Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 05, 2024, 23:07:33 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232515 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: w temacie sede...
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 52 Drukuj
Autor Wątek: w temacie sede...  (Przeczytany 190041 razy)
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #120 dnia: Listopada 09, 2011, 20:26:13 pm »

Cóż ... nie będę ukrywał, że zawze uważałem, za "niefortunną" i co najmniej "nieprzemyślaną" dobrze,  decyzję ś.p. JE.X.Abp. Marecellego Lefebvre'a "rozstania się" z sedeprywacjonistami i ogólnie wszelkimi "sede...", jak widać czas pokazuje rację dość jednoznacznie... ale to zgoła inny i długi zarazem temat...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Regiomontanus
aktywista
*****
Wiadomości: 3660


« Odpowiedz #121 dnia: Listopada 09, 2011, 20:43:25 pm »

Cóż ... nie będę ukrywał, że zawze uważałem, za "niefortunną" i co najmniej "nieprzemyślaną" dobrze,  decyzję ś.p. JE.X.Abp. Marecellego Lefebvre'a "rozstania się" z sedeprywacjonistami i ogólnie wszelkimi "sede...", jak widać czas pokazuje rację dość jednoznacznie... ale to zgoła inny i długi zarazem temat...

Z pewnością skomplikowało to sytuację "propagandową",  o ile można się tak wyrazić. Teraz Bractwo musi bardzo się gimnastykować mentalnie, aby wyjaśnić swoje stanowisko szaremu człowiekowi, który może je odebrać jak wałęsowskie "jesteśmy za, a nawet przeciw".

Ale z punktu widzenie dobra Kościoła to chyba nie była zła decyzja? Nie spalono mostów, dzięki temu Bractwo zachowało jakiś tam wpływ na cały Kościół, i może wynikną z tego dobre owoce dla wszystkich katolików - taką mam nadzieję.
Zapisane
Certe, adveniente die judicii, non quaeretur a nobis quid legerimus, sed quid fecerimus.
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #122 dnia: Listopada 09, 2011, 20:45:19 pm »

Nadzieję też mam, ale z biegiem czasu, jest ona poddawana coraz to bardziej masakrycznym próbom... nie wiem, na ile może jej wystarczyć ...ale wszystko w ręku Boga...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
x. Konstantyn Najmowicz
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #123 dnia: Listopada 09, 2011, 20:59:47 pm »

Kwestia sedewakantyzmu FSSPX, to kwestia podejścia do kryzysu. Bractwo mówi, że organizm jest chory, a sede mówi, że umarł.
Zapisane
Instaurare omnia in Christo!
Nikt się nie zbawia, jak tylko przez Ciebie Matko Boga.
Nikt nie otrzymuje darów Bożych, jak tylko przez Ciebie, o pełna łaski!
św. German z Konstantynopola
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #124 dnia: Listopada 09, 2011, 21:10:16 pm »

To znaczy nie do końca "umarł"...w sumie uważam, że na rozstaniu z O.Gerardem de Laurieux stracilismy strasznie ...
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
m.a.p.w
Gość
« Odpowiedz #125 dnia: Listopada 09, 2011, 21:57:46 pm »

To znaczy nie do końca "umarł"...w sumie uważam, że na rozstaniu z O.Gerardem de Laurieux stracilismy strasznie ...

więcej stracili sedewakantyści na rozstaniu z papieżem

Każdy człowiek, którego serca nie trawi pycha zasiana "mądrymi" książkami czy publikacjami - smród sekciarstwa teorii sedewakantystyczny/sedeprywacjonistycznych czy jakichkolwiek tego typu - wczuje od pierwszego zetknięcia. Podobieństwo do wyznań protestanckich jest uderzające, jeżeli ktoś nie widzi tego nie widzi, niech sobie kupi wilczura i białą laskę. Mądrość arcybiskupa chociaż troszkę oczyściła fsspx z tych "uczonych w encyklikach", głoszących starannie wycyzelowane teorie niedostępne dla zwykłych śmiertelników.

Pan Jezus nauczał w prosty sposób, szatan Go kusił wersetami z Pisma Świętego. Katolika żyjącego w "prosty" sposób szatan kusi encyklikami.
 
