Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 28, 2024, 23:44:17 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231965 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: ''Religia Pokoju''
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 Drukuj
Autor Wątek: ''Religia Pokoju''  (Przeczytany 29648 razy)
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #90 dnia: Lipca 15, 2014, 20:31:47 pm »

Panie Sebastianie - usieszył mnie Pan powyższym postem
Miło mi. Po prostu chcę naprawić zło, które wyrządziłem. To wszystko.
Jeśli jestem stronniczy - wynika to jedynie z adrenaliny jaką zapewniła mi lektura Panów wypowiedzi w obu wątkach. Stąd - pozowole sobie odnieść się do zarzutu jutro.
Bardzo proszę nie zadawać sobie trudu, a zarzut potraktować jako nie były. Źle zrozumiałem Pańskie intencje i stąd taka moja reakcja.
Zapisane
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #91 dnia: Lipca 15, 2014, 20:45:49 pm »

Szkoda, że nie przeprosi mnie Pan za wyzwiska niepubliczne.
ZA NIEPUBLICZNE WYZWISKA RÓWNIEŻ PANA PRZEPRASZAM PUBLICZNIE

Oczekuję przeprosin, nie pouczeń.
Pańska interpretacja dot. mojej motywacji i mojego żalu... jest pańska.
« Ostatnia zmiana: Lipca 15, 2014, 20:54:08 pm wysłana przez Seb. Kozłowski » Zapisane
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #92 dnia: Lipca 18, 2014, 14:25:01 pm »

Panie Kozłowski, chciałbym Pana najmocniej przeprosić, jeśli poczuł się Pan obrażony moimi wypowiedziami. Nie miałem absolutnie takiej intencji. Pozdrawiam.
Poczułem się obrażony tym, że w dyskusji ze mną odwołał się Pan do dobrego imienia mojej Mamy, jako argumentu. W tamtej sytuacji poczułem się postawiony wobec wyboru pomiędzy opcją polit., z którą sympatyzuję (co zresztą wyniosłem z domu), a dobrym imieniem mojej Mamy. Było, minęło. Dziękuję Panu za przeprosiny. Ja również nie zachowałem się, jak należy (ba! nawet zupełnie skandalicznie), względem Pana, za co jeszcze raz Pana przepraszam i proponuję, abyśmy sprawę uznali za niebyłą.
Zapisane
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7313


« Odpowiedz #93 dnia: Lipca 19, 2014, 07:24:37 am »

ZA NIEPUBLICZNE WYZWISKA RÓWNIEŻ PANA PRZEPRASZAM PUBLICZNIE
Na co nigdy się nie zdobyli p. 'tkiller ' i jego konfratrzy w kikoherezji.
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #94 dnia: Lipca 19, 2014, 11:28:41 am »

Rozumiem, proszę Pana. Pozdrawiam serdecznie.
Czy zgadza się Pan, abyśmy sprawę po prostu puścili w niepamięć? Ja jestem na to gotów i zależy mi na tym, bo jestem zdania, że łatwiej iść przez życie porzucając przykre wspomnienia.
Zapisane
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 858


« Odpowiedz #95 dnia: Lipca 19, 2014, 19:25:30 pm »

Jestem bardzo zbudowany postawą obu Panów i ich podaniem sobie ręki na zgodę.
Bardzo trudno jest powiedzieć to piękne słowo 'przepraszam' - tym większy mój szacunek dla Was.
Pozdrawiam serdecznie z modlitwą. +
Zapisane
Seb. Kozłowski
rezydent
****
Wiadomości: 291

« Odpowiedz #96 dnia: Lipca 19, 2014, 21:16:38 pm »

Czy zgadza się Pan, abyśmy sprawę po prostu puścili w niepamięć? Ja jestem na to gotów i zależy mi na tym, bo jestem zdania, że łatwiej iść przez życie porzucając przykre wspomnienia.

Jak najbardziej. Po wzajemnych przeprosinach sprawę uznałem za niebyłą.
Bardzo się cieszę i dziękuję.
Zapisane
Letycja
uczestnik
***
Wiadomości: 188


« Odpowiedz #97 dnia: Lipca 19, 2014, 22:48:00 pm »

A tymczasem Stolica Apostolska przekazuje życzenia z okazji Id al-Fitr, wraz z wyrazami miłości i pokoju naszym muzułmańskim braciom i siostrom, z którymi nas wiele łączy  :P

http://ekai.pl/wydarzenia/ekumenizm/x80573/ku-prawdziwemu-braterstwu-chrzescijan-i-muzulmanow/
Zapisane
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #98 dnia: Lipca 20, 2014, 14:49:12 pm »

