Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Listopada 08, 2024, 05:25:03 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232640 wiadomości w 6640 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: w temacie sede...
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 42 43 [44] 45 46 ... 52 Drukuj
Autor Wątek: w temacie sede...  (Przeczytany 194170 razy)
Hubertos
aktywista
*****
Wiadomości: 820


Swiecki katolik ;)

« Odpowiedz #645 dnia: Lutego 04, 2020, 12:12:46 pm »

O "toksycznym stosunku" to sobie możemy mówić z perspektywy tych nieszczęsnych pięćdziesięciu lat. Kościół od początku, od Swego Założyciela, był hierarchiczny, dopiero od SW_II zaczęło się widoczne przerabianie go na "kolegialność". Już w latach 70-tych ub. wieku wśród wiernych rodziły się wątpliwości co do decyzji ówczesnego Papieża, pamiętam wypowiedź zacnej Siostry Zmartwychwstanki, urodzonej jeszcze w XIX wieku: "Ja jednak mam zaufanie do Papierza Pawła." Utkwiło mi to "jednak" wtedy w pamięci i z czasem nabrało pełnego znaczenia. Może niektórym się zdawać, że jak Atena wyskoczyli w pełnym rynsztunku z głowy Zeusa, to są jednak fakty. To był proces w świadomości.

To prawda ale czy traktowanie papieża jak jakieś półboskiego despotę którego niczym chana tatarskiego "należy całować w stopę" ostatecznie nie zaszkodziło  wierze katolickiej i szeroko pojętej tradycji?  Rewolucja liturgiczna Pawła VI przeszła prawie bez żadnego znacznego oporu min dlatego że wszyscy katolicy mieli wbite w głowę bezwarunkowe, całkowite ślepe zaufanie do papiestwa oraz posiadali jego skrajnie wyidealizowane, odrealnione wyobrażenie. Nawet w mojej rodzinie bardzo dobrze widać to zjawisko gdy zaczynamy rozmawiać na tematy okołokościelne podczas których moja dość sędziwa już matka oraz zmarła niedawno babcia zawsze ostro oponują na każdą krytykę współczesnej liturgii katolickiej uzasadniając to tym że "przecież papież je zatwierdził a on został wybrany przez Ducha Świętego więc wiedział co robi i nie mógł się mylić". Osobiście twierdzę że zjawisko sadewakantyzmu należy trakować jako dość logiczne następstwo dysonansu poznawczego niektórych wiernych  uformowanych właśnie w takim toksycznym papizmie nagle wrzuconych w rzeczywistość posoborowia.


Prosze zatem zapytac szanownej Mamy, kto sie myli, jesli BXVI ma zdanie inne od pana Jerzego Bergoglio. Benedykta Duch Swiety opuscil?
Zapisane
Nie jestem osoba duchowna - ale bylem w zakonie :D
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #646 dnia: Lutego 04, 2020, 12:25:42 pm »

....Benedykta Duch Swiety opuscil?....Dla Pana Boga, nie ma spraw niemozliwych
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #647 dnia: Lutego 04, 2020, 12:56:50 pm »

O "toksycznym stosunku" to sobie możemy mówić z perspektywy tych nieszczęsnych pięćdziesięciu lat. Kościół od początku, od Swego Założyciela, był hierarchiczny, dopiero od SW_II zaczęło się widoczne przerabianie go na "kolegialność". Już w latach 70-tych ub. wieku wśród wiernych rodziły się wątpliwości co do decyzji ówczesnego Papieża, pamiętam wypowiedź zacnej Siostry Zmartwychwstanki, urodzonej jeszcze w XIX wieku: "Ja jednak mam zaufanie do Papierza Pawła." Utkwiło mi to "jednak" wtedy w pamięci i z czasem nabrało pełnego znaczenia. Może niektórym się zdawać, że jak Atena wyskoczyli w pełnym rynsztunku z głowy Zeusa, to są jednak fakty. To był proces w świadomości.

