Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 07, 2024, 23:37:42 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232524 wiadomości w 6638 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: <<Anna Katarzyna Emmerich o "nowym kościele">>
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 Drukuj
Autor Wątek: <<Anna Katarzyna Emmerich o "nowym kościele">>  (Przeczytany 33786 razy)
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #135 dnia: Marca 19, 2011, 15:17:02 pm »

[quote author=Michał Barcikowski link=topic=5780.msg120011#msg120011
Pod koniec zycia Pius XII zdziwaczał i nie przyjmował praktycznie nikogo oraz przestał mianowac nastepców na opróżnione stanowiska.
Cała reszta to insynuacje nie podparte zadnymi dowodami.
Gorszycielstwo, ktore Pan uprawia to cieżku grzech, panie Tato.
[/quote]

O proszę! Pan oskarża pana Tato o oszczerstwa, a tu ja się dowiaduje, że Ojciec Święty Pius XII zdziwaczał  ???
Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #136 dnia: Marca 19, 2011, 15:25:32 pm »

[quote author=Michał Barcikowski link=topic=5780.msg120011#msg120011
Pod koniec zycia Pius XII zdziwaczał i nie przyjmował praktycznie nikogo oraz przestał mianowac nastepców na opróżnione stanowiska.
Cała reszta to insynuacje nie podparte zadnymi dowodami.
Gorszycielstwo, ktore Pan uprawia to cieżku grzech, panie Tato.

O proszę! Pan oskarża pana Tato o oszczerstwa, a tu ja się dowiaduje, że Ojciec Święty Pius XII zdziwaczał  ???
[/quote]

Ależ to prawda. Nie jest to jakis szczególny zarzut, ale fakt jest faktem, że pod koniec zycia Pius XII przestał tolerować kogokolwiek poza siostra Pasqualitą. Nie przyjmował kardynałów z kurii, nie mozna sie było u niego uprosic o decyzje, nie mianował nastepców na miejsce zmarłych urzędników kurii. Rónoczesnie zaufał takiemu szarlatanowi jak dr Galeazzi - Lisi, który "leczył" go na czkawke a w czasie agonii fotografował papieza i próbował potem handlowac tymi zdjeciami. Wszyscy widzieli, że wykorzystuje naiwnośc starego papieża ale Piusowi XII nie dawało sie przetłumaczyc.
Starszym ludziom czasem zdarza sie takie dziwactwo.
Zapisane
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #137 dnia: Marca 19, 2011, 15:29:42 pm »

[quote author=Michał Barcikowski link=topic=5780.msg120011#msg120011
Pod koniec zycia Pius XII zdziwaczał i nie przyjmował praktycznie nikogo oraz przestał mianowac nastepców na opróżnione stanowiska.
Cała reszta to insynuacje nie podparte zadnymi dowodami.
Gorszycielstwo, ktore Pan uprawia to cieżku grzech, panie Tato.

O proszę! Pan oskarża pana Tato o oszczerstwa, a tu ja się dowiaduje, że Ojciec Święty Pius XII zdziwaczał  ???

Ależ to prawda. Nie jest to jakis szczególny zarzut, ale fakt jest faktem, że pod koniec zycia Pius XII przestał tolerować kogokolwiek poza siostra Pasqualitą. Nie przyjmował kardynałów z kurii, nie mozna sie było u niego uprosic o decyzje, nie mianował nastepców na miejsce zmarłych urzędników kurii. Rónoczesnie zaufał takiemu szarlatanowi jak dr Galeazzi - Lisi, który "leczył" go na czkawke a w czasie agonii fotografował papieza i próbował potem handlowac tymi zdjeciami. Wszyscy widzieli, że wykorzystuje naiwnośc starego papieża ale Piusowi XII nie dawało sie przetłumaczyc.
Starszym ludziom czasem zdarza sie takie dziwactwo.
[/quote]

Być może, ale to ze starości. Oczywiście tak się zdarza, natomiast Paweł VI chyba nie podejmował tych decyzji w podeszłym wieku.?  ???
Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #138 dnia: Marca 19, 2011, 15:34:34 pm »

[quote author=Michał Barcikowski link=topic=5780.msg120011#msg120011
Pod koniec zycia Pius XII zdziwaczał i nie przyjmował praktycznie nikogo oraz przestał mianowac nastepców na opróżnione stanowiska.
Cała reszta to insynuacje nie podparte zadnymi dowodami.
Gorszycielstwo, ktore Pan uprawia to cieżku grzech, panie Tato.

