do Chrztu św. potrzebny jest akt urodzenia. Na taki akt trzeba jednak trochę poczekać. Jak to się ma do konieczności jak najszybszego ochrzczenia dziecka? I jeszcze jedno pytanie cz y w Kościele Katolickim, dawniej byłą wymagana pisemna zgoda proboszcza z danej parafii do chrztu w innej? Na otrzymanej karteczce mam jeszcze informację o czymś w rodzaju nauk przedchcielnych...
wg mnie sposób załatwiania sprawy sam w sobie rodzi niebezpieczeństwa zgonu bez chrztu:a) nagła śmierć łóżeczkowab) w sytuacji wypadku, reanimacji, itd. można o wielu rzeczach zapomniećNie mogę jakoś obojętnie przejść wobec takiego zbiurokratyzowania tego najważniejszego z sakramentów, do tego jeszcze ten podział terytorialny między parafie.Na pewno liczba przepisów, dokumentów rośnie.Jak jest z Wiarą? Pytanie retoryczne...Nie tak, oj nie tak drzewiej bywało - i komu to przeszkadzało?
W Przypadku obu moich synów (4 lata i rok) ksiądz nie chciał aktu urodzenia.