To prawda ale czy traktowanie papieża jak jakieś półboskiego despotę którego niczym chana tatarskiego "należy całować w stopę" ostatecznie nie zaszkodziło  wierze katolickiej i szeroko pojętej tradycji?  Rewolucja liturgiczna Pawła VI przeszła prawie bez żadnego znacznego oporu min dlatego że wszyscy katolicy mieli wbite w głowę bezwarunkowe, całkowite ślepe zaufanie do papiestwa oraz posiadali jego skrajnie wyidealizowane, odrealnione wyobrażenie. Nawet w mojej rodzinie bardzo dobrze widać to zjawisko gdy zaczynamy rozmawiać na tematy okołokościelne podczas których moja dość sędziwa już matka oraz zmarła niedawno babcia zawsze ostro oponują na każdą krytykę współczesnej liturgii katolickiej uzasadniając to tym że "przecież papież je zatwierdził a on został wybrany przez Ducha Świętego więc wiedział co robi i nie mógł się mylić". Osobiście twierdzę że zjawisko sadewakantyzmu należy trakować jako dość logiczne następstwo dysonansu poznawczego niektórych wiernych  uformowanych właśnie w takim toksycznym papizmie nagle wrzuconych w rzeczywistość posoborowia.


Zgadzam sie z panem Filipem.

Stan papolatrii poglebił Sobor Watykanski Pierwszy - przerwany. Konstytucja o nastepcy sw Piotra zostala przyjeta a Konstytucja o Kosciele juz nie. Dlatego m.in. pozycja papieza zostala tak wykrzywiona w swiadomoscvi wiernych i biskupow.

Patrzac na osoby chore na papolatrie mozna przyznac rację prawoslawnym; chyba, ze też chorujemy na "przecież Franciszek".
 Ta dychotomia najlepiej jest widoczna u Tradycjonalistów a powoli, dzieki Bergogliowi, także u Neonow: ewidentne zaprzeczanie Tradycji przez Frania powoduje zawieszenie się systemu operacyjnego. Potem następuje zapętlenie: " przecież papiez, przecież papież, prze.....
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #648 dnia: Lutego 04, 2020, 13:07:09 pm »

No tak panie rysiu, ale pamieta pan w jakich okolicznosciach doszło do zwołania SWI. Dogmat o niemylności miał byc bezpiecznikiem, a okazał się handgranatem. Inna sprawa jak ten dogmat został przedstawiony ludowi. Przecież i dzisiaj najwięksi bezboznicy i wykolejeńcy powołują się na nieomylnośc Papieża, gdy komuś przyjdzie krytykować Franciszka czy jego poprzedników. Mysle, że u Tradycjonalistów to jest najmniej widoczne. Tutaj raczej obowiązuje zasada; tego czego Kosciół zawsze nauczał.
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #649 dnia: Lutego 04, 2020, 13:34:33 pm »

Cytuj
. Mysle, że u Tradycjonalistów to jest najmniej widoczne. Tutaj raczej obowiązuje zasada; tego czego Kosciół zawsze nauczał. 
Pisze pan chyba o Tradsach fsspx. Bo ci tzw indultowi-koncesjonowani przez Nycza i Rysia to mają rozdwojenie jaźni: potepiają w czambuł błędy NOM a jednoczesnie wyznają zasadę chodzenia na Novusa "z braku laku".

Kiedyś zapytala mnie proroczo Siostra zakonna: Panie Rysiu, a co zrobimy jesli nastepca Benedykta zakaze Tridentiny? I sama odpowiedziala pytająco: będziemy chodzxić na poboznie odprawiane Nomy?
Nie jest ważny przedmiot wiary ale stanowisko 'kerownika' nawet sprzeczne z wiarą. Papolatria jest w Polsce mocniejsza niz w innych krajach bo wierni są odporniejsi na wiedzę. Zwlaszcza ci z segmentu RM.
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #650 dnia: Lutego 04, 2020, 13:44:06 pm »

No oczywiście panie rysiu, Tradycjonaliści i FSSPX, to dla mnie synonimy. Resztę traktuje, jako grupy rekonstrukcyjne, na równi z tymi, którzy przebierają się w ułańskie mundury czy zakładają zbroje zawiszy czarnego.
Zapisane
Filip S
aktywista
*****
Wiadomości: 1024


« Odpowiedz #651 dnia: Lutego 04, 2020, 15:00:15 pm »

Zgadzam sie z panem Filipem.

Stan papolatrii poglebił Sobor Watykanski Pierwszy - przerwany. Konstytucja o nastepcy sw Piotra zostala przyjeta a Konstytucja o Kosciele juz nie. Dlatego m.in. pozycja papieza zostala tak wykrzywiona w swiadomoscvi wiernych i biskupow.