A tymczasem Stolica Apostolska przekazuje życzenia z okazji Id al-Fitr, wraz z wyrazami miłości i pokoju naszym muzułmańskim braciom i siostrom, z którymi nas wiele łączy  :P

http://ekai.pl/wydarzenia/ekumenizm/x80573/ku-prawdziwemu-braterstwu-chrzescijan-i-muzulmanow/


Co sądzą muzułmanie o braterstwie z chrześcijanami?

http://www.nocristianofobia.org/ultimatum-per-gli-ultimi-cristiani-di-mosul-conversione-tributo-o-spada/

Radio Watykańskie

Oni (muzułmanie) nasze braterstwo mają w wielkim "poważaniu" a raczej tam, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę.
Zapisane
Letycja
uczestnik
***
Wiadomości: 188


« Odpowiedz #99 dnia: Lipca 21, 2014, 09:58:36 am »

Żeby tylko mieli gdzieś, to byłoby pół biedy. Jest gorzej, zaryzykowałabym twierdzenie, że im więcej ustępstw, miłości i dialogu z naszej strony, tym więcej wysuwają roszczeń i tym bardziej chrześcijanie w dar-al-islam są tępieni i prześladowani.
Clou problemu tkwi w całkowitym niezrozumieniu islamskiej mentalności - każde wyciągnięcie ręki traktują jako wyraz poddania się i tchórzostwa, co tylko ich upewnia że przeciwnik jest słaby i można go łatwo wyeliminować.
Zapisane
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2325


« Odpowiedz #100 dnia: Sierpnia 13, 2014, 21:09:15 pm »

Warto przypomnieć wypowiedź z 1999 r.:

Abp Giuseppe Germano Bernardini OFMCap, Metropolita Izmiru (Turcja)

Trudny dialog z islamem

Od 42 lat mieszkam w Turcji, kraju w 99,9% muzułmańskim, a od 16 lat jestem arcybiskupem Izmiru w Azji Mniejszej. Temat mojej wypowiedzi jest zatem oczywisty: problem islamu w Europie dzisiaj i w najbliższej przyszłości. Dziękuję bpowi Pelâtre, który poruszył już tę kwestię w tym dostojnym zgromadzeniu, dzięki czemu nie muszę wdawać się w długie wprowadzenia i analizy.
Zabieram głos przede wszystkim po to, aby pokornie przedstawić pewną prośbę Ojcu Świętemu. Dla zwięzłości i jasności przytoczę najpierw trzy fakty, o których dowiedziałem się z wiarygodnych źródeł, uważam je więc za autentyczne.
1. Podczas oficjalnego spotkania poświęconego dialogowi islamsko-chrześcijańskiemu jeden z miarodajnych przedstawicieli strony muzułmańskiej w rozmowie z partnerami chrześcijańskimi powiedział z całym spokojem i przekonaniem: «Dzięki waszym demokratycznym prawom podbijemy was, a dzięki naszym prawom religijnym zapanujemy nad wami».
Wolno w to wierzyć, ponieważ to «panowanie» rozpoczęło się już dzięki petrodolarom, które wydawane są nie na tworzenie miejsc pracy w ubogich krajach północnej Afryki czy Bliskiego Wschodu, ale na budowę meczetów i ośrodków kulturalnych w krajach chrześcijańskich, będących celem imigracji muzułmanów, w tym także w Rzymie, stolicy chrześcijaństwa. Trudno nie dostrzec w tym wyraźnego programu ekspansji i podboju.
2. Podczas innego spotkania islamsko-chrześcijańskiego, zorganizowanego jak zawsze przez stronę chrześcijańską, jeden z rozmówców chrześcijańskich zapytał publicznie obecnych muzułmanów, dlaczego sami nie organizują podobnych spotkań. Przedstawiciel strony islamskiej odpowiedział dosłownie tak: «Dlaczego mielibyśmy to robić? Wy nie możecie nas niczego nauczyć, a my nie mamy się czego uczyć».
Dialog głuchych? Faktem jest, że słowa takie jak «dialog», «sprawiedliwość», «wzajemność» czy pojęcia «praw człowieka» i «demokracji» mają dla muzułmanów znaczenie zupełnie inne niż dla nas.
Sądzę jednak, że jest to fakt wszystkim już znany i niekwestionowany.
3. W jednym z klasztorów katolickich w Jerozolimie był kiedyś – a może jest do dzisiaj – arabski pracownik, muzułmanin. Ten miły i uczciwy człowiek oraz zakonnicy darzyli się nawzajem wielkim szacunkiem. Pewnego dnia powiedział im ze smutkiem: «Nasi przywódcy zebrali się i postanowili, że wszyscy 'niewierni' mają zostać zamordowani, ale wy się nie bójcie, bo ja was zabiję tak, żebyście nie cierpieli».
Wszyscy wiemy, że trzeba odróżniać mniejszość skłonną do fanatyzmu i przemocy od spokojnej i uczciwej większości, ale wiemy też, że na rozkaz dany w imię Allaha czy Koranu owa mniejszość zawsze odpowie zwarta i zdecydowana. Historia poucza nas zresztą, że zdeterminowane mniejszości zawsze narzucają swoją wolę apatycznym i milczącym większościom.
Byłoby naiwnością nie docenić znaczenia tych trzech epizodów albo co gorsza śmiać się z nich. Moim zdaniem należy się poważnie zastanowić nad dramatycznymi wnioskami, jakie z nich płyną.
Wbrew pozorom nie ulegam pesymizmowi. Chrześcijanin nie może być pesymistą, ponieważ Chrystus zmartwychwstał i żyje. Jest Bogiem, w odróżnieniu od wszelkich innych proroków, prawdziwych czy domniemanych. Ostateczne zwycięstwo należy do Chrystusa, ale czasy działania Bożego mogą być i zwykle są bardzo długie. Bóg jest cierpliwy i czeka na nawrócenie grzeszników. Zarazem jednak wzywa Kościół, aby w sposób zorganizowany starał się przyspieszyć nadejście Jego Królestwa.
Teraz więc chciałbym przedłożyć Ojcu Świętemu poważną propozycję: niech jak najprędzej zostanie zorganizowany jeśli nie synod, to przynajmniej sympozjum biskupów i duszpasterzy imigrantów, zwłaszcza pracujących wśród muzułmanów, w którym wzięliby udział także przedstawiciele Kościoła reformowanego i prawosławnego. Jego organizację można by powierzyć Radzie Konferencji Episkopatów Europy, która ma w tej dziedzinie długie i solidne doświadczenie, we współpracy z Ekumeniczną Radą Kościołów.
Celem sympozjum powinno być kolegialne rozważenie problemu muzułmanów w krajach chrześcijańskich i określenie wspólnej strategii, która pozwoli podjąć go i rozwiązać w sposób chrześcijański i obiektywny. Konieczne jest uzgodnienie wspólnych zasad, choć później ich realizacja będzie dostosowana do wymogów konkretnych miejsc i osób. Nie ma nic bardziej szkodliwego niż brak zgodności co do zasad!
Pragnę zakończyć sugestią, którą dyktuje mi doświadczenie: nigdy nie należy udostępniać muzułmanom kościoła katolickiego dla potrzeb ich kultu, ponieważ jest to w ich oczach najbardziej niezbity dowód naszej apostazji.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE/synod/europa_09101999.html
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
szkielet
Moderator
aktywista
*****
Wiadomości: 5780


