Proszę Państwa. Przede wszystkim, według mojej wiedzy, w Legnicy póki co nikt o więcej nie prosił, bo jedyny kapłan potrafiący celebrować nie jest w stanie wziąć na siebie większego obowiązku niż msza trydencka raz w miesiącu. Poza tym moim prywatnym zdaniem nie ma raczej w Legnicy zauważalnej liczbowo stałej grupy wiernych. Wydaje mi się, że w Legnicy 90% osób uczęszczających na starą mszę to raczej sympatycy tego rytu, którzy praktykują go z pewnego zamiłowania do starej liturgii, ale czują potrzeby wyłączności tego rytu. Sam znam kilka osób, które chadzają na NOM, KRR i msze w rytach wschodnich. Natomiast ja osobiście cieszę się, że sprawę udało się załatwić dzięki odpowiedniemu podejściu (polityce) osób zainteresowanych. To kolejny przykład, że czasem narwanie niewiele daje, a cierpliwość i owszem.
100% zgody. Też się cieszę, ale wychwalał bpa nie będę za coś, co według SP jest jego obowiązkiem.Edycja:Jednak 90%, bo w Legnicy nie prosił, ale w innym mieście już tak i tam się nie powiodło.