O proszę! Pan oskarża pana Tato o oszczerstwa, a tu ja się dowiaduje, że Ojciec Święty Pius XII zdziwaczał  ???

Ależ to prawda. Nie jest to jakis szczególny zarzut, ale fakt jest faktem, że pod koniec zycia Pius XII przestał tolerować kogokolwiek poza siostra Pasqualitą. Nie przyjmował kardynałów z kurii, nie mozna sie było u niego uprosic o decyzje, nie mianował nastepców na miejsce zmarłych urzędników kurii. Rónoczesnie zaufał takiemu szarlatanowi jak dr Galeazzi - Lisi, który "leczył" go na czkawke a w czasie agonii fotografował papieza i próbował potem handlowac tymi zdjeciami. Wszyscy widzieli, że wykorzystuje naiwnośc starego papieża ale Piusowi XII nie dawało sie przetłumaczyc.
Starszym ludziom czasem zdarza sie takie dziwactwo.

Być może, ale to ze starości. Oczywiście tak się zdarza, natomiast Paweł VI chyba nie podejmował tych decyzji w podeszłym wieku.?  ???
[/quote]

W podeszłym wieku pewnie załowal za niektóre z nich. Bo z innych mógł byc dumny.
Swoją drogą starość Pawła VI tez temat na ciekawa historie.
Zapisane
thomas12345
aktywista
*****
Wiadomości: 1468


Ave crux, spes unica!

Wydawnictwo Te Deum
« Odpowiedz #139 dnia: Marca 19, 2011, 15:36:26 pm »

[quote author=Michał Barcikowski link=topic=5780.msg120011#msg120011
Pod koniec zycia Pius XII zdziwaczał i nie przyjmował praktycznie nikogo oraz przestał mianowac nastepców na opróżnione stanowiska.
Cała reszta to insynuacje nie podparte zadnymi dowodami.
Gorszycielstwo, ktore Pan uprawia to cieżku grzech, panie Tato.



O proszę! Pan oskarża pana Tato o oszczerstwa, a tu ja się dowiaduje, że Ojciec Święty Pius XII zdziwaczał  ???

Ależ to prawda. Nie jest to jakis szczególny zarzut, ale fakt jest faktem, że pod koniec zycia Pius XII przestał tolerować kogokolwiek poza siostra Pasqualitą. Nie przyjmował kardynałów z kurii, nie mozna sie było u niego uprosic o decyzje, nie mianował nastepców na miejsce zmarłych urzędników kurii. Rónoczesnie zaufał takiemu szarlatanowi jak dr Galeazzi - Lisi, który "leczył" go na czkawke a w czasie agonii fotografował papieza i próbował potem handlowac tymi zdjeciami. Wszyscy widzieli, że wykorzystuje naiwnośc starego papieża ale Piusowi XII nie dawało sie przetłumaczyc.
Starszym ludziom czasem zdarza sie takie dziwactwo.

Być może, ale to ze starości. Oczywiście tak się zdarza, natomiast Paweł VI chyba nie podejmował tych decyzji w podeszłym wieku.?  ???

W podeszłym wieku pewnie załowal za niektóre z nich. Bo z innych mógł byc dumny.
Swoją drogą starość Pawła VI tez temat na ciekawa historie.
[/quote]

No pewnie, że mógł żałować za niektóre z nich, natomiast chciałbym się spytać (z czystej ciekawości) - z których mógł być dumny?
Zapisane
Credo [...] in unam, sanctam, catholicam at apostolicam Ecclesiam ...

