Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 30, 2025, 09:14:54 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
233187 wiadomości w 6651 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Sedewakantysci są heretykami ponieważ nie dokonują wyboru papieża
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 26 Drukuj
Autor Wątek: Sedewakantysci są heretykami ponieważ nie dokonują wyboru papieża  (Przeczytany 95324 razy)
Mateusz
Gość
« Odpowiedz #135 dnia: Sierpnia 07, 2009, 11:07:06 am »

Niech sobie pan Krusajde czyta dalej gazety, bo zawsze będzie nikim,

Tak pan mówić nie może. Po co ta pogarda ?
Zapisane
m.a.p.w
Gość
« Odpowiedz #136 dnia: Sierpnia 07, 2009, 11:12:58 am »

Prosze też nie zapominać, że istnieje prawo kanoniczne...

Kan. 1406 -

§ 1. Po naruszeniu przepisu kan. 1404, akta i decyzje uważa się za niebyłe.


§ 2. W sprawach, o których w kan. 1405, niewłaściwość innych sędziów jest bezwzględna.

Z tego co zostało tu powiedziane wynika, że tego rzekomego „całowania koranu”, nie można traktować jako argument kanoniczny, ponieważ kard. Dziwisz zaprzeczył temu. Jest to wiążące i niewzruszalne z natury prawa kościelnego.
Niech sobie pan Krusajde czyta dalej gazety, bo zawsze będzie nikim, albo niech szuka szczęścia w krainie ultramondrych, miałby tam pełne zrozumienie a może nawet szansę na jakieś „świecenia biskupie”.


Mądrością to Panowie tutaj też nie brylujecie, a podobieństwo do sedewakantystów którzy pokazują zdjęcia podmienionej s. Łucji widzę raczej w Was. Bardzo bym chciał żeby to całowanie Korany okazało się fałszem ale Panowie jeżeli chcecie udawać ślepych to kupcie sobie wilczura i białą laske...
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #137 dnia: Sierpnia 07, 2009, 11:20:55 am »

Pan Krusejder podał datę 14 maja 1999.
Mam w domu kalendarium pontyfikatu (dzień po dniu) - nia ma tam wzmianki o tym spotkaniu.


oficjalne źródło drukowane: L'oss. R. wyd. pol. 7(214)1999 s. 64
Tyle, ze z kolei na stronie www.vatican.va stoi w tym dniu napisane:
http://212.77.1.245/news_services/bulletin/news/4881.php?index=4881&po_date=14.05.1999&lang=en
<<Il Santo Padre ha ricevuto questa mattina in Udienza:
    * Sua Beatitudine Raphaël I Bidawid, Patriarca di Babilonia dei Caldei (Iraq), e Seguito; >> (pozycja I)
(pozycje wymienione w l'OR też są) - mamy zatem potwierdzenie ze źródeł watykańskich

Ale mógł dać się wprowadzić w błąd podobnie jak miliony innych ludzi na świecie.
???
Czy stojąc obok papieża i widząc to co robi dałby się Pan wprowadzić w błąd i widzieć coś czego nie było??? Zwłaszcza, ze wywiad miał miejsce 2 tygodnie po zdarzeniu...

@br. Wojtek OP - a co ma do ustalenia faktów kodeks kanoniczny??? Nikt nie próbuje z powodu owego pocałunku pozbawić Papieża tronu (jest to niemożliwe z wielu przyczyn - poza tym, ze nie mamy kompetencji, to jeszcze Papież ów już był umarł. Sam fakt jego śmierci sprawia, ze podany kanon  wobec jego osoby nie obowiązuje - inaczej łamał by go proces beatyfikacyjny. Co więcej - takie ucałowanie to ani akt herezji, ani schizmy, ani apostazji. To tylko działanie mocno kontrowersyjne i wątpliwe - choćby papież codziennie całował koran i Wedy - to oprócz ewentualnego zgorszenia - nie daje to pretekstu do jakichkolwiek działań przeciw papieżowi)

Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #138 dnia: Sierpnia 07, 2009, 11:24:42 am »


Co więcej - takie ucałowanie to ani akt herezji, ani schizmy, ani apostazji. To tylko działanie mocno kontrowersyjne i wątpliwe - choćby papież codziennie całował koran i Wedy - to oprócz ewentualnego zgorszenia - nie daje to pretekstu do jakichkolwiek działań przeciw papieżowi)


to tylko i aż grzech przeciw I przykazaniu Dekalogu, podobnie jak innego aktywności ekumeniczno - synkretyczne
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Mateusz
Gość
« Odpowiedz #139 dnia: Sierpnia 07, 2009, 11:42:13 am »

Czy stojąc obok papieża i widząc to co robi dałby się Pan wprowadzić w błąd i widzieć coś czego nie było??? Zwłaszcza, ze wywiad miał miejsce 2 tygodnie po zdarzeniu...

Jeżeli widziałbym - nie. Ale jeżeli byłbym tam, ale samego momentu całowania koranu nie widział, tylko uznał je za fakt po ujrzeniu tego zdjęcia w gazecie następnego dnia z sugestywnym komentarzem mógłbym dać się zmanipulować. Mógłbym sobie pomyśleć: ,,No tak, przecież ja przy tym byłem i widziałem jak dostał w prezencie ten koran, trzymał go i z tego co widzę na zdjęciu ucałował ..gdy się obróciłem.'' Proszę pana, ja wiem, że to brzmi naiwnie i niewiarygodnie dla pana, ale jako ,,adwokat z urzędu'' mam prawo bronić wszelkimi legalnymi metodami. Przyzna pan, że ewentualne kłamstwo kard. Dziwisza jest bardzo ryzykowne. Jak dla mnie  groziło by to kompromitacją gdyby głos zabrała strona iracka. Zastanawiające jest też to, że głównie rozpowszechniane jest zdjęcie zawierające wycinek szerszego ujęcia tej sceny. No i z prawnego punktu widzenia mamy dwóch świadków (z tego co wiem) Patriarchę i kard. Dziwisza, czyli dwa różne świadectwa. Ja się nie boję, że prawda przegra bo co miało miejsce wie Bóg i Jego nikt nie oszuka. Mnie tylko denerwuje jak ktoś bierze się za osądzanie, uważa sie za nieomylnego interpretatora zdjęcia, za wyrocznię i wie że Papież na pewno całował, popadł w herezję, na pewno nie był już papieżem itd. a wszyscy inni co tego tak nie widzą to idioci, modernistyczni debile itp.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2009, 11:44:23 am wysłana przez Mateusz » Zapisane
Mateusz
Gość
« Odpowiedz #140 dnia: Sierpnia 07, 2009, 11:56:35 am »


to tylko i aż grzech przeciw I przykazaniu Dekalogu, podobnie jak innego aktywności ekumeniczno - synkretyczne
Grzech to akt wynikający z świadomego i dobrowolnego wyboru. Jeżeli ten pocalunek został nawet złożony, to mógł to być akt nieroztropnego okazania szacunku dla drugiej strony, uznania wartości wspólnych - ziaren prawdy które i w koranie mogą się znaleźć (obok fałszerstw oczywiście).
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2009, 13:51:23 pm wysłana przez Tomek Torquemada » Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #141 dnia: Sierpnia 07, 2009, 13:08:30 pm »

to tylko i aż grzech przeciw I przykazaniu Dekalogu, podobnie jak innego aktywności ekumeniczno - synkretyczne
Nie ma przykazania "nie będziesz całował makulatury". Grzechem było by, gdyby intencja tego aktu była zła. Całowanie czegokolwiek lub kogokolwiek złe samo w sobie nie jest.

