Jak świat światem, ludzie spiskowali i mordowali. Niezależnie od tego czy na ścianie wieszali sobie portret Boga czy człowieka - byli mordercami.
Tak, na przykład twórcy praw człowieka wygilotynowali dość sporo ich przeciwników.
Że tylko prawa człowieka mogą nas uchronić przed różnymi zwyrodnialcami?
P. Genowefo, ale miała Pani rozwinąć kwestię "perwersyjnego Williamsona". I co?
Obowiązują nas zasady wojny sprawiedliwej.
Prawa człowieka są pomysłem człowieka, skompromitowanym na wstępie i kompromitowanym aktualnie. Obowiązuje nas dekalog.Obowiązują nas zasady wojny sprawiedliwej.Obowiązuje nas miłość Boga i bliźniego. Mamy miłować bliźniego jak siebie samego. Mamy miłować nieprzyjaciół.I stąd mają pochodzić niezbędne hamulce moralne.Których zabrakło.
I proszę nie wyolbrzymiać znaczenia Gazety Wyborczej. To nie jest tak popularna i wartościowa gazeta jak Pan usiłuje nam wmówić.
@ GenowefaTak, no to na dobranoc mniej więcej wszyscy zgadzamy się.Tylko ja zgrzeszę przed snem i powiem, że nie wierzę w:CytujObowiązują nas zasady wojny sprawiedliwej.Było o tym w Iota Unum. Kto nie będzie z zaskoczenia, szybciej, bezwzględniej i więcej mordował ten wojnę przegra. Wojna jest sprawiedliwa tylko w kinie i tvp. No i w ZSRR była teoria wojny sprawiedliwej. Wg mnie to wielka bujda dla ludzi obscurs (prostaczków). Nie ma wojny sprawiedliwej. Zawsze chodzi o władzę i pieniądze.
Prawicowe pucze w Ameryce PŁD. to nic innego jak walka o władze. Jak dla mnie nie ważne ile by ich twórcy klęczeli w kościołach to z katolicyzmem niewiele to ma wspólnego.A dlaczego takie poparcie lewicy, komuny tak chętnie wykorzystywanej przez ZSRR? Wystarczy się urodzić w biedzie. Widzieć jak ktoś ma wszystko a większość nic. Stąd zapewne takie wielkie poparcie swego czasu dla t.zw. teologii wyzwolenia. Potępionej zresztą przez Kościół. Aczkolwiek Solidarność tamtych czasów i udział w nich księży też pod taką teologię mi podchodzi.Rewolucje nie biorą się z kapelusza. Są cwaniaki którzy dorabiają się na ludzkiej biedzie.
Lansuje Pani tezy wycięte z takich gazet. Każdy kraj ma swoją GW i jej pudła rezonansowe
Szkoda że św. Ojciec Pio i wielu innych świętych wierzyli w tą bujdę dla prostaczków (wiem, wiem nie chodzi o prostaków). A krucjaty, obrona przed Turkami to też godne potępienia? Raczej nie....
Adam Wielomski: "Katolicyzm jako filozofia w myśli młodego Charlesa Maurrasa"(...)2. Epoka „czterech ciemnych żydów”.(...)Przeciwnicy Maurrasa wypominali mu przez dziesięciolecia owych quatre Juifs obscurs - „czterech ciemnych Żydów” . Jego zwolennicy za wszelką cenę próbowali ratować Mistrza przed straszliwym światłem jakie padało na niego za te słowa. Warto w tym miejscu zacytować Jacka Bartyzela, który zbadawszy to zdanie – i chcąc ratować katolicki image Maurrasa - pisze: „Jest ono zazwyczaj cytowane w postaci wyrwanej z kontekstu, gdyż pełne zdanie brzmiało następująco: Nie znam innego Jezusa, jak z naszej tradycji katolickiej, i nie wyrzeknę się jasnego porządku Ojców, Soborów i Papieży, oraz wszystkich wielkich ludzi współczesnej elity, dla zaufania pismom czterech ciemnych Żydów. W drastycznej, przyznajmy, ale tylko formie został tu wyrażony sprzeciw wobec luterańskiej koncepcji sola Scriptura, odrywającej Pismo od całokształtu Tradycji, a wobec tego obrona integralności tejże Tradycji. Jezus autentyczny to dla Maurrasa Jezus definiowanej nieomylnie przez Magisterium tradycji katolickiej, a nie skażony herezją, subiektywizmem i intelektualno–woluntarystyczną anarchią” . Jezus „czterech ciemnych Żydów” to Jezus Reformacji, widziany i pojmowany indywidualnie. (...)
ani zbrodni popełnianych przez prawicowe dyktatury - wieszajace sobie na ścianach krucyfiksy.
Chodzi o Pinocheta?
Marie Monique Robin to zadne zrodlo, ale taki francuski Gross.