[...]Dogmatu o "niepokalanym poczęci Judasza" i jego kanonizacji chyba nic nie przebije.
Cytat: patryk w Kwietnia 27, 2009, 09:25:52 am[...]Dogmatu o "niepokalanym poczęci Judasza" i jego kanonizacji chyba nic nie przebije. Nie byłbym tego taki pewien, inwencja "twórcza" co poniektórych nieskłonna jest uznawać jakiekolwiek granice ...A co by Pan powiedział na to samo w odniesieniu do szmatana* ? ;-))________________________* - termin ze starego forum.
To moim "ulubieńcem" jest tutaj niejaki Michael I i jego "Vatican in exile" mieszczący się w pomieszczeniu po jakimś barze w Ameryce.
Tischner?