przywrócenie sprawiedliwości.W dziejach Kościoła mamy przypadki nie tylko "zamilczania błędów",lecz także autentycznej skruchy, vide przypadek Lieberiusza, czy Jana XII , choć ten ostatni z pewnymi zastrzeżeniami.
Sprawa się wyjaśniła. Ta kaplica nie należy do bractwa. Nie ma tej też na stronie sspx, z której dane pewnie czerpał ks. Pozzo, a kto tam odprawia Msze, to tego wiedzieć nie musiał. W USA istnieje wiele takich kaplic, w których raz odprawia Msze ksiądz diecezjalny, raz fsspx, a jak się właścicielowi kaplicy Papież nie spodoba, to sedecy. Księża zapraszani nie wiadomo skąd i jacy, może i niektórzy z wątpliwymi święceniami.
Możnaby rozstrzygnąć wątpliwości "co komisja ED miała na myśli" poprzez zapytanie czy wysłuchanie mszy w Radości wypełnia obowiązek niedzielny.Ale chyba jednak nie warto wywoływać wilka z lasu...