FSSPX i IBP w co gra Mgr Pozzo?23 marca w aneksie do listu "pokontrolnego" do przełożonego IBP, nakreslił m.inn. przyszłe zmiany w statucie IBP "w Duchu MP SP"." ryt nadzwyczajny nie ma być już rytem jedynym Instytutu Dobrego Pasterza" tylko "rytem własnym" - w domyśle nie jedynym.Oprócz tego Mgr Pozzo sugeruje "wiekszy nacisk" w nauczaniu na poznanie V II a nie na "uzasadnioną krytykę"Mieliśmy "Ducha Soboru" teraz przepoczwarzył się w "Ducha MP SP"http://fecit-forum.org/forum.php?id=15660ciekawostka:ten tekst został najpierw ocenzurowany na le forum catholique a potem wyparował - czyli duch soboru czuwa.
Jeśli FSSPX dostanie autonomię ordynariatu to czy taki ordynariat powstanie w Polsce? W zasadzie w Polsce FSSPX ma tylko 3 przeoraty. To moze być za mało na ordynariat. Ordynariaty anglikańskie powstają tylko tam, gdzie jest bardzo dużo parafii.
Co stoi wyżej w prawie kanonicznym? Dekret erekcyjny czy aktualny statut? Czy jest gdzieś w sieci dekret erekcyjny dominikanów czy jezuitów? Sprawdzilibysmy czy są nadal aktualne...
A jaka może być rola FSSP i IDP po ewentualnym porozumieniu FSSPX z Watykanem? Czy te wspólnoty jeszcze będą potrzebne? Czy obie strony porozumienia będą zainteresowanie dalszym ich istnieniem?
Myślę, że na krótką metę nic się bardzo nie zmieni. FSSP ma np. prężnie działające parafie personalne, funkcjonujące przy wparciu (albo przynajmniej bez przeszkód) ze strony lokalnego ordynariusza. W razie ewentualnej ugody z FSSPX będą one działać jak przedtem.Natomiast na dłuższą metę może się to odbić np. na powołaniach. Może być tak, że FSSP straci część nowych powołań na korzyść Bractwa, i po pewnym czasie może zostać wchłonięte przez FSSPX.
ja wam mówię, że rozmowy FSSPX z Watykanem to długi i powolny proces. Z pewnością porozumienie nie nastąpi w najbliższych dniach.
Jestem na ostatnim odcinku drogi mojego życia i nie wiem, co mnie czeka. - pp. Benedykt XVI
Jeśli FSSPX dostanie autonomię ordynariatu to czy taki ordynariat powstanie w Polsce? W zasadzie w Polsce FSSPX ma tylko 3 przeoraty. To moze być za mało na ordynariat.