Cytat: Tato w Listopada 09, 2013, 11:37:50 amOsobiście nie widzę żadnych powodów by rozpatrywać X. Rafała tak, jakby był prawosławnym popem...A czym się rożni od "prawosławnych"?
Osobiście nie widzę żadnych powodów by rozpatrywać X. Rafała tak, jakby był prawosławnym popem...
Wiernemu trzymaniu się Tradycji KK.
Odwróćmy: a w czym jest podobny ?
Przecież doskonale wiesz, że po początkowych wahaniach w ww. zakresie x. Trytek wycofał się z hipotezy o pustym tronie. 35 stron we wontku a jeden z filarów forum nie rozróżnia sedeprywacjonizmu od sedewakantyzmu.
Bo tekst jeszcze nie skończony, ale Pan wie kto jest twórcą tez sedeprywacjonistycznych, w tamtym wątku pisałam, że ks. Guerarda des Lauriers. Po opuszczeniu Bractwa św. Piusa X w 1981 został konsekrowany na biskupa przez abp Thuca. Następnie wszedł w konflikt z sedewakantystami. Zdecydował się w końcu przyjąć tezę sedeprywacjonizmu (której sam był twórcą). Sam konsekrował trzech biskupów (Gunthera Storcka, Roberta McKenna i Franco Munariego).Czym jest sedeprywacjonizm? Jest to teza, która uważa, że papież został ważnie wybrany, jednak ze względu na głoszone herezje nie jest prawdziwym papieżem. Jan Paweł II (dla sedeprywacjonistów ks. bp Karol Wojtyła) został ważnie wybrany, jednak ze względu na głoszone herezje nie jest prawdziwym papieżem. Mimo to, gdy przestanie głosić fałszywe doktryny może zostać papieżem. "Papa materialiter tantum, sed non formaliter" (Papież tylko materialnie, lecz nie formalnie). Nie wiadomo tylko jak zastosować tą tezę do Benedykta XVI, ponieważ papież będąc biskupem Rzymu musi mieć ważne święcenia (sedeprywacjoniści poddają wątpliwości nowe ryty sakramentów).
Pociągnąłbym tę analogię z prawosławiem. Osobiście bliżej mi jest do prawosławnych, którzy utrzymują, że biskupi Rzymu są schizmatykami z ważną sukcesją, nie zaś okupantami i uzurpatorami z nieważnymi/wygasającymi święceniami. Nie ma interkomunii z prawosławnymi (mimo że hierarchie nawzajem się uznają), nie powinno być jej także z sedekami, dla których wszystko na lewo łącznie z FSSPX to herezja.
Zalecam jednak ostrożność od zbyt kategorycznych stwierdzeń. Jeszcze parę lat takiego pontyfikatu, jeszcze paru proboszczów pokroju Wielebnego Walentego Królaka (http://krzyz.nazwa.pl/forum/index.php/topic,9.2430.html) i co wtedy?
"Prawosławie" twierdzi to samo.Z drugiej strony - nie ma w Tradycji Kościoła przypadku, aby zdetronizowano papieża z powodu głoszonej przezeń herezji.
Nie ma interkomunii z prawosławnymi (mimo że hierarchie nawzajem się uznają), nie powinno być jej także z sedekami, dla których wszystko na lewo łącznie z FSSPX to herezja.