Patrzac na osoby chore na papolatrie mozna przyznac rację prawoslawnym; chyba, ze też chorujemy na "przecież Franciszek".
 Ta dychotomia najlepiej jest widoczna u Tradycjonalistów a powoli, dzieki Bergogliowi, także u Neonow: ewidentne zaprzeczanie Tradycji przez Frania powoduje zawieszenie się systemu operacyjnego. Potem następuje zapętlenie: " przecież papiez, przecież papież, prze.....
To prawda ale czy przypadkiem Jezuici jako pierwsi nie zaczęli promować tego typu rozumienie papiestwa? Od XVI wieku są dominującym zakonem katolickim i wywarli olbrzymi wpływ na Kościół okresu post-reformacji. Tak bardzo walczyli z protestanckimi herezjami że aż uwolnili (najpewniej nieopatrznie) pewne złośliwe teologiczne potworki które później zaczęły wszystkim katolikom odbijać się czkawką. 

Prosze zatem zapytac szanownej Mamy, kto sie myli, jesli BXVI ma zdanie inne od pana Jerzego Bergoglio. Benedykta Duch Swiety opuscil?
Trudno to dostrzec jeśli całą wiedzę o sytuacji w Kościele czerpie się z Radia Maryja, Naszego Dziennika i Gościa Niedzielnego.  ::)
« Ostatnia zmiana: Lutego 04, 2020, 22:34:26 pm wysłana przez Filip S » Zapisane
DarPius
uczestnik
***
Wiadomości: 134


ZERO tolerancji

« Odpowiedz #652 dnia: Lutego 04, 2020, 21:32:55 pm »

Cytat: rysio

Pisze pan chyba o Tradsach fsspx. Bo ci tzw indultowi-koncesjonowani przez Nycza i Rysia to mają rozdwojenie jaźni: potepiają w czambuł błędy NOM a jednoczesnie wyznają zasadę chodzenia na Novusa "z braku laku".
Dokładnie tak jest. Sam mieszkam w Germanistanie i pozostaje tylko FSSPX. Jak jestem w Polsce, to raczej też, chociaż czasem zabieram mamę do rekonstruktorów indultowcych (i nie przystepuje do komunii), no i rok temu byłem na "opłatku wigilijnym". W sumie ludzie spoko, x. też wydawał sie ok, ale totalna schizofrenia - do bólu.

Do tego trzeba być masochistą. Czy ktoś jest to w stanie pojąć?
https://www.facebook.com/189969744348428/photos/a.307261112619290/2807820705896639/?type=3&theater
Zapisane
'Et portae inferi non praevalebunt eam'
- Kto? katolik wierny tradycji Świętego Kościoła Rzymskiego
- Sedewakantysta? NIE
- Chodzi na NOM? NIE
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #653 dnia: Lutego 04, 2020, 22:25:39 pm »

Cytuj
. Do tego trzeba być masochistą. Czy ktoś jest to w stanie pojąć?
https://www.facebook.com/189969744348428/photos/a.307261112619290/2807820705896639/?type=3&theater   

Rewelacja! Proszę to zdjęcie zachować bo jeszcze zostanie skasowane.

Aby bylo tragiczniej, to proszę zauważyć, ze Benedykt XVI chcial by kaplani "dokatolicyzowali"  Novusa elementami tridentiny. Tymczasem 'nasi' pasterze traktują indult jako pozalekcyjne hobby wiernych, które ma pomóc uczestniczyc (zapewne w tzw pełni), w nowusie :-))
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #654 dnia: Lutego 04, 2020, 22:33:45 pm »

Papa Benedykt to PRAWDZIWY Papież abp Lengi, panów Krajskich czy wizraelu24
Zapisane
rysio
aktywista
*****
Wiadomości: 4774

« Odpowiedz #655 dnia: Lutego 04, 2020, 22:56:56 pm »

Papa Benedykt to PRAWDZIWY Papież abp Lengi, panów Krajskich czy wizraelu24

Tak tak, to taki nowy trynd w posoborowiu. Musiał to wymyślic jakiś inteligentny funkcjonariusz.

 Franio wymysla postęp a "my tu w Polsce - wierni jesteśmy temu co wielki Rodak i Benedykt" no ale w duchu posluszenstwa wszystko lykniemy ...tylko powoli, powolutku ...tak jak kard. Wyszynski aplikowal posoborowie.