Tolerancja ???, Nie toleruję TOLERANCJI!!!

« Odpowiedz #101 dnia: Sierpnia 19, 2014, 00:49:26 am »

Co sie dzieje w Iraku!!!

DOZWOLONE DLA PEŁNOLETNICH +18
Wchodzisz na własną odpowiedzialność!!!

http://forumdlazycia.wordpress.com/2014/08/16/holokaust-chrzescijan-to-sie-dzieje-naprawde-artykul-przeznaczony-tylko-dla-ludzi-doroslych-18-lat/
Zapisane
Fakt, że Franciszek ma genialny pomysł na naprawę łodzi Piotrowej - skoro do połowy wypełniona jest ona wodą, to wybicie dziury w dnie sprawi że woda się wyleje. W wannie zawsze działa...(vanitas)

Ignorancja katolików to żyzna gleba, na której gęsto wzrasta chwast herezji.

Jezuitów należy skasować
tytanik404
aktywista
*****
Wiadomości: 604


« Odpowiedz #102 dnia: Sierpnia 23, 2014, 12:52:09 pm »

Bardzo dobry reportaż z wnętrza państwa islamskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=bsCZzpmbEcs&list=PLw613M86o5o7ELT6LKyJFKawB6gUsZSf7
Trudno uwierzyć, że to się może dziać naprawdę. Facet żył całe życie w Belgii, a teraz przyjechał do Syrii ze swoim kilkuletnim synem i daje mu wybór: wolisz być dżihadystą czy zamachowcem-samobójcą? Jakiś watażka z amerykańskim karabinem udowadnia dlaczego należy zabijać chrześcijan. Urzędnik kalifatu zatrzymuje małżeństwo i mówi, że kobiecie widać bieliznę (kobieta od stóp do głów w czarnym worze). Za alkohol więzienie, za narkotyki śmierć, za kradzież obcięcie ręki. Ale ogół mieszkańców raczej zadowolony, widać poparcie zwłaszcza wśród młodych. Dużo mętów tam zjechało z Europy, zebrali się w jednym miejscu, można by ich sprzątnąć bez problemu i z mandatem ONZ-u.
Zapisane
Michal260189_T
aktywista
*****
Wiadomości: 1492

« Odpowiedz #103 dnia: Sierpnia 24, 2014, 16:56:55 pm »