Jeżeli widziałbym - nie. Ale jeżeli byłbym tam, ale samego momentu całowania koranu nie widział, tylko uznał je za fakt po ujrzeniu tego zdjęcia w gazecie następnego dnia z sugestywnym komentarzem mógłbym dać się zmanipulować. Mógłbym sobie pomyśleć: ,,No tak, przecież ja przy tym byłem i widziałem jak dostał w prezencie ten koran, trzymał go i z tego co widzę na zdjęciu ucałował ..gdy się obróciłem.'' Proszę pana, ja wiem, że to brzmi naiwnie i niewiarygodnie dla pana, ale jako ,,adwokat z urzędu'' mam prawo bronić wszelkimi legalnymi metodami.
(Nie musi Pan się bronić). Owszem - to jest możliwe. Nawet Jan Paweł II uwierzył, że mówi o "braciach w wierze" - choć w rzeczywistości pierwszy raz tak powiedział żekomo nawiązując do swojego przemówienia.

Przyzna pan, że ewentualne kłamstwo kard. Dziwisza jest bardzo ryzykowne. Jak dla mnie  groziło by to kompromitacją gdyby głos zabrała strona iracka.
"Strona iracka" nie czyta polskich gazet. To raz.
Dwa - wypowiedź ś.p. Patriarchy była "na gorąco" , wypowiedź J.Em. po latach. Pamięć bywa zawodna.
Po trzecie: Nie ma nawet pewności, że kard. Dziwisz był obecny podczas tego spotkania.

Zastanawiające jest też to, że głównie rozpowszechniane jest zdjęcie zawierające wycinek szerszego ujęcia tej sceny.
Wprost przeciwnie. Nazywa się to "zbliżenie"

No i z prawnego punktu widzenia mamy dwóch świadków (z tego co wiem) Patriarchę i kard. Dziwisza, czyli dwa różne świadectwa.
Z zastrzeżeniem co do obecności kard Dziwisza, to było tam jednak kilka innych osób.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #142 dnia: Sierpnia 07, 2009, 13:45:49 pm »

to tylko i aż grzech przeciw I przykazaniu Dekalogu, podobnie jak innego aktywności ekumeniczno - synkretyczne
Nie ma przykazania "nie będziesz całował makulatury". Grzechem było by, gdyby intencja tego aktu była zła. Całowanie czegokolwiek lub kogokolwiek złe samo w sobie nie jest.


coś mi to przypomina ... Niektórzy mówią: "ukradłem sznurek" przemilczając, że na końcu sznurka był koń, inni mówią: "uderzyłem Stacha gazetą" nie uściślając, że w gazecie była owinięty kij baseballowy
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
TKN
aktywista
*****
Wiadomości: 515


« Odpowiedz #143 dnia: Sierpnia 07, 2009, 13:46:47 pm »


Proszę nie zapominać, że watykańska komisja teologów nie wyjaśniła, czy fakt całowania koranu miał miejsce
Pracuje Pan w tej komisji, że ma takie wiadomości?

świadectwo kard. Dziwisza jest dla katolików wystarczajace.

Dlaczego akurat Jego, a patriarchy chaldejskiego nie jest?
Zapisane
Jacek
Gość
« Odpowiedz #144 dnia: Sierpnia 07, 2009, 13:50:47 pm »

Dlaczego akurat Jego, a patriarchy chaldejskiego nie jest?

...ponieważ nie może występować jako świadek w sądzie. (Nie zyje i nie wiadomo jakie złozyłby zeznania przed sądem koscielnym).
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2009, 13:52:32 pm wysłana przez Jacek » Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #145 dnia: Sierpnia 07, 2009, 13:53:55 pm »


Jak tylko ktoś z uczestników usiłuje bronić papieża Jana Pawła II czy hierarchię to natychmiast odzywa sie advocatus diabolis p. Krusejder.