Merci, Monseigneur

Protestantów  uważam za braci odłączonych, ale to nie znaczy że heretyk przestaje nim być, kiedy można go nazwać inaczej.
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #140 dnia: Marca 20, 2011, 17:00:45 pm »

Nie rozumiem pana panie Michale. Ma pan okazję wypunktować te "oszczerstwa" pana Taty w stosunku do papieża Pawła VI, przecież jeśli pan to wyjaśni w sposób jasny i klarowny, to nikt z nas nie będzie się upierał. Jesteśmy sługami Prawdy i jej służyć chcemy. Czy pan naprawdę tak źle o nas myśli i uważa, że  będziemy trwali przy swoim?

Dziwię się, że chce się panu zdawkowo odpowiadać przez miesiąc, a nie chce się raz, a dobrze, bez emocji, merytorycznie odpowiedzieć na to, co boli pana Tatę i wielu z nas.

Mówię to bez ironii.
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #141 dnia: Marca 20, 2011, 17:10:20 pm »

Cóż ...mileczenie wiele znaczy, bo cóż można napisać ? Na przykład, że "kard.Mindszenty oraz Slipyj to zapluite karły reakcji" ...?
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #142 dnia: Marca 21, 2011, 08:33:22 am »

Nie rozumiem pana panie Michale. Ma pan okazję wypunktować te "oszczerstwa" pana Taty w stosunku do papieża Pawła VI, przecież jeśli pan to wyjaśni w sposób jasny i klarowny, to nikt z nas nie będzie się upierał. Jesteśmy sługami Prawdy i jej służyć chcemy. Czy pan naprawdę tak źle o nas myśli i uważa, że  będziemy trwali przy swoim?

Dziwię się, że chce się panu zdawkowo odpowiadać przez miesiąc, a nie chce się raz, a dobrze, bez emocji, merytorycznie odpowiedzieć na to, co boli pana Tatę i wielu z nas.

Mówię to bez ironii.

I ja też mówię bez ironii: to Pan tato rzuca ciężkie oskarżenia i to na nim spoczywa obowiązek ich udowodnienia. Jak na razie jedynym "dowodem" jest książeczka ks. Villi, która też nie zawiera żadnych dowodów. Czyli dowodem ma być to, że ktoś inny rzucał takie same oskarżenia. Może Pan Tato myśli, że jak wiele osób zacznie równocześnie powtarzać kłamstwo to w magiczny sposób stanie się ono prawdą?
Zapisane
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #143 dnia: Marca 21, 2011, 08:45:58 am »

Cóż ...mileczenie wiele znaczy, bo cóż można napisać ? Na przykład, że "kard.Mindszenty oraz Slipyj to zapluite karły reakcji" ...?

Co Pan miał z logiki na studiach? Najpierw rzuca Pan bez żadnych dowodów oskarżenie pod adresem Montiniego (Zdzisiek zabił Mariolę). Kiedy  ktoś żąda od Pana dowodów to zamiast nich oświadcza Pan: no przecież dwa lata później Zdzisiek zwyzywał Gochę, chodź to nieprawda, chyba że "uspokój się wreszcie" nazwiemy zwyzywaniem (Paweł VI doprowadził do bezpiecznego wyjazdu z Węgier kard. Mindszentego i przyjął jego rezygnację, którą ten i tak musiał złożyć ze względu na wiek oraz mianował jego następcę - co oczywiście spotkało0 się z rozżaleniem Mindszentego który uważał, że opór bez realnych szans na zwycięstwo ma sens. Paweł VI uważał inaczej) oraz pobił Zochę, chodź to kłamstwo zupełne, bo pobił ją kto inny a Zdzisiek tylko kupił jej samochód (Slipyj został uwolniony z sowieckich łagrów po interwencji Jana XXIII, Pawęł VI w momencie wyboru zastał go już w Rzymie i na pierwszym swoim konsystorzu mianował kardynałem. Nie bardzo wiem na czym niby miałaby polegać wina Pawła VI wobec kard. Slipyja).
Podsumowując: jako dowód cieżkiego oskrażenia ma służyć insynuacja dotycząca zupełnie innej sprawy i ewidentne kłamstwo w jescze innej sprawie. Pan naprawdę uważa, że czytelnicy FK są na tyle głupi, że Pana manipulacji nie zauważą?
         
