Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 15, 2024, 14:25:30 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232544 wiadomości w 6638 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: w temacie sede...
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 24 25 [26] 27 28 ... 52 Drukuj
Autor Wątek: w temacie sede...  (Przeczytany 191554 razy)
jwk
aktywista
*****
Wiadomości: 7315


« Odpowiedz #375 dnia: Sierpnia 19, 2012, 10:38:35 am »

Osoby mające poniżej 25 lat nie powinny czytać, rozmawiać ani tem bardziej pisać nt sedewakantyzmu.
Chyba emocjonalnie, nie kalendarzowo?
Zapisane
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła,
Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
Bobek1995
rezydent
****
Wiadomości: 390

« Odpowiedz #376 dnia: Sierpnia 19, 2012, 11:53:54 am »

Panie Krusajderze, pomimo ogromne szacunku jakim Pana darzę muszę się nie zgodzić.

Jeżeli uważam sede za pewnego rodzaju odpowiedz na kryzys w Kościele, a Pan proponuje mi czekać jeszcze kilka lat, to ja rozumiem to tak, że przez te x lat mogę spokojnie chadzać na odnowę w Duchu św., spotkania ekumeniczne, bo do 25 roku nie mam prawa się w to "bawić".  Może dość głupio napisałem, ale mam nadzieje, że Pan zrozumie moje intencje.

Co do dyskusji, to fakt nie powinien zabierać głosu, gdyż moje wiedza jest dość ograniczona jak na te forum. Dlatego większość moich postów było pytaniami. Dopiero na zarzuty stawiane mi postanowiłem zabrać głos, co jest chyba zrozumiałe. Na pytanie dotyczące ważności święceń odpowiedziałem, jakie jest moje zdanie, jednak podkreśliłem, że nie bardzo się na tym znam, gdyż wiedzę moje czerpałem z zaledwie kilku tekstów. Myślę, że nie ma się co tutaj obrażac (nawet jeżeli źle twierdzę), gdyż ani nie robię z siebie żadnego teologa, anie nie roszczę sobie prawa do nieomylności.

Pozdrawiam

Pani Tereso:

Co do nieomylności papieża to pozwolę sobie podać pewien cytat:

Teza ta jest prawdą wiary i wynika z orzeczenia Soboru Watykańskiego, który powiada: "Orzekamy, że Biskup Rzymski, kiedy przemawia z katedry, to znaczy, gdy sprawuje urząd Pasterza i nauczyciela wszystkich chrześcijan i na mocy swojej najwyższej apostolskiej powagi ogłasza naukę, odnoszącą się do wiary lub obyczajów, której ma trzymać się cały Kościół; że wtenczas posiada on dzięki opiece Boskiej, tę nieomylność, przyrzeczoną mu w osobie św. Piotra, którą Boski Zbawiciel chciał wyposażyć swój Kościół w rzeczach wiary i obyczajów i dlatego takie orzeczenia Biskupa Rzymskiego nie mogą ulegać żadnym poprawkom z istoty swojej, nie zaś dopiero po przyjęciu ich przez Kościół. Gdyby zaś kto uchowaj Boże, ośmielił się sprzeciwić temu orzeczeniu naszemu; niech będzie wyklęty" (3).

Orzeka tedy Sobór, że 1) Biskup Rzymski jest nieomylny, to jest, że w orzeczeniach swoich nie może błądzić, ale nie orzeka, że Papież nie może grzeszyć; że 2) jest nieomylny, kiedy przemawia z katedry. Do tego zaś potrzeba następujących warunków: a) musi on przemawiać jako Głowa całego Kościoła, jako Pasterz i Nauczyciel wszystkich wiernych Chrześcijan, nie zaś jako człowiek prywatny; b) musi przemawiać w rzeczach wiary i obyczajów, a nie w innej materii; c) muszą to być orzeczenia rozstrzygające i usuwające wszelkie spory i wątpliwości, nie zaś rady lub upomnienia; d) te orzeczenia muszą zobowiązywać cały Kościół czyli podawać prawdy lub przepisy, których cały Kościół powinien się trzymać; a więc nie należą tu rozkazy lub wyroki, które obchodzą tylko jednostki, albo pewną cząstkę wiernych. 3) Tej nieomylności przyczyną sprawczą jest asystencja Boska, czyli Duch Święty, który nie dopuści, aby Papież miał zbłądzić, podobnie jak chroni cały Kościół nauczający od błędu. 4) Takie orzeczenia Biskupa Rzymskiego nie mogą ulegać z istoty swojej żadnym poprawkom (irreformabiles esse), czyli że musimy je uznać za wolne od błędu, nie czekając na to, czy je zechce przyjąć większość Biskupów.


