Czy może pan wyjaśnic w krótkiej wypowiedzi, znaczenie nauki soboru watykańskiego zawartej w poniższym anatematyzmie?„Jeżeliby tedy kto powiedział, że nie polega to na ustanowieniu samego Chrystusa Pana czyli na prawie Boskim, żeby św. Piotr a naczelnej władzy nad całym Kościołem miał zawsze następców (…), niechaj będzie wyklęty”. (Sobór Watykański, sess. IV, Cst. de Ecclesia, cap. 2.)
Żle pan wyjaśnił nauke soboru, teraz proszę podać wnioski jakie wynikają wg. pana z tej prawdy wiary.
Wnioski są proste – jak się kogoś za papieża uznaje to należy się mu posłuszeństwo ! Jeżeli ktoś tworzy struktury poza Kościołem i odrzuca wyciągniętą papieską dłoń jest chuliganem i sekciarzem. ...
Wnioski są proste – jak się kogoś za papieża uznaje to należy się mu posłuszeństwo ! Jeżeli ktoś tworzy struktury poza Kościołem i odrzuca wyciągniętą papieską dłoń jest chuliganem i sekciarzem. To co robią lefebryści to szczyt hipokryzji i obłudy i bolesne jest to, że niemała część indultowców z nimi sympatyzuje. Ta wredna zagrywka z prośbą o zdjęcie ekskomuniki z późniejszym perfidnym i publicznym stwierdzeniem, że jej nigdy nie było powinna być wystarczającym powodem, by przejrzeć na oczy i nabrać dystansu do tego ruchu. Ale niestety spora grupa indultowców ma już tak wyprane móżdżki przez ich propagandę, że niczego nie chce widzieć. I tak to bicie piany trwa od lat: ,,teraz się pogodzić nie możemy bo nie wiadomo jaki będzie następca JP2…, no teraz się nie możemy tak łatwo godzić bo nie wiadomo jak pożyje długo Benedykt XVI, papież częstuje nas zatrutym tortem…, jesteśmy sceptyczni do kard. Levady i tak w kółko Macieja ogłupianie naiwnych trwa. Z drugiej zaś strony modernistyczni prowokatorzy podsycają inne antytradsowe skrajności i dewiacje co nie wróży dobrze na przyszłość. Ktoś tu na tym forum wcześniej może zbyt krzywdząco uogólnił pisząc w stopce :,,tradycjonaliści i neokatechumenat największym zagrożeniem dla Kościoła’’ ale coś prawdy w tym jest. Może właśnie wrogowie Kościoła chcą doprowadzić do zderzenia dwóch zacietrzewionych skrajnych grup by wprowadzić totalny bałagan, rozdarcie i dezorientację pozostałych wiernych. Jednak przynajmniej w Polsce ogromna większość parafian spokojnie się modli, żyje w harmonii i ma prawo spoglądać z nieufnością na ten cały tradsowy cyrk.
Pokory to brak wielu tradsom a nie mi. I coraz mniej tej pokory widzę na tym forum, gdzie nietradsów obrażać wolno, odwrotnie nie ma mowy.
Z Panem Mateuszem to żal nawet polemizować. Pan ma ogólnie bardzo "mgliste" pojęcie o Tradycji Katolickiej jak widzę. Nieiwle Pan rozumie, niewiele wie za to pisze bardzo chętnie, oczywiście "emocjonalnie" przede wszystkim. To takie "typowe" dzisiaj...
I nie trzeba wracać do trydenckiego rytu.
Cytat: Mateusz w Sierpnia 13, 2009, 11:53:41 amPokory to brak wielu tradsom a nie mi. I coraz mniej tej pokory widzę na tym forum, gdzie nietradsów obrażać wolno, odwrotnie nie ma mowy.W czymś Pana obraziłem???
Cytat: Mateusz w Sierpnia 13, 2009, 11:51:05 amI nie trzeba wracać do trydenckiego rytu. Czy pan Podważa decyzje Benedykta XVI który jednak uważa inaczej , gdzie pokora gdzie słuchanie papieża. Niech pan uważa bo popadnie pan w własną pułapkę niewiedzy....