Cytat: Adam w Kwietnia 23, 2009, 07:27:54 amNo w późnym średniowieczy wychodząc w mieście z domu raczej można było być przekonanym, że się nie zostanie zamordowanym.Nie, no, idealizacja też powinna mieć swoje granice...
No w późnym średniowieczy wychodząc w mieście z domu raczej można było być przekonanym, że się nie zostanie zamordowanym.
czy ktoś z Państwa jest historykiem i podtrzymuje tezę, że Rzym odzwierciedla prawdę historyczną ? Od jutra FarfałTV pokazuje film analogicznie historyczny - Dynastję Tudorów.Oto przykładowe zdjęcia bohaterów: http://www.tudorsonline.com/gallery/albums/userpics/normal_tudors-season2a.jpghttp://www.tudorsonline.com/gallery/albums/userpics/normal_ah110.jpgPisałem już na FF, że bardziej mi przypominają kadry z Xeny wojowniczej xiężniczki niż film historyczny
Cytat: Fidelis w Kwietnia 22, 2009, 22:41:05 pmDotyczy to zwłaszcza Wieków Średnich przedstawianych w hollywoodzkich produkcjach - ci wygoleni, wyczesani i gładcy aktorzy.... a wiemy, że ludzie wtedy i długo jeszcze potem, po prostu śmierdzieli, byli zawszeni i krościaci. Paskudny realizm. chyba się Panu pozajączkowało z renesansem
Dotyczy to zwłaszcza Wieków Średnich przedstawianych w hollywoodzkich produkcjach - ci wygoleni, wyczesani i gładcy aktorzy.... a wiemy, że ludzie wtedy i długo jeszcze potem, po prostu śmierdzieli, byli zawszeni i krościaci. Paskudny realizm.
czy ktoś z Państwa jest historykiem i podtrzymuje tezę, że Rzym odzwierciedla prawdę historyczną ?
Panie Krusejder drogi, mnie rzadko coś się zajączkuje i odróżniam średniowiecze od renesansu. Zresztą jedno i drugie w aspekcie higieny śmierdziało, ale skoro użył Pan ... więc się nie gniewam. W upalny dzień w łódzkich tramwajach też jest "renesansowo".
Potępienie kąpieliW ewangelii św. Łukasza Jezus wielokrotnie zarzuca faryzeuszom zbytnie dbanie o czystość zewnętrzną, a zaniedbywanie czystości duszy. Chrześcijanie ignorowali ciało, skupiając się na wnętrzu. Biskupi chrześcijańscy kąpiel zaczęli kojarzyć z pogańskim hedonizmem i grzechem, dlatego zalecali, by wizyty w łaźniach były szybkie i skupione na aspekcie higienicznym. Zmasowana krytyka kąpieli zaczęła się w III w. wraz z pojawieniem się ascetycznych pustelników. Żyjący na przełomie IV i V w. św. Hieronim twierdził, że ten, kogo chrzest oczyścił, nie musi się kąpać po raz drugi. Poza chrztem i rytualnym zamaczaniem palców w święconej wodzie przy wejściu do kościoła, jedynym kontaktem człowieka z wodą było mycie zwłok przed złożeniem do grobu.Skrajni asceci mieszkający w eremach nie myli się nigdy. Odmawianie sobie kąpieli stanowiło formę pokuty, dlatego spowijający ich fetor dowodził czystości ich duszy. Brud hołubił św. Franciszek, nigdy nie umyła się św. Agnieszka, a św. Olimpia wchodziła do balii tylko wtedy, gdy zmusiła ją do tego choroba. Zwykli ludzie chodzili jednak nadal do łaźni, które w Europie Zachodniej funkcjonowały do V w., a w cesarstwie wschodnim jeszcze dłużej, stając się wzorem dla łaźni tureckich (hamam). Paradoksalnie po kilkuset latach ideę łaźni parowych z powrotem do europejskich miast sprowadzili krzyżowcy.Muzułmanie z niesmakiem wspominali o tym, że chrześcijanie cuchną. Ci jednak nie odczuwali dyskomfortu, gdyż – jak mówił św. Bernard – tam, gdzie wszyscy śmierdzą, nie czuć nikogo. Nasz nos ma zdolności adaptacyjne i przyzwyczaja się do najgorszych smrodów, co w „Pachnidle” świetnie opisał Patrick