Panie, a sobie nawet cala wyplate oddawaj. W mojej parafii jest mnostwo biednych ludzi, sa duze potrzeby parafii, a ksieza zmieniaja wozy co 2-3lata. Jak daje pieniadze to na potrzeby parafii, a nie zeby ksiadz, ktory bierze juz wyplate nauczycielska za pajacowanie na religii, zmienial woz co chwila, kupowal sobie węża Boa i jezdzil na egzotyczne wycieczki, gdy jednoczesnie brak kasy na remont kosciola i kupuje sie dziadowskie ornaty.
Bo to prywatna kasa tychże kapłanów. W bogatych parafiach tak jest. Może coś od siebie dorzucają parafii, czy na caritas - Pan tego nie może wiedzieć. Tak to jest jak się daje 2zł na tace a 100 i więcej zł "na Mszę".