Proszę mi powiedzieć, czy coś złego napisałem?? Pisałem przecież, że papież, gdy występuje (naucza) jako głowa Kościoła (ex cathedra) to takie orzeczenia są nieomylne. Przykładem może być potępienie modernizmu przez papieża św. Piusa X i ja to przyjmuje w "ciemno". Jeżeli źle rozumiem ten dogmat to proszę o wytłumaczenie.
Ten żarcik (chyba) Pani Tereso był bardzo niemiły.



Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #377 dnia: Sierpnia 19, 2012, 12:19:18 pm »

Panie Krusajderze, pomimo ogromne szacunku jakim Pana darzę muszę się nie zgodzić.

Jeżeli uważam sede za pewnego rodzaju odpowiedz na kryzys w Kościele, a Pan proponuje mi czekać jeszcze kilka lat, to ja rozumiem to tak, że przez te x lat mogę spokojnie chadzać na odnowę w Duchu św., spotkania ekumeniczne, bo do 25 roku nie mam prawa się w to "bawić".  Może dość głupio napisałem, ale mam nadzieje, że Pan zrozumie moje intencje.

Co do dyskusji, to fakt nie powinien zabierać głosu, gdyż moje wiedza jest dość ograniczona jak na te forum. Dlatego większość moich postów było pytaniami. Dopiero na zarzuty stawiane mi postanowiłem zabrać głos, co jest chyba zrozumiałe. Na pytanie dotyczące ważności święceń odpowiedziałem, jakie jest moje zdanie, jednak podkreśliłem, że nie bardzo się na tym znam, gdyż wiedzę moje czerpałem z zaledwie kilku tekstów. Myślę, że nie ma się co tutaj obrażac (nawet jeżeli źle twierdzę), gdyż ani nie robię z siebie żadnego teologa, anie nie roszczę sobie prawa do nieomylności.

Pozdrawiam


Ostatnio mam b. mało czasu, by śledzić dyskusje na forum, nie włączam się w nie. Ale już z tej Pańskiej wypowiedzi wynika, że ma Pan świadomość, że jeszcze nie wie wystarczająco dużo nt tradycjonalizmu.

Proszę też nie prezentować fałszywej alternatywy: albo sedewakantyzm albo oaza. Bowiem pomiędzy nimi jest choćby zwykły bezprzymiotnikowy tradycjonalizm. Rozważania na temat tego, czy był lub jest papież itp. itd. powinny być prowadzone przez góra 100 teologów na świecie. Specjalistów w tej dziedzinie. Jak powiedział mi kiedyś x. Eryk Jacqmin, nikt nie zostanie zbawiony lub potępiony tylko dlatego, że uznawał lub nie uznawał Jana Pawła II za papieża. Proponuję skupiać się na tem, co najważniejsze w naszej wierze.

Pozdrawiam
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Bobek1995
rezydent
****
Wiadomości: 390

« Odpowiedz #378 dnia: Sierpnia 19, 2012, 12:36:31 pm »

Co do pierwsze punktu to w 100, a nawet w 1000 % się zgadza i może trochę poleciałem z tym ekumenizmem, jednak proszę mnie zrozumieć. Ja osobiście, uważam opcje sede za dobrą i jej się trzymam, sam nie twierdzę, że "poza sede nie ma zbawienia'', a nawet szczerze powiedziawszy to jakby przyszło mi żyć w latach 60 to wolałbym poczekać z sede, gdyż cała sytuacja była jeszcze do opanowania (żyło wielu kardynałów niechętnych posoborowiu: Ottaviani, czy Siri na przykład). Jednak Panie Krusajderze, te czas już minęły.
Szczerze powiedziawszy to nie muszę oceniać papieża, jednak mam prawo porównywać nowe magisterium ze starym, gdyż one musi być takie same, więc jeżeli te nowe nie jest takie jak stare, a co gorsza popiera to co w starym było potępione to wolę się od tego z dala trzymać. Mam nadzieję, że wszytko zrozumiale napisałem.



