Po raz kolejny polecam Dzienniczek. »Miłosierdzie moje nie chce tego, ale sprawiedliwość każe. Od tej chwili ściślej obcuję z duszami cierpiącymi«" (Dz. 20
Dlaczego webmaster strony św. Benona nie podał informacji w kalendarzu informacji o Swięcie Miłosierdzia Bożego? Jutrzejszy dzień jest tylko określony, zgodnie z Mszałem, jako Biała Niedziela. Przypominam jednak, że jutro obchodzimy jedno z największych świąt, przy którym Biała Niedziela, mówiąc kolokwialnie, się chowa.
1. Paschalne Triduum Męki i Zmartwychwstania Pańskiego.2. Narodzenie Pańskie, Objawienie, Wniebowstąpienie i Zesłanie Ducha Świętego. Niedziele Adwentu, Wielkiego Postu, Okresu Wielkanocnego. Środa Popielcowa. Dni Wielkiego Tygodnia od poniedziałku do czwartku włącznie. Dni w Oktawie Wielkanocy.3. Uroczystości Pańskie, Najśw. Maryi Panny oraz świętych, umieszczone w kalendarzu ogólnym. Wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych.4. Uroczystości własne, a mianowicie: a) Uroczystość głównego patrona miejscowości lub miasta. b) Uroczystość poświęcenia i rocznicy poświęcenia kościoła własnego. c) Uroczystość tytułu kościoła własnego. d) Uroczystość tytułu albo założyciela, albo głównego patrona zakonu lub zgromadzenia.II.5. Święta Pańskie umieszczone w kalendarzu ogólnym.6. Niedziele okresu Narodzenia Pańskiego i Okresu Zwykłego.7. Święta Najśw. Maryi Panny i świętych umieszczone w kalendarzu ogólnym.8. Święta własne, a mianowicie: a) Święto głównego patrona diecezji. b) Święto rocznicy poświęcenia kościoła katedralnego. c) Święto głównego patrona regionu, prowincji, narodu lub większego terytorium. d) Święto tytułu albo założyciela, albo głównego patrona zakonu lub zgromadzenia i prowincji zakonnej, z zachowaniem przepisów zawartych w nr. 4. e) Inne święta własne jakiegoś kościoła; f) Inne święta wpisane do kalendarza diecezji, zakonu lub zgromadzenia.9. Dni okresu Adwentu od 17 do 24 grudnia włącznie. Dni w oktawie Narodzenia Pańskiego. Dni powszednie okresu Wielkiego Postu.III.10. Wspomnienia obowiązkowe podane w kalendarzu ogólnym.11. Wspomnienia obowiązkowe własne, a mianowicie: a) Wspomnienie drugorzędnego patrona miejsca, diecezji, regionu albo prowincji zakonnej; b) Inne wspomnienia obowiązkowe wpisane w kalendarzu danej diecezji, zakonu lub zgromadzenia.12. Wspomnienia dowolne. Można je obchodzić nawet w dni wymienione w nr. 9, z zachowaniem odnośnych przepisów podanych w Ogólnym wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego i do Liturgii Godzin. W podobny sposób jak wspomnienia dowolne można obchodzić wspomnienia obowiązkowe zachodzące przypadkowo w dni powszednie Wielkiego Postu.13. Dni powszednie Adwentu do 16 grudnia włącznie.Dni okresu Narodzenia Pańskiego od dnia 2 stycznia do soboty po Objawieniu Pańskim.Dni powszednie Okresu Wielkanocnego od poniedziałku po Oktawie Wielkanocy do soboty przed Zesłaniem Ducha Świętego włącznie. Dni powszednie Okresu Zwykłego. Jeżeli kilka obchodów liturgicznych zbiega się w tym samym dniu, pierwszeństwo ma ten, który zajmuje wyższe miejsce w Tabeli dni liturgicznych.Uroczystość przypadającą na dzień liturgiczny mający pierwszeństwo przenosi się na najbliższy dzień wolny od obchodów wymienionych w numerach 1–8 Tabeli pierwszeństwa dni liturgicznych. Należy zachować przepisy zawarte w nr 5 Ogólnych norm roku liturgicznego. Obchody niższego stopnia w tym roku się opuszcza. Jeżeli w tym samym dniu zbiegają się II Nieszpory dnia bieżącego oraz I Nieszpory dnia następnego, to pierwszeństwo mają Nieszpory tego obchodu liturgicznego, który w tabeli pierwszeństwa dni liturgicznych zajmuje wyższe miejsce. Gdy obydwa obchody są równe stopniem, pierwszeństwo mają Nieszpory dnia bieżącego.
