Nie sądzę, by ścisłe rozdzielanie filozofii, mitów i rytuałów było w pełni uprawnione. To oczywiste, że chrześcijanie wzdragali się przed bałwochwalstwem, a gotowi byli przyjmować niektóre elementy filozofii, ale ta filozofia też wyrosła na określonym gruncie religijnym.
że w religiach pogańskich są jakieś zalążki prawdy
Ale tak czy inaczej są to stwierdzenia prawdziwe, a poza tym owe prawdziwe tezy innych religii są jednak bardziej wnikliwe.
ani też czerpania z niej czegokolwiek.
Proszę stosować kursywę :-)
siła chrystianizmu nie leży, co do zasady, w jego oryginalności, tylko w jego prawdziwości.