Cytat: Pedro Veron w Listopada 18, 2011, 12:43:03 pmCytat: Tato w Listopada 18, 2011, 11:53:55 amPodobnie jak wyjaśniano soprawę Liberiusza, podobnie jak Sobór Konstantynopolitański rozparzył a Papież Leon zatwierdził osąd Honoriusza, tak właśnie powinno się ocenić i rozpatrzyć sprawę tego sporu pomiędzy sedewakantystami a posoborowymi papieżami w świetle tego" w co wszyscy, w co zawsze w co wszędzie wierzyli" powtarzając za św.Atanazym.Czy w ten sam sposób należy zbadać stanowisko FSSPX? Każde jedno uważam należy rozstrzygnąć, bo obecnie to jest po prostu pomieszanie....może Pan być spokojny FSSPX na pewno uzna każdy katolicki werdykt...
Cytat: Tato w Listopada 18, 2011, 11:53:55 amPodobnie jak wyjaśniano soprawę Liberiusza, podobnie jak Sobór Konstantynopolitański rozparzył a Papież Leon zatwierdził osąd Honoriusza, tak właśnie powinno się ocenić i rozpatrzyć sprawę tego sporu pomiędzy sedewakantystami a posoborowymi papieżami w świetle tego" w co wszyscy, w co zawsze w co wszędzie wierzyli" powtarzając za św.Atanazym.Czy w ten sam sposób należy zbadać stanowisko FSSPX?
Podobnie jak wyjaśniano soprawę Liberiusza, podobnie jak Sobór Konstantynopolitański rozparzył a Papież Leon zatwierdził osąd Honoriusza, tak właśnie powinno się ocenić i rozpatrzyć sprawę tego sporu pomiędzy sedewakantystami a posoborowymi papieżami w świetle tego" w co wszyscy, w co zawsze w co wszędzie wierzyli" powtarzając za św.Atanazym.
Kto ma rzecz rozstrzygnąć ? Ano Kościół ...proste. Od 50 lat z górką czekamy na "rozstrzygnięcia" zatem należy poczekać spokojnie dalej...chyba że wcześniej sprawę rozstrzygnie Pan Bóg.
Czy można odmówić papieżowi racji gdy tak mówi. Jakiemukolwiek papieżowi. Czy to zdanie jest prawdziwe?
I to jest, typowo sekciarskie założenie a priori, ze tylko my mamy słuszność. A nie założył Brat ani razu w swoim toku rozumowania, że być może Sedewakantyści kruszą kopie o Prawdę i ze Józef Ratzinger jest heretykiem, a wiec nie jest ważnym papieżem, tylko za takowego jest uważany? Jeśli naprawdę docieka Brat Prawdy, to trzeba przebadać i taką (o zgrozo) ewentualność! Uczciwy proces się należy!
I te inwektywy...
Cytat: Pedro Veron w Listopada 19, 2011, 00:34:01 amCzy można odmówić papieżowi racji gdy tak mówi. Jakiemukolwiek papieżowi. Czy to zdanie jest prawdziwe? Racje, to ma na ogół każdy (przynajmniej jakieś minimalne), lecz SŁUSZNOŚĆ tylko jeden (jeśli się taki znajdzie) - to takie ogólne "prawo".Tak, wiec powyższe zdanie jest prawdziwe - "Nie można odmówić papieżowi racji (jakichkolwiek). Natomiast, którzy papieże "plotąc cokolwiek" (za przeproszeniem) mieli słuszność osądza historia (w świetle Tradycji). W przypadku "posoborowia" musimy niestety jeszcze poczekać na osąd historii, bo nie ważne, że to już pół wieku, lecz to, że ten "etap historii" Kościoła zwany posoborowiem jeszcze się nie zakończył :-(
Nie jest, aczkolwiek choćby Jan Paweł II uzurpował sobie taki status.
Czy tu właśnie mamy przykład (jak ktoś tu kiedyś powiedział) wypaczonego traktowania nieomylności przez sedeków?
Cytat: Pedro Veron w Listopada 19, 2011, 12:59:31 pm Czy tu właśnie mamy przykład (jak ktoś tu kiedyś powiedział) wypaczonego traktowania nieomylności przez sedeków? Szanowny panie, o ile wiem, to ani jeden z posoborowych papiezy nie wypowiedzial ani jednego slowa nieomylnie.
Niektórzy twierdzą, że była taką wypowiedź Jana Pawłą II o tym, że Kościół nie ma władzy wyświęcania kobiet.
Cytat: Pedro Veron w Listopada 20, 2011, 11:18:20 amNiektórzy twierdzą, że była taką wypowiedź Jana Pawłą II o tym, że Kościół nie ma władzy wyświęcania kobiet. Aby zatem usunąć wszelką wątpliwość w sprawie tak wielkiej wagi, która dotyczy samego Boskiego ustanowienia Kościoła, mocą mojego urzędu utwierdzania braci (por. Łk 22,32) oświadczam, że Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne.
Co do zarzutu kłamstwa przez Pana Krusejdera, oświadczam, że nigdy nie uczestniczyłam w Mszy ks. Trytka, ani nie rozmawiałam z nim na temat tego, czyje imię wymienia w Kanonie, w związku z czym, nie wiem tego. Uważam jednak w sumieniu, że kapłan ten jest schizmatykiem, a słyszałam od innych osób, że skoro jest sedewakantystą, to tworzy oddzielną hierarchię. Jest faktem, że kard. Dziwisz nie jest uznawany przez ks. Trytka za bpa Krakowa, a kto nim dla niego jest- nie wiem. Samo nie uznawanie kard.Dziwisza za bpa miejsca bez posiadania kompetencji do stwierdzenia utraty przez niego urzędu( a uważam, że takich kompetencji ks. Trytek nie ma), jest dowodem schizmy, nie mówiąc już o podważaniu ważności święceń biskupich udzielanych wg nowego rytu( czyli zasadniczo według formuły wschodniej, nigdy w KK nie negowanej), co pozostawiam bez komentarza. Ze swej strony uważam, że promowanie tak, delikatnie mówiąc, bardzo podejrzanych teologicznie poglądów, jest naganne i nie powinno mieć miejsca. Z tego, co pamiętam, zwracał na to uwagę już ks. Konstantyn. Ksiądz Trytek i jego środowisko jest marginesowe,to raz, dwa, nie odradzanie chodzenia na Msze ks. Trytka uważam za wysoce nierozstropne, bo forum to czytają różni ludzie, niekoniecznie teolodzy i niekoniecznie ludzie świadomi schizmatyckości sedewakantyzmu, którzy mogą ulec takim "nie odradzaniom", co może okazać się bardzo szkodliwe dla ich dusz. Ja nie zamierzam mieć w tym udziału, jestem przekonana w sumieniu o schizmie sedewakantystów i sede "coś tam", a duch sedewakantystów został określony jako schizmatycki przez samego abp Lefebvre.
Sedewakantyści nie są w tym samym Kościele co FSSP, IDP, czy FSSPX. Oni mają inną hierarchię, równoległą! Ja nie oceniam poszczególnych osób, ale stwierdzam fakt równoległej hierarchii, a to wyczerpuje znamiona schizmy.