Zapisane
Michał Barcikowski
*
aktywista
*
Wiadomości: 1875

« Odpowiedz #144 dnia: Marca 21, 2011, 08:50:34 am »

Cytat: Michał Barcikowski link=topic=5780.msg120011#msg120011

Pod koniec zycia Pius XII zdziwaczał i nie przyjmował praktycznie nikogo oraz przestał mianowac nastepców na opróżnione stanowiska.
Cała reszta to insynuacje nie podparte zadnymi dowodami.
Gorszycielstwo, ktore Pan uprawia to cieżku grzech, panie Tato.

O proszę! Pan oskarża pana Tato o oszczerstwa, a tu ja się dowiaduje, że Ojciec Święty Pius XII zdziwaczał  ???

Ależ to prawda. Nie jest to jakis szczególny zarzut, ale fakt jest faktem, że pod koniec zycia Pius XII przestał tolerować kogokolwiek poza siostra Pasqualitą. Nie przyjmował kardynałów z kurii, nie mozna sie było u niego uprosic o decyzje, nie mianował nastepców na miejsce zmarłych urzędników kurii. Rónoczesnie zaufał takiemu szarlatanowi jak dr Galeazzi - Lisi, który "leczył" go na czkawke a w czasie agonii fotografował papieza i próbował potem handlowac tymi zdjeciami. Wszyscy widzieli, że wykorzystuje naiwnośc starego papieża ale Piusowi XII nie dawało sie przetłumaczyc.
Starszym ludziom czasem zdarza sie takie dziwactwo.

Być może, ale to ze starości. Oczywiście tak się zdarza, natomiast Paweł VI chyba nie podejmował tych decyzji w podeszłym wieku.?  ???

W podeszłym wieku pewnie załowal za niektóre z nich. Bo z innych mógł byc dumny.
Swoją drogą starość Pawła VI tez temat na ciekawa historie.

No pewnie, że mógł żałować za niektóre z nich, natomiast chciałbym się spytać (z czystej ciekawości) - z których mógł być dumny?

Przepraszam, Pan na prawdę o Humanae vitae, Misterium fidei czy Sacerdotalis coelibatus nie słyszał? O takim drobiazgu jak mianowanie niejakiego Ratzingera kardynałem nie wspomnę.


Popr. cytowanie - Moderacja
« Ostatnia zmiana: Marca 21, 2011, 09:17:04 am wysłana przez Bartek » Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #145 dnia: Marca 21, 2011, 12:51:18 pm »

@ Tato
Cytuj
rozżaleniem Mindszentego który uważał, że opór bez realnych szans na zwycięstwo ma sens.

Podobnie było z niejakim ks. Jerzym, który niepotrzebnie jątrzył.
Tymczasem czcigodny kard. Glemp, z ludźmi honoru, poszukiwali realnych szans na pojednanie narodowe. Widzi Pan, Panie Tato?  - historia przyznała rację... kard.Glempowi, bp.Orszulikowi, Bronkowi, Kiszczakowi, Kadarowi, Husakowi...

I rozkoszujemy się życiem w partykularnym Kościele, w którym, wszystko jest i było cacy. A jeżeli było i jest inaczej, to "bez wiedzy i zgody" czcigodnych pasterzy. :)
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #146 dnia: Marca 21, 2011, 13:07:09 pm »

No, ale niejasności w sprawie tego co np. papież Paweł VI mówił ma nie tylko pan Tato, ale i:

Romano Amerio w "Iota unum"
Mackiewicz w "Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy"
cały ruch TFP z Plinio Correa de Oliveirą na czele np. w "Krzyżowiec XX wieku".
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #147 dnia: Marca 21, 2011, 13:13:27 pm »