Ostatni bój derwiszów, czyli siła Maxima

Równina Kerreri, Sudan, 2 września 1898 roku, godzina 5:00.
Mrok pustynnej nocy szarzał coraz bardziej, a niebo na wschodzie jaśniało z każdą minutą. W brytyjskim obozie zagrały pierwsze trąbki sygnałowe. Niepotrzebnie – i tak przez całą noc żaden z żołnierzy nie zmrużył oka. Nakryci derkami leżeli wokół dogasających ognisk ściskając w dłoniach karabiny Enfielda. Sen uniemożliwiły im reflektory zainstalowane na kanonierkach krążących po Nilu i omiatające całą okolicę snopami światła. Na pierwszy dźwięk trąbki zerwali się na równe nogi. Po wczorajszych atakach derwiszów żaden z nich nie miał wątpliwości, że dzisiaj dojdzie do decydującej rozprawy.
Rozkazy oficerów były zbędne. Żołnierze natychmiast zabrali się do przeglądu broni i zaczęli zajmować stanowiska wzdłuż długiej zeriby wybudowanej poprzedniego dnia z gałęzi kolczastej mimozy.
Obsługa karabinów maszynowych zaczęła ściągać pokrowce chroniące je przed zapiaszczeniem.
Czterdzieści śmiertelnych machin wypluwających dziesięć pocisków na sekundę stało na niewielkich platformach, tak, że ich lufy znajdowały się nieco ponad zeribą i głowami przyczajonych za nią żołnierzy.
Na niewielkim pagórku stał mężczyzna w mundurze z dystynkcjami majora-generała. Z zadowoleniem obserwował przygotowania i jednocześnie przez lunetę lustrował przedpole.
Zdjął czapkę, otarł spocone czoło i spojrzał na południowy wschód, gdzie za Nilem widoczne były zabudowania Chartumu – miasta, w którym przeszło trzynaście lat temu poległ jego przyjaciel.
Sięgnął po piersiówkę i pociągnął z niej spory łyk.
„To za Ciebie, Charles!” – pomyślał.
http://blogbiszopa.pl/2012/05/ostatni-boj-derwiszow-czyli-sila-maxima/
Zapisane
Sancte Michael Archangele, defende nos in proeli.....
Anna M
aktywista
*****
Wiadomości: 7381

« Odpowiedz #104 dnia: Kwietnia 28, 2015, 14:36:35 pm »

Ciekawy artykuł na stronie GN w temacie "religii pokoju" nad Sekwaną. Coraz bardziej niebezpiecznie.

Strach we Francji
(...)
http://gosc.pl/doc/2455075.Strach-we-Francji


Poniżej fragment archiwalnego nagrania i archiwalna informacja z 1986 roku:

Na filmiku YouYube znana wypowiedź abp. Lefebvre'a z 1989 roku - czyli sprzed 26 lat, za którą go wtedy podali do sądu.

Do sądu podała go LICRA za słowa wypowiedziane podczas konferencji prasowej w listopadzie 1989 roku, podczas której odpowiadając na pytania dziennikarzy, ostrzegł przed niebezpieczeństwem islamizacji Francji.  Przewidział, że muślini po trochu będą narzucać swoje prawa, ocenił mnożenie się meczetów jako katastrofę i przywołał niebezpieczeństwo rozbojów i porwań, które muślini praktykowali, odkąd pamięć sięga. 21 marca 1991 roku abp Lefebvre został uznany winnym i skazanym na 55 001 franków grzywny, ale wyroku nie wykonano, bo cztery dni później Arcybiskup oddał ducha Panu.

http://www.youtube.com/watch?v=yVt0dnwZMCo&feature=player_embedded

Wypowiedź po francusku, są również napisy po angielsku - oto (luźne) tłumaczenie:

"...Wasze żony, córki, dzieci będą porywane i zabierane do miejsc takich, jak.. to znane miejsce... Casablanca, Mekness i im podobnych, a Wy nie będziecie w stanie ich odzyskać, bo oni będą budować Medinę, meczety w taki sposób, by nawet policja nie mogła tam wejść. I jaka będzie wtedy Francja? W niektórych brytyjskich miastach już tak jest.
- Co możemy zrobić, by temu zapobiec?
- Powiedzieć rządowi, by zatrzymał ten islam i robił to, co zawsze robiliśmy. Nie jest możliwa między nami koegzystencja - oni muszą pozostać w swoich krajach. Każdego roku przybywa do Francji 50000 muzułmanów. Zobaczycie, jak będzie z meczetami, kiedy powiedzą: Zabić chrześcijan. Oni, gdy zabiją chrześcijanina, idą do nieba i zabierają duszę tego, kogo zabili. Czemu niby miałoby się ich tego pozbawiać?"
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: ''Religia Pokoju'' « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!