Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 19, 2024, 18:01:32 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231948 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Rozmowy Bractwa z Watykanem zakończone
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 169 Drukuj
Autor Wątek: Rozmowy Bractwa z Watykanem zakończone  (Przeczytany 574432 razy)
animus60
aktywista
*****
Wiadomości: 1126

« Odpowiedz #135 dnia: Września 07, 2011, 12:46:16 pm »

http://info.wiara.pl/doc/937599.Lefebrysci-nie-uznaja-Vaticanum-IIINFO WIAGRA ZNOWU NADAJE.

Temacik dnia też niczego sobie:

http://info.wiara.pl/doc/938049.Brat-Roger-mial-katolickie-serce
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #136 dnia: Września 07, 2011, 13:34:40 pm »

Dotyczy: ona 2011-09-07 09:35
Cytuj
Hurra - reformatorów cechuje natomiast niewiarę w działanie złego ducha. Jeżeli ryt będący wyrazem lex orandi stoi w sprzeczności z lex credendi zawartym w depozycie Wiary Kościoła (Msza Święta JEST Ofiarą Przebłagalną, w konsekrowanej Hostii JEST Prawdziwie, Realnie i Substancjalnie Bóg) to taki "ryt" po prostu obraża Pana Boga!

Cytuj
Komentarz nie zostanie dodany, gdyż zawiera słowo, które zostało przez automat uznane za niecenzuralne.
Które? Sie pytam ...
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5779


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #137 dnia: Września 07, 2011, 13:40:08 pm »

Ofiarą??
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
Andriusza
rezydent
****
Wiadomości: 394

« Odpowiedz #138 dnia: Września 07, 2011, 13:48:13 pm »

I jak widać, nic z tych moich 3-4  komentarzy nie zostało zamieszczone!
Mojego też nie umieszczono. Najwyraźniej ten konkretny artykuł ma dla posoborowików jakieś szczególne, rzekłbym nawet strategiczne, znaczenie.
http://ekai.pl/wydarzenia/temat_dnia/x45574/bractwo-nie-uzna-soboru/ Wypada mi sprostować. Moje komentarze jednak zostały umieszczone oprócz jednego traktującego o skrajnej niekompetencji autora powyższego artykułu.
Zapisane
"Tekst dokumentu [Gaudium et spes] odgrywa rolę anty-Syllabusa w stopniu, w jakim stanowi on próbę oficjalnego pogodzenia Kościoła ze światem, takim, jakim stał się on od roku 1789, po Rewolucji Francuskiej."
kard. Ratzinger
Marcus
aktywista
*****
Wiadomości: 715

« Odpowiedz #139 dnia: Września 07, 2011, 13:48:53 pm »

Dotyczy: ona 2011-09-07 09:35
Cytuj
Hurra - reformatorów ce... natomiast niewiarę w działanie złego ducha...
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #140 dnia: Września 07, 2011, 14:29:29 pm »

14 września to Święto Podwyższenia Krzyża Świętego.

A 15 września - Matki Bożej Bolesnej
http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=3363.0
Zapisane
patryksługa
aktywista
*****
Wiadomości: 638


Wprowadzą wśród was zgubne herezje. 2 Piotra 2:1

In Christo
« Odpowiedz #141 dnia: Września 07, 2011, 15:26:39 pm »

Bo i nic nadzwyczjanego nie powiedział - taka jest prawda i tyle, ale głupielce dalej będą mówić, że to schizma i nie słuchają się papieża oraz "ŚWIĘTEGO SOBORU".

Dodajmy Soboru który nie jest nieomylny.
Zapisane
O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do ciebie uciekamy i za tymi, którzy się do ciebie nie uciekają a zwłaszcza za masonami i poleconymi tobie. - modlitwa taka jaką podał Maksymilian Kolbe
casimirus
rezydent
****
Wiadomości: 396


« Odpowiedz #142 dnia: Września 07, 2011, 19:41:24 pm »

Dotyczy: ona 2011-09-07 09:35
Cytuj
Hurra - reformatorów cechuje natomiast niewiarę w działanie złego ducha. Jeżeli ryt będący wyrazem lex orandi stoi w sprzeczności z lex credendi zawartym w depozycie Wiary Kościoła (Msza Święta JEST Ofiarą Przebłagalną, w konsekrowanej Hostii JEST Prawdziwie, Realnie i Substancjalnie Bóg) to taki "ryt" po prostu obraża Pana Boga!

