Tak.
Christus RexJak pan jest sede lub sedeprywacjoniztom to w Europie kiepsko żeby poswatał zakon tradycyjny sede. Jak chcieli by zrobić zakon tradycji to
potrzeba odpowiedniej formacji i ludzi z głową bo można takie reguły ustalić że nikt nie wytrzyma. Ale problem jest w tym że raczej nikt nie chce
stworzyć jakiś tradycyjnych zakonów sede i w przyszłości sądzę że nic się w tym względzie nie zamieni.
Widzi pan sede ma kilka słabych punktów i nie chodzi tu wcale o papieża sedecy nie mogą sobie poradzić z widzialnością Kościoła za chwilę wyjaśnię, bo widzialność samego papieża to małe miki w porównaniu, że nie chcą ratować Kościoła św. bo:
1. Jeśli uważają się za prawdziwy Kościół św., Bractwo za schizmę a posoborowie za wielką sektę to MAJĄ OBOWIĄZEK wybrać papieża i wyświęcać dość sporo biskupów nie robiąc tego negują w pewien sposób widzialność Kościoła św. bo nie chcą GO rozszerzać tylko czekają na co na paruzję na papieża z nieba czemu nie tworzą wielkiego prawdziwego episkopatu na co czekają ? Jak to ma się dokonać o czyn piszą :
Ale w takim razie gdzie jest widzialny Kościół? Urzeczywistnia się on w tych, którzy publicznie wyznają Wiarę Katolicką i jednocześnie oczekują na wybór papieża.
SĄ bierni jeśli uważają się za PRAWDZIWY KOŚCIÓŁ to czemu nie wybierają papieża ? JAK ten wybór ma się dokonać
Tak piszą :
lecz pozostawia przywrócenie ładu Opatrzności Bożej. Lecz jak Opatrzność Boża ma to rozwiązać BEZ ludzi przez bierne czekanie ?
Więc jak ma być wybrany papież ?
dają odpowiedz ale co to za odpowiedz TAJEMNICA
(nie zmienia istotnie ale zmienia) :
Ale w takim razie gdzie jest widzialny Kościół? Urzeczywistnia się on w tych, którzy publicznie wyznają Wiarę Katolicką i jednocześnie oczekują na wybór papieża. Jak się przedstawia sytuacja z biskupami? Ten system nie pozbawia koniecznie każdego biskupa jego autorytetu, lecz tylko tych, którzy publicznie skłaniają się do nowej religii. Ale nawet gdyby pozbawiał każdego z nich ich autorytetu,
to jednak sedewakantyzm nie zmienia istotnie natury Kościoła Katolickiego, lecz pozostawia przywrócenie ładu Opatrzności Bożej. Sedewakantyzm
może prowadzić do tajemnicy, ale nie zaprowadzi do sprzeczności.x.Seniatycki i nie tylko on ; też twierdzi że Kościół św, może trwać bez papieża i nie powoduję to jego niewidzialności, ale jak poradzić sobie z tym że kapłani to przebierańcy nie ma biskupów za 10 lat bo wszyscy święceni w nowym rycie nie ma żadnej Hierarchii gdzie więc jest prawdziwy Kościół św. zapyta się poganin lub protestant tam gdzie sedecy odpowie sedek, ale którzy sedecy bo nie zgadzają się miedzy sobą, zapyta ów człowiek to czemu nie wybierają papieża jeśli twierdzą że są jedynym Kościołem czemu nie mianują biskupów w znacznej ilości??? Nie przekonują mnie polemiki na ultramontes.pl nie wyjaśniają wszystkiego nie dają drogi wyjścia z kryzysu.
Pius IX twierdził że rozpoznanie Kościoła św. i jego widzialnej struktury jest bardzo proste :
Rozdział V.
Widzialna jedność Kościoła
Ponieważ taki jest prawdziwy Kościół Chrystusowy, oświadczamy,
że ta widzialna i łatwa do rozpoznania społeczność jest tym samym Kościołem Bożych obietnic i miłosierdzia, którą Jezus Chrystus chciał wyróżnić i ozdobić tyloma uprawnieniami i przywilejami. Jest on w swym ustroju tak jasno określony, że jakiekolwiek społeczności odłączone od jedności wiary lub wspólnoty tego ciała, nie mogą być żadną miarą nazwane częścią lub członem Kościoła. Nie jest on rozproszony ani rozdzielony pośród różnych ugrupowań o nazwach chrześcijańskich, lecz zjednoczony w sobie i doskonale zwarty.
