czas antenowy w TV Trwam dla arcyszkodnika

A na paluszkach mógł wynieść partykuły Cała Pańskiego.

Zarówno szafarz, jak i handkomunikowany, więc są to aberracje tej samej klasy podpadające pod Kanony STryd  o Rzeczywistej Obecności.

A kto teraz się przejmuje kanonami soboru trydenckiego o Rzeczywistej Obecności? Jeśli wszędzie powołuje się świeckich szafarzy, a komunia na rękę jest obecna nawet w Watykanie(może już na szczęście mniej?

Na przykład ja się przejmuje, Pan chyba też, i Pan Ratio i bardzo Wielu z tu Obecnych.

Przejmuję się oczywiście, ale zauważam że jest z tym bardzo źle. Często jestem w diecezji warmińskiej. Coraz więcej tam szafarzy świeckich, nie wiem po co, jeśli tłumów tam w kościołach nie ma. Na szczęście komunii na rękę tam nie widziałem.

Chodzi – podkreślmy – o indiański obrzęd wyrzucania złych duchów. W końcu czyni to również w odniesieniu do głównego celebransa – Jana Pawła II.

Zapewne ta pani szamanka nie miała złych intencyj

(...) standkomunia to norma, jak ktos wystawi tez komunie dostanie na brudna lapke.(...)

Czemu czepiacie się "Komunii św. przyjmowanej na rękę"? Czy mniej gorszącym obyczajem jest, gdy pomagająca w rozdzielaniu Komunii św. osoba - kapłan, świecki szafarz - po swej posłudze odchodzi od tabernakulum, bez obmycia palców w vasculum? Może przecież za chwilę wyjść przed zakrystię przywitać się ze znajomym pieskiem lub ...
A na paluszkach mógł wynieść partykuły Cała Pańskiego.

Wierny przyjmujący Komunię św. na rękę obmywa palce i dłoń?

ale co właściwie my możemy poradzić na sprawę przyjmowania komunii świętej na rękę? Dopóki Stolicy Apostolska nie wyda zakazu takiej formy przyjmowania sakramentu to możemy sobie tylko popisać na Forum. Całe szczęście w polskich kościołach nie jest to praktyka powszechna.

http://www.youtube.com/watch?v=CSkEs13Sivs&feature=youtu.be

Obejrzałem i wysłuchałem ks. Pietro Mariniego. W całości - ok 20 min. Warto to zrobić. Polecam.
Można to potraktować jak szczepionkę przeciw wirusowi soborowemu - czyli HIV w Kościele , jak mawiał abp. M.Lefebvre.
Warto słowa Pietrka przemyśleć. Ciekawa ta jego religia.

@ Krusejder

    Chodzi – podkreślmy – o indiański obrzęd wyrzucania złych duchów. W końcu czyni to również w odniesieniu do głównego celebransa – Jana Pawła II.

Zapewne ta pani szamanka nie miała złych intencyj

Złych intencji nie miała, ale robota jej nie wyszła
Nie wierze szamanom.

Czemu czepiacie się "Komunii św. przyjmowanej na rękę"? Czy mniej gorszącym obyczajem jest, gdy pomagająca w rozdzielaniu Komunii św. osoba - kapłan, świecki szafarz - po swej posłudze odchodzi od tabernakulum, bez obmycia palców w vasculum? Może przecież za chwilę wyjść przed zakrystię przywitać się ze znajomym pieskiem lub ...
A na paluszkach mógł wynieść partykuły Cała Pańskiego.

Proszę poczytać tu:

Historia praktyki Komunii na rękę
http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=10.0

Świętokradztwo w majestacie prawa
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/791

Chodzi – podkreślmy – o indiański obrzęd wyrzucania złych duchów. W końcu czyni to również w odniesieniu do głównego celebransa – Jana Pawła II.

Zapewne ta pani szamanka nie miała złych intencyj

Dobrymi intencjami to piekło wybrukowane   

http://www.youtube.com/watch?v=CSkEs13Sivs&feature=youtu.be
Obejrzałem i wysłuchałem ks. Piętro Mariniego. W całości - ok 20 min. Warto to zrobić. Polecam.

Ciężko ... muszę się "zebrać w sobie" bo to zakrawa na masochizm.

Podczas jednego z NOM odprawianego przez Jana Pawła II lekcję czytała kobieta z w stroju a la warszawska syrenka...
Miałem podać link, ale nie mam pewności czy zdjęcie komuś nie zaszkodzi...

I jeszcze pytanie, czy po 1 V można się jeszcze modlić o zbawienie i odpuszczenie win dla Jana Pawła II?

Podczas jednego z NOM odprawianego przez Jana Pawła II lekcję czytała kobieta z w stroju a la warszawska syrenka...
Miałem podać link, ale nie mam pewności czy zdjęcie komuś nie zaszkodzi...

Niech Pan poda. Tu są ludzie twardzi jak nomen omen SKAŁA.

Podczas jednego z NOM odprawianego przez Jana Pawła II lekcję czytała kobieta z w stroju a la warszawska syrenka...
Miałem podać link, ale nie mam pewności czy zdjęcie komuś nie zaszkodzi...

Niech Pan poda. Tu są ludzie twardzi jak nomen omen SKAŁA.

nie dam rady, nie mogę 
to jakaś Indianka czy murzynka albo aborygenka czy czort (he, he) wie co...