Cytuj
Komentarz nie zostanie dodany, gdyż zawiera słowo, które zostało przez automat uznane za niecenzuralne.
Które? Sie pytam ...
Prawdopodobnie "automat" napisany przez KAI-owskiego programistę za niecenzuralny udaje adres polskiej strony FSSPX. Też chciałem zamieścić komentarz podając źródło i też pewnie z tego powodu był niecenzuralny.
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #143 dnia: Września 09, 2011, 09:56:42 am »

Kolejny odcinek sagi pt. "Nie ma odwrotu od zdobyczy Soboru!"

http://info.wiara.pl/doc/939674.Jesli-nie-Sobor-to-co
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5779


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #144 dnia: Września 09, 2011, 09:59:10 am »

To już sie robi nudne... Ciekawe co zrobią posoborowiki, gdy wszystko bedzie ok ;D
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #145 dnia: Września 09, 2011, 10:41:21 am »

To już sie robi nudne... Ciekawe co zrobią posoborowiki, gdy wszystko bedzie ok ;D
"W miarę rozwoju socjalizmu, walka klas zaostrza się". - nie pamiętam czy Lenin, czy Stalin, w każdym razie któryś z tych swołoczy. Rewolucje rządzą się podobnymi prawami.
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2011, 10:44:19 am wysłana przez jwk » Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #146 dnia: Września 09, 2011, 10:52:19 am »

Powraca motyw ludowej pobożności jako chłopca do bicia - bo "nie nadąża", bo szuka stałości i spokoju.
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #147 dnia: Września 09, 2011, 11:05:35 am »

Kolejny odcinek sagi pt. "Nie ma odwrotu od zdobyczy Soboru!"

http://info.wiara.pl/doc/939674.Jesli-nie-Sobor-to-co

Nie wiem co to za artykuł, bo strona nie chce mi się otworzyć, ale takie pogardliwe pisanie w temacie Bractwa św. Piusa X to ich chleb powszedni. Nie tak dawno, bo 1 września pojawił się tam artykuł pod tytułem:

Spotkanie z Fellayem w Watykanie
http://info.wiara.pl/doc/932027.Spotkanie-z-Fellayem-w-Watykanie

Odezwały się głosy krytyki, że co?, że słowo biskup przez gardło nie może przejść?, etc ....  napisałam i ja dwa komentarze, jeden zamieścili, a drugiego nie zamieścili, bo zapewne kogoś obraziłam swoim wpisem, a był tej treści:

"Tak! słowo biskup nie może przejść przez gardło, ale za to kłaniają się Pastorom Ewangelickim, ich Starszych nazywają Biskupami i uczestniczą w ich "pseudo sakrach", w swoich wykładach opiewają heroiczność cnót i mądrość heretyka Marcina Lutra, a z politowniem i uśmieszkiem traktują prawdziwych kapłanów, biskupów FSSPX.

Zastanawiając się nad tym pomyśl!!!, jeśli byłbyś w niebezpieczeństwie śmierci i miłabyś do wyboru posługę Pastora czy Kapłana FSSPX, kogo byś poprosił? "




 
Zapisane
Bartek
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 3689

« Odpowiedz #148 dnia: Września 09, 2011, 11:13:57 am »

Wkleję treść, bo serwer nie odpowiada.


Jacek Dziedzina

Czas skończyć z kokietowaniem lefebrystów. Nie ma odwrotu od Soboru Watykańskiego II, który był zbawiennym dla Kościoła powrotem do źródeł chrześcijaństwa.