Faktem jest też to, że młodość = głupota i na to lekarstwa nie ma, więc jeżeli z czymś głupim wyskoczę to przepraszam, ale obrażać siebie od niedowiarków nie pozwalam.
Zapisane
Teresa
aktywista
*****
Wiadomości: 1410

« Odpowiedz #379 dnia: Sierpnia 19, 2012, 12:47:43 pm »

Panie Bobek, napisał Pan:
Jeżeli papież robi coś jako głowa Kościoła to chyba robi to nieomylnie, a Asyż i inne nie były spotkaniem prywatnym.
Zwrot 'robić coś' jest pojęciem znacznie szerszym niż 'występować' czy 'nauczać'.
Ponadto - zacytowanie zdanie jednoznacznie sugeruje, że Asyż jest elementem nauczania nieomylnego.
Więc proszę się nie dziwić mojej reakcji.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #380 dnia: Sierpnia 19, 2012, 12:48:58 pm »

Fakt, Panu można sporo rzeczy wybaczyć (zwłaszcza jak się ma jeno 2x więcej lat i pamięta własne wyczyny :D), ale w ostatnich tygodniach sedewakantyzm ma tu bardzo złe konotacje. Doskonale wie Pan dlaczego: jeśli zbiera się stadko baranów w wieku +60 lat, które dokonuje aktów agresji względem x. Konstantyna i FSSPX, to przestaje to być zabawne. Zresztą, na ile znam x. Trytka, ich jedynego potencjalnego duszpasterza, miałby na temat ww. akcji zdanie jednoznacznie negatywne.
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Andriusza
rezydent
****
Wiadomości: 394

« Odpowiedz #381 dnia: Sierpnia 19, 2012, 12:51:39 pm »

Doskonale wie Pan dlaczego: jeśli zbiera się stadko baranów w wieku +60 lat, które dokonuje aktów agresji względem x. Konstantyna i FSSPX, to przestaje to być zabawne.
  ??? Czy można prosić o jakieś szczegóły ?
Zapisane
"Tekst dokumentu [Gaudium et spes] odgrywa rolę anty-Syllabusa w stopniu, w jakim stanowi on próbę oficjalnego pogodzenia Kościoła ze światem, takim, jakim stał się on od roku 1789, po Rewolucji Francuskiej."
kard. Ratzinger
Bobek1995
rezydent
****
Wiadomości: 390

« Odpowiedz #382 dnia: Sierpnia 19, 2012, 12:59:17 pm »

Ja też nie jestem zwolennikiem takich cyrków. Jeżeli nie uważają nowych święceń to niech nie chodzą i to wystarcza.

Panie Tereso, może fakt z tym działaniem. A co do Asyżu, to może za bardzo skrótowo poleciałem.
Chodzi mi o to, że JP II niejednokrotnie jako głowa Kościoła nauczał, że ekumenizm itp jest ok., a Asyż jest tego dowodem. Mam nadzieję, że w miarę jasno się wyraziłem.

Panie Krusajderze, czy może Pan powiedzieć o co chodzi z tym potencjalnym duszpasterzem, czy może być jakiś nowy ksiądz sede w Polsce??
Zapisane
ryszard1966
aktywista
*****
Wiadomości: 4698

« Odpowiedz #383 dnia: Sierpnia 19, 2012, 13:12:54 pm »