W swej widzialnej jedności jest niepodzielonym i niepodzielnym ciałem, które jest Ciałem Mistycznym Chrystusa. O nim właśnie mówi Apostoł: "Jedno ciało i jeden duch, jak jesteście wezwani w jednej nadziei wezwania waszego. Jeden Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden Bóg i Ojciec wszystkich, który jest nad wszystkimi i poprzez wszystko i we wszystkich nas" (17).
Kanon I. Gdyby ktoś głosił, że religia Chrystusowa nie istnieje w określonej formie specjalnej społeczności założonej przez samego Chrystusa,
lecz że można ją wyznawać pojedynczo, bez wiązania się z ową społecznością, która jest prawdziwym Jego Kościołem, niech będzie wyklęty.
Kanon II. Gdyby ktoś głosił, że Kościół nie otrzymał od Chrystusa
Pana żadnej określonej i niezmiennej formy ustroju, lecz podobnie jak pozostałe społeczności ludzkie ulegał, lub może ulegać zależnie od okoliczności czasu zmianom i przekształceniom, niech będzie wyklęty.
Kanon III. Gdyby ktoś głosił, że Kościół Bożych
obietnic nie jest społecznością zewnętrzną i rozpoznawalną (conspicua), lecz tylko wewnętrzną i niewidzialną, niech będzie wyklęty.
tu jednoznacznie twierdzą że są jednym Kościołem św.
http://www.ultramontes.pl/widzialnosc_kosciola.htm :
To samo odnosi się do dzisiejszego Kościoła. Która grupa posiada ten znak jedności? Jaka grupa zachowała wiarę w tym samym kształcie, jaki miała w czasach Apostołów, w tym samym sensie w jakim rozumieli ją prawowierni Ojcowie? W której grupie wciąż zachowana jest i manifestowana jedność liturgii? Która z nich zjednoczona jest ze wszystkimi wiernymi rozproszonymi po całym świecie i ze wszystkimi wiernymi żyjącymi przed Vaticanum II?
Teraz nasza kolej zadawania pytań. Gdzie można znaleźć znamiona jedności i apostolskości będące najbardziej oczywistymi ze wszystkich cechami prawdziwego Kościoła Chrystusowego? W grupie, której przywódca jest promotorem spotkania w Asyżu, apostołem praw człowieka, zwolennikiem masońskiego ekumenizmu?
Czy może w grupie tych, którzy będąc owczarnią bez pasterzy, są rozrzuceni po całym świecie, a których z pogardą nazywają "integrystami" lub "tradycjonalistami"?Jak bez pasterzy przecież powyżej Pius IX mówi wyraźnie o ustroju Kościoła św. MUSI mieć pasterzy określony ustrój i formę jeśli sedecy nie chcą wybrać papieża i tworzyć prawdziwy episkopat to nie chcą tworzyć też niezmiennej formy ustroju hierarchicznego.
http://www.ultramontes.pl/Sprzeciw.htm :
Ale w takim razie gdzie jest widzialny Kościół? Urzeczywistnia się on w tych, którzy publicznie wyznają Wiarę Katolicką i jednocześnie oczekują na wybór papieża. Jak się przedstawia sytuacja z biskupami? Ten system nie pozbawia koniecznie każdego biskupa jego autorytetu, lecz tylko tych, którzy publicznie skłaniają się do nowej religii. Ale nawet gdyby pozbawiał każdego z nich ich autorytetu, to jednak sedewakantyzm nie zmienia istotnie natury Kościoła Katolickiego, lecz pozostawia przywrócenie ładu Opatrzności Bożej. Te systemy, które obawiają się odcięcia się od modernistycznej hierarchii nie widząc rozwiązania bez niej, faktycznie łączą Kościół Katolicki z odstępstwem modernizmu, dwie rzeczywistości absolutnie nie do pogodzenia, podobnie jak Bóg i bierność. Te systemy, które uznają papiestwo soborowych “papieży” prawdopodobnie nie mogą być właściwe. Sedewakantyzm może prowadzić do tajemnicy, ale nie zaprowadzi do sprzeczności.