Süskind. Ale nawet jeśli standardy higieniczne odbiegały od współczesnych, nie bano się jeszcze wody. Gdy ascetyczne uwielbienie brudu ok. XI w. straciło na popularności, umywalnie pojawiły się w klasztorach, a w miastach zachodniej Europy otwarto publiczne łaźnie wzorowane na hamamach (w Niemczech działały już wcześniej, w Rosji zaś znano banie). Oczywiście daleko im było do rozbuchanego przepychu term rzymskich, mimo to skromne, wyposażone w drewniane balie łaźnie średniowieczne stały się miejscem kąpieli oraz zmysłowych przyjemności. W 1292 r. w liczącym 70 tys. mieszkańców Paryżu działało 26 łaźni. Większość z nich było zamtuzami, ale to domy kąpielowe w Szwajcarii i Niemczech słynęły z nonszalancji w przestrzeganiu skromności, gdyż kobiety i mężczyźni kąpali się razem.W domach również się myto, o czym wspomina chociażby „Księga dobrych manier” Johna Russela z 1430 r. (przez kilka wieków to podręczniki savoir-vivre’u dyktować będą standardy higieniczne). Czystość, przez którą rozumiano przede wszystkim mycie rąk, stała się wówczas wyznacznikiem dobrego wychowania. Francuski poemat „Powieść o Róży” czy „Dekameron” Boccaccia dowodzą, że brudne paznokcie, cuchnący oddech, dłubanie w nosie nie zachęcały dworskich kochanków do zbliżeń i umizgów. Ale kres radosnym kąpielom zadał nie Kościół, tylko dżuma, która w XIV i XV w. uśmierciła jedną trzecią mieszkańców Europy. W 1348 r. król Filip IV kazał paryskim uczonym zbadać przyczyny zarazy. Według nich jednym z najbardziej negatywnych czynników były gorące kąpiele – rozpulchniona skóra i otwarte pory łatwiej wchłaniały szkodliwe miazmaty. Stopniowo zaczęto zamykać łaźnie (przez co czarna śmierć zbierała jeszcze większe żniwo, gdyż pleniły się przenoszące ją pchły), a woda, zwłaszcza ciepła, stała się głównym wrogiem. W 1538 r. Erazm z Rotterdamu napisał z żalem, że „dżuma nauczyła nas obchodzić się bez łaźni”, był to początek najbrudniejszego w dziejach Europy okresu.
Cytat: Krusejder w Kwietnia 22, 2009, 23:21:32 pmCytat: Fidelis w Kwietnia 22, 2009, 22:41:05 pmDotyczy to zwłaszcza Wieków Średnich przedstawianych w hollywoodzkich produkcjach - ci wygoleni, wyczesani i gładcy aktorzy.... a wiemy, że ludzie wtedy i długo jeszcze potem, po prostu śmierdzieli, byli zawszeni i krościaci. Paskudny realizm. chyba się Panu pozajączkowało z renesansem Panie Krusejder drogi, mnie rzadko coś się zajączkuje i odróżniam średniowiecze od renesansu. Zresztą jedno i drugie w aspekcie higieny śmierdziało, ale skoro użył Pan ... więc się nie gniewam. W upalny dzień w łódzkich tramwajach też jest "renesansowo".
Cytat: Krusejder w Kwietnia 23, 2009, 09:00:37 amczy ktoś z Państwa jest historykiem i podtrzymuje tezę, że Rzym odzwierciedla prawdę historyczną ? Od jutra FarfałTV pokazuje film analogicznie historyczny - Dynastję Tudorów.Oto przykładowe zdjęcia bohaterów: http://www.tudorsonline.com/gallery/albums/userpics/normal_tudors-season2a.jpghttp://www.tudorsonline.com/gallery/albums/userpics/normal_ah110.jpgPisałem już na FF, że bardziej mi przypominają kadry z Xeny wojowniczej xiężniczki niż film historyczny A te zdjęcia to nie sesja z Playboy'a?
Nie wiem, jaki był wówczas stosunek do cudzołóstwa w Rzymie, ale u patrycjuszy chyba dość "swobodny". Ówczesne społeczeństwo rzymskie było chore i rozpustne. Zresztą, skoro w Senacie (!) doszło do zamordowania Cezara, najlepiej to świadczy o tym, co tam się działo.