Cytat: ryszard1966 w Maja 16, 2012, 19:42:23 pm Mam nadzieję, ze trzej biskupi Bractwa nie zrobią nic nieroztropnego.Za późno - już zrobili. Jakkolwiek teraz postąpią, czy będzie rozłam, czy nie będzie - przykry posmak pozostanie.Szkoda.
Mam nadzieję, ze trzej biskupi Bractwa nie zrobią nic nieroztropnego.
..."Nowej Ordy" ...
Pienknie ich rozgrywają - już zaczęli.Wzywanie każdego do Rzymu to miszczowski ruch. Jak się postawi - to będzie świetnie. Jak ugnie - jeszcze lepiej, bo będzie się miało silną opozycję przeciw Fellay'owi, jakby zaczął znów podskakiwać.W Rzymie jest niewiele wiary, ale romanitas została !!
Cytat: Tato w Maja 17, 2012, 09:00:26 am ..."Nowej Ordy" ... Perfekcyjne określenie! Boje się tylko, że po 67 latach nauczania historii ala Hela Michnik nie do wszystkich trafi.
Cytat: Krusejder w Maja 16, 2012, 22:56:57 pmPienknie ich rozgrywają - już zaczęli.Wzywanie każdego do Rzymu to miszczowski ruch. Jak się postawi - to będzie świetnie. Jak ugnie - jeszcze lepiej, bo będzie się miało silną opozycję przeciw Fellay'owi, jakby zaczął znów podskakiwać.W Rzymie jest niewiele wiary, ale romanitas została !!I dlatego Biskupi FSSPX muszą trzymać się razem bez względu na wszystko. To są inteligentni ludzie, mają świadomość od kiedy przestali być podmiotem rozgrywki, a kiedy stali się przedmiotem. "Polityka polityką" a koniec końców Wiara zatriumfuje. Technokratom z Rzymu i tak grunt pali się pod nogami wystarczająco.
Cytat: Jean Raspail w Maja 17, 2012, 09:25:54 amCytat: Krusejder w Maja 16, 2012, 22:56:57 pmPienknie ich rozgrywają - już zaczęli.Wzywanie każdego do Rzymu to miszczowski ruch. Jak się postawi - to będzie świetnie. Jak ugnie - jeszcze lepiej, bo będzie się miało silną opozycję przeciw Fellay'owi, jakby zaczął znów podskakiwać.W Rzymie jest niewiele wiary, ale romanitas została !!I dlatego Biskupi FSSPX muszą trzymać się razem bez względu na wszystko. To są inteligentni ludzie, mają świadomość od kiedy przestali być podmiotem rozgrywki, a kiedy stali się przedmiotem. "Polityka polityką" a koniec końców Wiara zatriumfuje. Technokratom z Rzymu i tak grunt pali się pod nogami wystarczająco. Jeżeli to rozgrywka między JŚw. Benedyktem XVI a modernistami, to nie mam nic przeciwko.Nie sądzę aby katolikowi przeszkadzało bycie narzędziem papieża do walki z modernizmem :]
"Oddzielnie i pojedyńczo" i teraz pora na oświadczenie JE bpa Fellay - w treści: "FSSPX jest całością, a sprawa stanowiska wobec rozmów z Rzymem jest wewnętrzną sprawą FSSPX". Jeśli nie będzie takiego oświadczenia, albo przynamniej ustalenia wewnętrznego, FSSPX przegra z kretesem!
Rozumiem, że panowie lepiej wiedzą od superiora jak powinno być. Bez obdarzenia zaufaniem tak papieża Benedykta XVI jak bp. Fellaya ani rusz.
26 maja w HBO rusza emisja dalszych odcinków serialu ,,"Rodzina Borgiów". Będą znikać kolejne postacie