Po owcach widać. Fsspx, ibp: zapewnianie katolickich sakramentów. Sedewakantyzm itp.: konkawizm, negowanie ważność chrztu itp., o ile się nie mylę dochodziło wśród tych wspólnot do "święceń" kobiet itp. itd.
Zapisane
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #126 dnia: Listopada 09, 2011, 21:58:14 pm »

A z kim pan w Bractwie robił wykład, że tak twierdzi?

Z nikim. Ale przecież nikt w Bractwie nie przyzna, że jest sedeprywacjonistą. Dlatego zresztą była mowa o tym, że jest to sedeprywacjonizm w praktyce. Tak, jak - nie przymierzając - agnostycyzm jest w praktyce ateizmem.

Chyba ekai mu powiedziało.

...

Porządek w pojęciach jest zawsze rzeczą pożądaną. Ułatwia myślenie. Nazwa zresztą też może być adekwatna w stosunku do rzeczywistości albo nie.

Moze i tak. Ale wie Pan, skoro sie nazwie Bractwo sedeprywacjonistami, to wypada nazwać wielką część "mainstreamowego" Koscioła tym samym słowem. Mogę Panu podać mnóstwo przykładów ignorowania nauczania papieży przez biskupów i księży, którzy uważają, że są w pełnej jedności.

Chyba będzie dobre dla rozmowy jeśli faktycznie poda pan jakiś przykład.
Druga sprawa: chcąc być konsekwentnym muszę przyznać panu rację, że hierarchów ignorujących nauczanie papieża należy nazwać praktycznymi sedeprywacjonistami.
Trzecia sprawa: proszę zwrócić uwagę na dość niebezpieczne porównanie, które pan robi porównując kapłanów Bractwa do ignorujących nauczanie papieży hierarchów, którzy UWAŻAJĄ się za będących w jedności.

Teraz Bractwo musi bardzo się gimnastykować mentalnie, aby wyjaśnić swoje stanowisko szaremu człowiekowi,

No właśnie tak jest. Naprawdę czasem jest to gimnastyka na poziomie człowieka gumy. Ale - jak sam pan wskazuje - być może była to dobra decyzja. Nie oceniam. Oby przyniosło to dobre owoce.

Kwestia sedewakantyzmu FSSPX, to kwestia podejścia do kryzysu. Bractwo mówi, że organizm jest chory, a sede mówi, że umarł.

To ciekawa metafora. Bo można sformułować inną: Bractwo mówi, że organizm jest chory, a sede mówi, że ten chory organizm to nie jest TEN organizm.
Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #127 dnia: Listopada 09, 2011, 22:03:17 pm »

Kwestia sedewakantyzmu FSSPX, to kwestia podejścia do kryzysu. Bractwo mówi, że organizm jest chory, a sede[wakantyści] mówi[ą], że umarł.

zaś sedeprywacjoniści widzą u chorego śpiączkę
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Wewiórka
*NOWICJUSZ*
uczestnik
***
Wiadomości: 228

« Odpowiedz #128 dnia: Listopada 09, 2011, 22:04:25 pm »

Z pewnością skomplikowało to sytuację "propagandową",   

Sytuację propagandową może i skomplikowało, ale pozostała prawda. A przecież o to chodzi.
Zapisane
cabbage
aktywista
*****
Wiadomości: 2637


« Odpowiedz #129 dnia: Listopada 09, 2011, 22:08:29 pm »

Ciekawe, jakie są owoce sede coś tam... nie widzę zbyt pięknych... a przecież kryterium owoców już nam Chrystus Pan podał
Zapisane
http://www.youtube.com/watch?v=r24hZXfl__o&feature=related
To jest Msza Dziękuję Ci!!!!! ;(

Św. Józef z Kupertynu potężny orędownik, zwłaszcza studentów!!