Dzisiaj byłem w Radości. O. Witold spowiadał (z nowymi święceniami), była kolejka do spowiedzi. Mszę o 8.30 sprawował x. Konstantyn( tez z nowymi święceniami). I panuje w Radości spokój. Dziękuję x. Karolowi, że zdecydowanie usunał z Przeoratu osoby ,,jedyne sprawiedliwe", które chciały budować altarnatywną kaplicę. Notabane te osoby, teraz chodzą z braku laku do św. Klemensa, choć jeszcze niedawno wylewały kubły pomyj na o. Krzysztofa, za modernizm, nowe święcenia. Ale coż podróze co niedziela do Krakowa nie są tanie.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2012, 16:46:44 pm wysłana przez ryszard1966 » Zapisane
corunius
rezydent
****
Wiadomości: 303


« Odpowiedz #384 dnia: Sierpnia 19, 2012, 14:47:22 pm »

szkoda słów i tyle
Zapisane
"Na miłość boską, szybko zakończcie ten Sobór!" Ojciec Pio 
Ten cytat zbliżył mnie do Tradycji Katolickiej.
RaSz
aktywista
*****
Wiadomości: 550

Humilis

« Odpowiedz #385 dnia: Sierpnia 19, 2012, 15:04:42 pm »

Cytuj
jednak podkreśliłem, że nie bardzo się na tym znam, gdyż wiedzę moje czerpałem z zaledwie kilku tekstów.

Coś mi się wydaje że z teorią sede jest podobnie w pana przypadku.
Zapisane
Sancte Raphael, ora pro nobis!
Bobek1995
rezydent
****
Wiadomości: 390

« Odpowiedz #386 dnia: Sierpnia 19, 2012, 15:28:40 pm »

Myli się Pan.
Zapisane
Krzysztof Kałębasiak
aktywista
*****
Wiadomości: 1136


« Odpowiedz #387 dnia: Sierpnia 19, 2012, 19:39:45 pm »

Panie Krusajderze,
Pani Tereso:


Prosze sie nie przejmowac. Niektorym "Tradycjonalizm" (co nalezy rozumiec jako "umilowanie muzyki, szat i gestow podczas Mszy Swiętej") zaburza nieco pamiec. Pierwszy, ktory skrytykowal, pisywal o Mszy Świętej, gdy byl (chyba) mlodszy od Pana. Trza twardym byc i sie nie dawac. Od przepraszania za wszystko mamy naszych prezydentow i papieży.
Zapisane
Bobek1995
rezydent
****
Wiadomości: 390

« Odpowiedz #388 dnia: Sierpnia 19, 2012, 19:45:11 pm »

Panie Krzysztofie racja, choć znając siebie mogę to zdarza mi się coś palnąć, dlatego jeżeli coś może byc niegrzeczne to wolę przeprosić.

Ponawiam pytanie do Pana Krusajdera (cytat)

"Panie Krusajderze, czy może Pan powiedzieć o co chodzi z tym potencjalnym duszpasterzem, czy może być jakiś nowy ksiądz sede w Polsce??"
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 19, 2012, 19:50:15 pm wysłana przez Bobek1995 » Zapisane
corunius
rezydent
****
Wiadomości: 303


« Odpowiedz #389 dnia: Sierpnia 19, 2012, 20:23:22 pm »

Cytuj
jednak podkreśliłem, że nie bardzo się na tym znam, gdyż wiedzę moje czerpałem z zaledwie kilku tekstów.
Coś mi się wydaje że z teorią sede jest podobnie w pana przypadku.

Ale już z tej Pańskiej wypowiedzi wynika, że ma Pan świadomość, że jeszcze nie wie wystarczająco dużo nt tradycjonalizmu.

Pan Bolt wyzwał mnie od niedowiarków, jednak chciałbym się dowiedzieć skąd ta informacja o szybkim i bezproblemowym ustaleniu, ze jest pusty tron???

Przykro mi ale pan nie ma zielonego pojęcia o sedewakantyźmie. Po za tym Pan Tato wcale nie obalił argumentów w temacie "ważnośc świeceń" tylko napisał dłuższy tekst ubogi w merytoryczną wartość, a jeśli podawał już jakieś konkrety to one miały się nijak co do nowych rytów.
Zapisane
"Na miłość boską, szybko zakończcie ten Sobór!" Ojciec Pio 
Ten cytat zbliżył mnie do Tradycji Katolickiej.
Strony: 1 ... 24 25 [26] 27 28 ... 52 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: w temacie sede... « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!