Przełożony Bractwa Kapłańskiego św. Piusa X, bp Bernard Fellay, wykluczył uznanie przez jego wspólnotę nauczania Soboru Watykańskiego II. To tylko potwierdza wcześniejsze deklaracje lefebrystów, że jeśli zgadzają się na rozmowy z Watykanem, to tylko w jednym celu: nawrócić Rzym na prawdziwą wiarę katolicką. Czyli na taką, w której łacina jest świętsza niż aramejski, którym posługiwał się Jezus. Na taką, w której stojący tyłem do ludu kapłan jest „zawsze wierny” w przeciwieństwie do stojącego przodem do pierwszych chrześcijan św. Piotra. Na taką, w której słowo Boże czytane było w zrozumiałym tylko dla czytającego języku, w przeciwieństwie do zasłuchanych w Apostołach, bo przemawiających w ich językach, tłumach z Antiochii, Jerozolimy i Cypru. Ci nie mogli przez to skupić się na klepaniu Różańca (spokojnie, wiem, że pojawił się później), bo przecież wszystko rozumieli. Do prawdziwej wiary, czyli takiej, w której zachowanie postu eucharystycznego było ważniejsze niż przystąpienie do Komunii św. w Wielki Czwartek przez kleryków z seminarium…

Oczywiście, można poprzestać na wyśmianiu, ale nie to jest moim celem. Bo i łacina, i liturgia trydencka jest częścią historii Kościoła. Ale częścią jednak! Nie znaczy to, oczywiście, że „nowe czasy” wymagają zerwania z tą tradycją. Choć, zgoda, tak niektórzy w Kościele zrozumieli Sobór Watykański II, w swojej nadgorliwości niszcząc stare ołtarze i całkowicie wyrzucając łacinę z liturgii. Ale nie o to chodziło Ojcom soborowym. Powrót do Biblii, Ojców Kościoła, języków narodowych, ekumenizmu był przecież powrotem do źródeł chrześcijaństwa, a nie „modernistyczną rewolucją”.

Zadziwiające jest to, jak wielu młodych świeckich i duchownych, ulega „czarowi” lefebrystów, nie pamiętając w zasadzie tych „lepszych” czasów Kościoła. Powtarzają jak mantrę słowa o kryzysie na Zachodzie, jaki spowodował Sobór. Ale nie pamiętają (bo za młodzi, a nie doczytali w książkach i starszych nie słuchali), że kryzys wybuchnął na długo przed Soborem. Że problem księży-robotników pojawił się na długo przed Vaticanum II, że odejścia z kapłaństwa nie zaczęły się w drugiej połowie lat 60., że wreszcie cała rzesza prawdziwych modernistów odeszła z kapłaństwa i Kościoła po Soborze, niezadowolona z jego „konserwatywnych reform”, rozczarowana brakiem wprowadzenia święcenia kobiet i zniesienia celibatu.
Ale zostawmy krytykę. Ona jest niepełna, tutaj jest słowo przeciwko słowu. (Tylko proszę nie „argumentować Benedyktem” – Papież „uwalniając” liturgię trydencką, wyszedł naprzeciw tym wszystkim, których wrażliwość duchowa i estetyczna sprawia, że lepiej przeżywają Eucharystię w starym rycie. Nie odrzucił jednak nauczania Soboru! ) Wolę przywołać słowa księdza Henryka Bolczyka, który dorastał w „tamtym” Kościele, wchodził w kapłaństwo w duchu trydenckim, a potem obserwował na bieżąco zmiany soborowe. Wspominał mi kiedyś w wywiadzie: „Pamiętam dokładnie moment, kiedy po raz pierwszy w „Znaku” przeczytałem konstytucję o Kościele „Lumen Gentium”. Siedziałem w konfesjonale, otwarłem pierwszą stronę i nie umiałem tej strony połknąć z wrażenia, wracałem do tekstu od nowa, wzruszałem się do łez pod wpływem nowych ujęć tajemnicy Kościoła: żywa owczarnia, winnica, budowla Boża, lud Boży, Ciało Chrystusa… Pojęcia nowe, a przecież stare, bo używane przez Ojców Kościoła, zaczerpnięte z Biblii, nacechowane życiem”.

