powstaje generalny problem w komunikacji wiernych FSSPX, to nie jest bowiem tak, że można nabrać wody w usta jak chiński mandaryn i palić głupa, że nic się nie dzieje, zwłaszcza w tak burzliwym okresie.
Nie napisalam, ze pan zagladal, ale ze moja korespondencje usunite, sprawca sie nnie podpisal.
Bardzo to grzeczne, co Pan napisal, ciesze sie, ze wypisalam sie z panskiego forum.
(cytowanie nie dizala) wiec juz nie bede pisac. Pan natomiast jest niegrzeczny, o zadnych opetaniach nie czytalam, a pana wykrzykniki o glupocie i zaslepieniu, mam w glebokim powazaniu.
Dyskusje i debatowanie nie sa ani obowiazkiem, ani czyms szczegolnie pozadanym. Dla ciekawskich sa komunikaty i wywiady.