Proszę nie zapominać, że watykańska komisja teologów nie wyjaśniła, czy fakt całowania koranu miał miejsce, a świadectwo kard. Dziwisza jest dla katolików wystarczajace.

zaczynam się zastanawiać, czy samozwanczy obroncy JP2 nie są przypadkiem kryptosedewakantystami, bowiem rzadko mozna spotkać ludzi tak głupio broniących jakiejś sprawy i w ten sposób ją kompromitujących

Ich rozumowanie przypomina z drugiej strony pewnego człowieka który dla chwili medialnego poklasku najprawdopodobniej wymyslił ostatnie słowa umierającego papieża, który publicznie poniża zacną Panią Półtawską, bo nie może ścierpieć, że Jan Paweł II mógł mieć innych przyjaciół niż on sam
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
TKN
aktywista
*****
Wiadomości: 515


« Odpowiedz #146 dnia: Sierpnia 07, 2009, 14:05:00 pm »


[...]wypowiedzi innych użytkowników, które nie są po myśli p. Krusajdera są usówane.


Któż je niby usuwa? Sam Pan Krusejder?
Zapisane
Tomek Torquemada
Gość
« Odpowiedz #147 dnia: Sierpnia 07, 2009, 14:14:32 pm »

Ja usuwam. I proszę o zaprzestanie robienia chlewu, bym nie musiał usuwać również użytkowników.
Zapisane
jp7
Administrator
aktywista
*****
Wiadomości: 5522


« Odpowiedz #148 dnia: Sierpnia 07, 2009, 14:20:35 pm »

Grzech to akt wynikający z świadomego i dobrowolnego wyboru.
To akurat dotyczy odpowiedzialności za grzech.

Jeżeli ten pocalunek został nawet złożony, to mógł to być akt nieroztropnego okazania szacunku dla drugiej strony,
I tak to przedstawiał Patriarcha...

coś mi to przypomina ... Niektórzy mówią: "ukradłem sznurek" przemilczając, że na końcu sznurka był koń, inni mówią: "uderzyłem Stacha gazetą" nie uściślając, że w gazecie była owinięty kij baseballowy
Kradzież jest złem samym w sobie i jest dopuszczalna jedynie w przypadku absolutnej konieczności (ratowanie zycia np.), podobnież uderzenie kogoś.

Cytuj
Postawa którą reprezentuje p. Krusejder jest grzechem pychy i zarozumiałości, wynikającym z tego egoizmem, przez co wierzy on tylko w siebie i tylko swojemu sposobowi rozumienia.
Panie Jacku rachunek to się robi nad własnym sumieniem.
Zapisane
Kyrie Eleison!
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6656


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #149 dnia: Sierpnia 07, 2009, 14:33:18 pm »


coś mi to przypomina ... Niektórzy mówią: "ukradłem sznurek" przemilczając, że na końcu sznurka był koń, inni mówią: "uderzyłem Stacha gazetą" nie uściślając, że w gazecie była owinięty kij baseballowy
Kradzież jest złem samym w sobie i jest dopuszczalna jedynie w przypadku absolutnej konieczności (ratowanie zycia np.), podobnież uderzenie kogoś.


Przypominam, że rozpoczęliśmy od rozważania intencji ... Czy zatem wydaje się Panu, że człowiek dopuszczony o 1 Komunji, do bierzmowania i kapłaństwa przed V2 mógł mieć wątpliwości, która religja jest fałszywa, a która prawdziwa ?

czy mógł niewiedzieć o losie pierwszych chrześcijan, którzy odmawiali znacznie mniejszych aktów ku czci fałszywych bogów w starozytnym Rzymie ? Przypominam, że nie byli oni zobowiązani do całowania posążków tych demonów, lecz do zapalania świeczki przed nimi.

Można mówić o wyparciu ze swej świadomości tradycyjnej doktryny Kościoła względem fałszywych kultów, czyli o czemś co ma znamiona apostazji, lub o grzechu polegającym na świadomem złamaniu 1 przykazania. Ja przyjmuję to 2 rozwiązanie, 1 jest również możliwe do uzasadnienia. Ale to Pańskie - niestety, żadną miarą
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 12 ... 26 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Sedewakantysci są heretykami ponieważ nie dokonują wyboru papieża « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!