Znamienne były też słowa kard. Danielou, który w jednym z wywiadów trafnie, choć nieco ironicznie, skomentował istotę Soboru. Powiedział, że „Jan XXIII otworzył drzwi szeroko, Paweł VI zostawił je lekko uchylone, żeby jednym przeciąg zaszkodził, a innych wywiał”. Ks. Henryk Bolczyk, komentując to zdanie, powiedział: „Nie tyle przeciąg, który miałby jednych wywiać, a innych zaziębić, ile poddanie się „wiatrowi” Ducha Świętego jest odpowiednim obrazem ilustrującym czas Soboru. Najistotniejszy kierunek działania Ducha Świętego poprzez Sobór to ten, który jaśniej i jednoznaczniej ukazuje Chrystusa, jedynego Pana i Zbawiciela człowieka. Pośrednio więc oczyszczał te pole działania czy nauczania Kościoła, które ten obraz Jezusa przesłaniały (…). Dziwactw, które ciążyły wielowiekową tradycją, było sporo. Ta tradycja i pewniki, które w istocie nie były pewnikami wiary, domagały się oczyszczenia (…). Nie ma „starego” Kościoła. Można tylko myśleć „niekościelnie”. Ale myśleć „kościelnie” to zawsze znaczy: myśleć ku odnowie. I na tym polegają sobory, że jakieś zastygłe nawyki trzeba czym prędzej skontrolować, czy one niosą Dobrą Nowinę. Kościół nie ma starej nowiny. Mogą być tylko ludzie, którzy się zachowują jak starzy”. W podobnym duchu mówił w wywiadzie dla GN Zbigniew Nosowski : „Ciągłość to jest również zmiana, mamy to przecież w Ewangelii: Jezus mówi, że trzeba nowe wino wlewać do nowych bukłaków. Sprzeciw abp. Lefebvre’a opierał się na statycznym rozumieniu Tradycji jako niezmienności. Pewien etnograf powiedział mi kiedyś, opisując ludowy konserwatyzm, że to jest postawa: ma być tak, jak jest, bo jest tak, jak ma być. Czyli zadowolenie, że rzeczy mają się dobrze i dalej powinny tak wyglądać. W Kościele też jest trochę takiej postawy, a w sposób skrajny wyrażali ją lefebryści”.

Można tylko dodać starą maksymę Henri de Lubaca, że tylko wrogowie Kościoła chcą, żeby on się nie zmieniał. A co do wierności tradycji Kościoła – Sobór Watykański II nie odciął się od tradycji „potrydenckiej”. Lefebryści natomiast twierdzą, że Vaticanum II jest pomyłką, że to nie jest część depozytu wiary. „Oskarżony” sobór nigdy czegoś takiego nie powiedział o Soborze Trydenckim. Duch Święty nie może przecież zaprzeć się samego siebie.

http://info.wiara.pl/doc/939674.Jesli-nie-Sobor-to-co
Zapisane
Hoc pulchrum est hominis munus et officium: ut oret ac diligat.
Guldenmond
aktywista
*****
Wiadomości: 2136


« Odpowiedz #149 dnia: Września 09, 2011, 11:29:39 am »

Cytuj
prawdziwą wiarę katolicką. Czyli na taką, w której łacina jest świętsza niż aramejski...
ciekawe czy NOM w kazdej parafii w polsce jest odprawiany po aramejsku?


Cytuj
w której zachowanie postu eucharystycznego było ważniejsze niż przystąpienie do Komunii św. w Wielki Czwartek przez kleryków z seminarium
nie wiem czy p. jacek dziedzina słyszał o tym, że msza w wlk. czwartek była odprawiana rano, ale pewnie nie słyszał.


Cytuj
prawdziwą wiarę katolicką (...)
w której stojący tyłem do ludu kapłan jest „zawsze wierny” w przeciwieństwie do stojącego przodem do pierwszych chrześcijan św. Piotra. ? (...)
Na taką, w której słowo Boże czytane było w zrozumiałym tylko dla czytającego języku...
ten pan ma jakiś problem z głową.


Cytuj
Powrót do (...) ekumenizmu był przecież powrotem do źródeł chrześcijaństwa
''się ześmiałem ze śmiechu, jak pszczoła''
« Ostatnia zmiana: Września 09, 2011, 13:11:56 pm wysłana przez Guldenmond » Zapisane
"coraz bardziej cię wciaga do tego trydenckiego ścieku"
ks. K.B.
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 169 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Rozmowy Bractwa z Watykanem zakończone « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!