Taką wlasnie teorią uraczył mnie ksiądz po kolędzie: nie oddamy nawet guzika !!!  ;D
Zapisane
"I w mordobiciu musi być umiarkowanie"*
 * Dzielny wojak Szwejk.
DarPius
uczestnik
***
Wiadomości: 134


ZERO tolerancji

« Odpowiedz #656 dnia: Lutego 04, 2020, 23:33:30 pm »

Cytat: rysio
Tymczasem 'nasi' pasterze traktują indult jako pozalekcyjne hobby wiernych, które ma pomóc uczestniczyc (zapewne w tzw pełni), w nowusie :-))
Co w tym przypadku jest tragikomiczne
http://www.bibula.com/?p=75193
x. Klaja jest dyrektorem Muzeum Diecezjalnego  ;D.

A tutaj odkrywane skarby tradycji  ;D
https://zywiec.naszemiasto.pl/dziewietnastowieczne-tabernakulum-na-brzegu-jeziora/ar/c8-1402111

Ale wracając do tematu sede. Arcybiskup Lenga powinien sie bardziej powściągać mówiąc o "Bergolio". Nawet trudno powiedzieć, że ma tu na myśli sedectwo, nie okreslając go papieżem.
Z wcześniejszych wypowiedzi wynikałoby, że dlatego tak go nazywa, bo on tak sam siebie nazywa a nie dlatego, że jest sedekiem.
Jest gdzies jakaś wypowieź,gdzoe mówi, że pomija go w kanonie?
I tutaj też jest przekomicznie, jak można zostać sedekiem, ucząc się dopiero starego rytu?

Arcybiskuo to taki "chłopek roztropek", ale z drugiej strony z nie jednego pieca chleb jadł i jest autentyczny. Ludzie to czują. Teolog z niego żaden, ale to nasze polińskie katolactwo też wysokich lotów nie jest i bierze wszystko na emocje. Ale kto wie, może to tak Boska matematyka...

Jakby nie mówić, z poddasza w Licheniu dzięki Krajskiemu trafil do Pospieszalskiego i od razu wywołał epidiaskop do tablicy.

Jedno trzeba powiedzieć: Pan Bóg ma poczucie humoru :)
Zapisane
'Et portae inferi non praevalebunt eam'
- Kto? katolik wierny tradycji Świętego Kościoła Rzymskiego
- Sedewakantysta? NIE
- Chodzi na NOM? NIE
Sławek125
aktywista
*****
Wiadomości: 1662

« Odpowiedz #657 dnia: Lutego 05, 2020, 00:03:38 am »

...tylko powoli, powolutku ...tak jak kard. Wyszynski aplikowal posoborowie.... wiadomo, poliniacy przytrzymani, to trzeba było wolniej, a potem w 1978 dostali podtlenek azotu i już ich nic nie powstrzyma w radosnym pochodzie
Zapisane
_Michał_
rezydent
****
Wiadomości: 373

« Odpowiedz #658 dnia: Lutego 05, 2020, 12:34:06 pm »

Arcybiskup Lenga powinien sie bardziej powściągać mówiąc o "Bergolio". Nawet trudno powiedzieć, że ma tu na myśli sedectwo, nie okreslając go papieżem.

Abp jest, z tego, co wiem, „benewakantystą” (pogląd, że papieżem dalej jest B XVI, bo jego rezygnacja z urzędu była rzekomo nieważna). Postawa charakterystyczna dla niektórych duchownych i wiernych z prawego skrzydła posoborowia, którzy na etapie obecnego pontyfikatu zorientowali się, że coś jest nie tak…
« Ostatnia zmiana: Lutego 05, 2020, 16:49:44 pm wysłana przez _Michał_ » Zapisane
Andrzej75
aktywista
*****
Wiadomości: 2327


« Odpowiedz #659 dnia: Lutego 05, 2020, 15:29:19 pm »

Rewelacja! Proszę to zdjęcie zachować bo jeszcze zostanie skasowane.
Aby bylo tragiczniej…
Obawiam się, że tragiczniej to by było wtedy, gdyby ktoś przejął się hasłem Benedykta XVI o „wzajemnym ubogacaniu” i dał wykład pt. „Jak, czerpiąc z bogactwa Mszy św. w zwyczajnej formie rytu rzymskiego, uczestniczyć w starej Mszy św.”.
Zapisane
Exite de illa populus meus: ut ne participes sitis delictorum eius, et de plagis eius non accipiatis.
Strony: 1 ... 42 43 [44] 45 46 ... 52 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: w temacie sede... « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!