"Gdy strzelcy się kłócą, niedźwiedź jest bezpieczny!" przysłowie norweskie pod rozwagę tradsom ;)

Jestem papistką :] zbawić dusze :-)
x. Konstantyn Najmowicz
aktywista
*****
Wiadomości: 834

« Odpowiedz #130 dnia: Listopada 09, 2011, 22:14:29 pm »

To znaczy nie do końca "umarł"...w sumie uważam, że na rozstaniu z O.Gerardem de Laurieux stracilismy strasznie ...
A ja uważam, że uchroniło to nas od wejścia w ślepą uliczkę, z której już nie ma wyjścia, no ale to tylko moje prywatne zdanie, a tym samym być może omylne.
Zapisane
Instaurare omnia in Christo!
Nikt się nie zbawia, jak tylko przez Ciebie Matko Boga.
Nikt nie otrzymuje darów Bożych, jak tylko przez Ciebie, o pełna łaski!
św. German z Konstantynopola
Fons Blaudi
aktywista
*****
Wiadomości: 4275

« Odpowiedz #131 dnia: Listopada 09, 2011, 22:17:32 pm »

Kwestia sedewakantyzmu FSSPX, to kwestia podejścia do kryzysu. Bractwo mówi, że organizm jest chory, a sede mówi, że umarł.

Dodajmy, ze diagnoza kryzysu, a wiec i srodki zaradcze sa zupelnie inne. Dla Bractwa clou problemu jest kryzys wiary i autorytetu w Kosciele. Dla sedewakantystow jest stopniowy zanik sukcesji apostolskiej z powodu niewaznosci swiecen.

To ze oba te nurty obstaja przy integralnym nauczaniu i tradycyjnej liturgii to ylko nieistotny zbieg okolicznosci. W rzeczywistosci lefebryzm i sedectwo maja ze soba niewiele wspolnego.
Zapisane
Dio ci guardi dalla tentazione dei pasticci ibridi
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #132 dnia: Listopada 09, 2011, 22:18:39 pm »

Ciekawe, jakie są owoce sede coś tam... nie widzę zbyt pięknych... a przecież kryterium owoców już nam Chrystus Pan podał

jak chcesz ilościowe, to odradzam, bo wyjdzie, że palikoty mają lepsze niż najszerzej pojęta tradycja w Polsce
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #133 dnia: Listopada 09, 2011, 22:20:39 pm »

To znaczy nie do końca "umarł"...w sumie uważam, że na rozstaniu z O.Gerardem de Laurieux stracilismy strasznie ...
A ja uważam, że uchroniło to nas od wejścia w ślepą uliczkę, z której już nie ma wyjścia, no ale to tylko moje prywatne zdanie, a tym samym być może omylne.

Moje wszak też nie aspiruje do podobnego kryterium. Twierdzę tylko, że szkoda, że tak się stało...oczywiście powyższe brednie Kolegi M.A.P.W. na temat rzekomych analogii z protestantyzmem pominę milczeniem...wynikają wszak z całkowitej ignorancji w przedmiocie, rzecz jasna czas pokaże do czego owe decyzje nas zaprowadzą...daj Boże dobre roziwiązanie,,,
« Ostatnia zmiana: Listopada 09, 2011, 22:32:14 pm wysłana przez Tato » Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #134 dnia: Listopada 09, 2011, 22:24:43 pm »

Kwestia sedewakantyzmu FSSPX, to kwestia podejścia do kryzysu. Bractwo mówi, że organizm jest chory, a sede mówi, że umarł.

Dodajmy, ze diagnoza kryzysu, a wiec i srodki zaradcze sa zupelnie inne. Dla Bractwa clou problemu jest kryzys wiary i autorytetu w Kosciele. Dla sedewakantystow jest stopniowy zanik sukcesji apostolskiej z powodu niewaznosci swiecen.

To ze oba te nurty obstaja przy integralnym nauczaniu i tradycyjnej liturgii to ylko nieistotny zbieg okolicznosci. W rzeczywistosci lefebryzm i sedectwo maja ze soba niewiele wspolnego.

Tą samą Wiarę, te same dogmaty, sakramenty i ważne święcenia,tą samą eklezjologię, eschatologię, katechizm, ba całe nauczanie, ten sam krytyczny stosunek do modernizmu, NOM, współczesnych błędów...faktycznie "niewiele"....
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Strony: 1 ... 7 8 [9] 10 11 ... 52 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: w temacie sede... « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!