Cytuj
Zaprzestać walki nie możemy. A nie możemy jej zaprzestać z powodu
obowiązków naszego katolickiego sumienia. Wszak skoro
obowiązkiem każdego katolika jest krzewienie dobra i zwalczanie
zła, sumienie nakłada na nas odpowiedzialność za propagowanie
tradycyjnej doktryny Kościoła i zwalczanie doktryny
komunistycznej (…)
Kościół nie jest, Kościół nigdy nie był, Kościół nigdy nie będzie
więzieniem sumień. Więzów posłuszeństwa Następcy Świętego
Piotra nigdy nie zerwiemy, więzy te do głębi duszy umiłowaliśmy,
więzom tym oddajemy całą naszą miłość, więzy te całujemy
w tej samej chwili, gdy przygnieceni smutkiem potwierdzamy
nasze stanowisko. I na kolanach, ze czcią spoglądając na osobę
Jego Świątobliwości Papieża Pawła VI, wyrażamy mu całą naszą
wierność. W tym synowskim wystąpieniu mówimy do Pasterza
Pasterzy: Twoje są nasze dusze, Twoje jest nasze życie. Rozkazuj
nam według Twej woli. Ale nie wymagaj od nas bezczynności
w obliczu atakującego nas czerwonego wilka. Temu nasze sumienie
się sprzeciwia.”83
Plinio C de Oliveira
Cytuj
„Nie ulega wątpliwości, iż posłuszeństwo zwierzchnikowi
wydającemu polecenie sprzeczne z prawami Boskim lub kościelnymi
nigdy nie jest właściwe; w takim przypadku należy
powtórzyć słowa św. Piotra: trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi
(Dz ,  ).”84
Cytuj
Stąd słuszność postawy „sprzeciwu”: „Sprzeciw ten nie ma nic
wspólnego z podziałem, rewoltą, arogancją czy brakiem szacunku.
Przeciwnie, wypływa z wierności, jedności, miłości i poddania.”88 Odwołując
się do postawy św. Pawła, który „otwarcie sprzeciwił się”89 św.
Piotrowi, Plinio Corrêa de Oliveira pisze: „W tej samej mierze, w jakiej
św. Paweł sprzeciwił się św. Piotrowi, nasza postawa jest postawą
sprzeciwu”.90 Postawę taką wyraziły publicznie wszystkie istniejące
ówcześnie – zarówno w Ameryce, jak i w Europie – Stowarzyszenia
Obrony Tradycji, Rodziny i Własności oraz pokrewne organizacje.
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #148 dnia: Marca 21, 2011, 13:14:28 pm »

@ Kubaturus
Cytuj
No, ale niejasności w sprawie tego co np. papież Paweł VI mówił ma nie tylko pan Tato, ale i:
Romano Amerio w "Iota unum"
Mackiewicz w "Watykan w cieniu czerwonej gwiazdy"
cały ruch TFP z Plinio Correa de Oliveirą na czele np. w "Krzyżowiec XX wieku".

Gdyby jeden z drugim poczytał fk, to by mu się w głowie rozjaśniło. Co oni mogli wiedzieć?
Np. czy Mackiewicz choć raz czytał Christianitas?

Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #149 dnia: Marca 21, 2011, 13:18:00 pm »

„Na tle powszechnego spustoszenia – pisał Plinio Corrêa de Oliveira
– wyrasta postać kardynała Mindszentyego, wielkiego
nonkonformisty, autora wielkiej międzynarodowej sprawy: niezłomnego
sprzeciwu ratującego honor Kościoła i ludzkości. Swoim
przykładem – dostojeństwem nieskalanej rzymskiej purpury
na krzepkich ramionach mężnego i oddanego pasterza – pokazał
katolikom, iż nie wolno im podążać za masami padającymi na
klęczki przed Belialem.”81
R. de Mattei "Krzyżowiec XX wieku"    s 227-231
« Ostatnia zmiana: Marca 21, 2011, 13:21:13 pm wysłana przez Kubaturus » Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Strony: 1 ... 8 9 [10] 11 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Novus Ordo  |  Kościół posoborowy  |  Wątek: <<Anna Katarzyna Emmerich o "nowym kościele">> « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!