Podwójny "sukces" w Legnicy!!!

Tak na poważnie to ja też nie rozumiem tej sytuacji. I nie rozumiem czemu mają służyć msze przy inscenizacjach historycznych. Już w tamtym roku w Grunwaldzie najpierw była KRR dla wybranych w obozie Wielkiego Mistrza, a potem na samej inscenizacji bitwy jakieś ,,przedstawienie" mszy i to w dodatku NOM.  Mam mieszane uczucia wobec takich rzeczy.

spisałem sprawę ku pamięci: http://przedsoborowy.blogspot.com/2011/04/msza-trydencko-luteranska-w-legnicy.html

Nie jutro, tylko pojutrze

dzięki !!
zmieniłem

A w ogóle to powinno się też odprawić Msze w rycie nestoriańskim - bo podobnież spora część Taratów to byli pod Legnicą nestorianie. :-)

@Krusejder

Miejsce mszy nie jest do końca przypadkowe i wytłumacznie się znajdzie. Otóż to w tym, jeszcze wtedy katolickim, kościele modlił się książę Henryk przed wyjazdem na bitwę. Ponadto pan pastor podobno przeczytał Ducha Liturgii i bardzo mu się spodobał, stąd nie stawiał oporów. Szkoda, że księża, w tym JE bp Cichy nie słuchają wołania Ojca Świętego. Ale to chyba głos wołającego na puszczy...

Co za czasy nastały w Polsce, że pastorzy, a nie księża i biskupi katoliccy są przychylni katolickiej mszy.

Czas zatem na Luteranorum Coetibus ;-)
A w ogóle to już jakaś wspolnota angloluterokatolicka (z USA) chce sie do Kościoła Katolickiego przyłączyć. Ponadto jakaś grupa konserwatywnych luteran z Norwegii walidowała swe "święcenia" u polskokatolików z USA i teraz założyła Nordycki "Kosciół" Starokatolicki. Też są podobnież zainteresowani poworotem do Koscioła.

uwazam, ze jesli wladze koscielne z nazwy katolickie nie pozwalaja na katolicka msze , a luteranie - tak, to chwala takim luteranom.

Bez dwu zdań - do luteranów nie mam pretensyj. Ale czy to usprawiedliwia decyzję o odprawieniu Mszy w takiem miejscu i warunkach ?

Warunki jak najbardziej ok, stolika przynajmniej nie trzzeba wynosić

http://www.newliturgicalmovement.org/2011/03/photos-from-mass-at-high-altar-of-york.html  a to bylo ołkej czy nie?

Grupa rekonstrukcyjna odprawi 9 kwietnia peirwszą publiczną Mszę pod okiem naczelnego nom-liturgisty kraju.

Czyli. że niegrzecznie spytam, kto odprawi? I czy niepodawanie nazwiska celebransa ma jakieś swoje uzasadnienie?

Szkoda, że księża, w tym JE bp Cichy nie słuchają wołania Ojca Świętego. Ale to chyba głos wołającego na puszczy...

No właśnie, co na to wszystko Kuria naszej cichej diecezji?

Myślę, że kuria na to jak  na lato... W koncu spycha się ciemnogród tam, gdzie jego miejsce.

Osoba celebransa też mnie interesuje. Nie podałem, bo nie wiem, a w ogłoszeniach nie ma. W Legnicy znam jednego, co potrafi, ale wątpie, że by chciał

Myślę, że kuria na to jak  na lato... W koncu spycha się ciemnogród tam, gdzie jego miejsce.

Dlatego ja na starą Mszę jeżdżę poza swoją diecezję.

Osoba celebransa też mnie interesuje. Nie podałem, bo nie wiem, a w ogłoszeniach nie ma. W Legnicy znam jednego, co potrafi, ale wątpie, że by chciał

To ja poproszę o jakieś informacje o nim bocznym kanałem.