Byłam dzisiaj na KRR i ani słowem nie wspomniano o święcie Bożego Miłosierdzia. Ale jeśli nawet nie uznaje się tego święta, to czy można milczeć o Bożej dobroci i miłosierdziu zwłaszcza w taki dzień?
Nie przesadzajmy z tą krytyką. Jeden kapłan wspomni, inni nie - ale żeby od razu nie uznawał ?
p.s. ma Pani b. ładny awatar
O uznawaniu pisałam teoretycznie, mając na myśli negatywnie nastawionych do nowych, posoborowych świąt tradycjonalistów
czemu szkoda? wiara ze strachu?
Toż to przyzwolenie na zabicie własnej matki. Dzisiaj rozumiemy to inaczej i nikt Miłosierdziu Bożemu nie zaprzecza, ale lepsza odrobina strachu przed ogniem wiecznym niż naiwna ufność w tezę, że "szef przymknie oko". Wskazana jest odrobina strachu choćby ze względów katechetyczno wychowawczych.
Mam pytanie. Przepraszam bardzo że naiwne i bardzo proste, ale bywa że sprawy proste okazują się zawikłane, w tym przypadku dla mnie przynajmniej. Otóż:w Miłosierdzie Boże nikt nie wątpi i bardzo, bardzo, bardzo pokłada w nim nadzieję. Ja jak najbardziej. Jak zatem pogodzić ufność i wiarę w Miłosierdzie Boże z "judicabit vivos et mortuos", które wypowiadamy w Credo? Czy wiara w nieskończone Miłosierdzie Boże nie jest pewną formą pobożnego życzenia i płonnej nadziei, która przejawia się w postawie: "trochę sobie jeszcze pogrzeszę bo Pan i tak jest miłosierny i wszystko mi przebaczy". Jak się to ma Sprawiedliwości Bożej i słusznej potępieńczej kary za grzechy?Sadzę, że dla naszych praojców Miłosierdzie Boże miało bardziej ograniczony wymiar. Wizja pustego piekła i nieograniczonego Miłosierdzia Bożego trochę mnie niepokoi. Taka nowa teoria powszechnego zbawienia. Więc po co się starać?
Pan Jezus: "Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia." (Dz. 49)"Kto w tym dniu przystąpi do Źródła Życia, ten dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar (Dz. 300).""W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego" (Dz. 699)"Nie znajdzie żadna dusza usprawiedliwienia, dopokąd się nie zwróci z ufnością do miłosierdzia mojego, i dlatego pierwsza niedziela po Wielkanocy ma być świętem Miłosierdzia, a kapłani mają w tym dniu mówić duszom o wielkim i niezgłębionym miłosierdziu moim (Dz. 570)
Cytat: Fidelis w Kwietnia 18, 2009, 23:43:19 pmMam pytanie. Przepraszam bardzo że naiwne i bardzo proste, ale bywa że sprawy proste okazują się zawikłane, w tym przypadku dla mnie przynajmniej. Otóż:w Miłosierdzie Boże nikt nie wątpi i bardzo, bardzo, bardzo pokłada w nim nadzieję. Ja jak najbardziej. Jak zatem pogodzić ufność i wiarę w Miłosierdzie Boże z "judicabit vivos et mortuos", które wypowiadamy w Credo? Czy wiara w nieskończone Miłosierdzie Boże nie jest pewną formą pobożnego życzenia i płonnej nadziei, która przejawia się w postawie: "trochę sobie jeszcze pogrzeszę bo Pan i tak jest miłosierny i wszystko mi przebaczy". Jak się to ma Sprawiedliwości Bożej i słusznej potępieńczej kary za grzechy?Sadzę, że dla naszych praojców Miłosierdzie Boże miało bardziej ograniczony wymiar. Wizja pustego piekła i nieograniczonego Miłosierdzia Bożego trochę mnie niepokoi. Taka nowa teoria powszechnego zbawienia. Więc po co się starać? Panie fidelis too, co Pan prezentuje, to stuprocentowy jansenizm.