Oczywiście że nie - rodzić, lekarz dokonujący aborcji popadają w ekskomunikę z mocy samego prawa.
Oczywiście nie wiadomo czy zamordowane nienarodzone dziecko nie stało by się wielkim Świętym gdyby się narodziło.
To oczywiście zależy od wychowania i wielu różnych czynników.
Dzieci nienarodzone zabite w wyniku aborcji przechodzą chrzest krwi - w ich przypadku jest pewne że są zbawione.
Cytat: michal260189 w Października 08, 2012, 11:11:57 amDzieci nienarodzone zabite w wyniku aborcji przechodzą chrzest krwi - w ich przypadku jest pewne że są zbawione.Bzdura.
Cytat: Pedro Veron w Października 08, 2012, 10:59:25 amJest taki znany cytat z Piusa IX: "Trzeba wprawdzie przyjąć jako zasadę wiary, że poza Kościołem apostolskim nikt zbawić się nie może, ponieważ on jest jedyną arką zbawienia, i kto się do niej nie schroni, zginie w wodach potopu; jednakże z najzupełniejszą pewnością przyznać trzeba, że ci co odnośnie do prawdziwej religii znajdują się w niepokonalnej nieświadomości, wcale nie odpowiadają za nią w oczach bożych".Ta alokucja mówi, że sam fakt trwania w religii nieprawdziwej z powodu NN nie jest grzechem herezji/schizmy/apostazji ( w przypadku ochrzczonych) lub nie ponosi się winy odrzucenia wiary prawdziwej w wypadku nieochrzczonych. Warunek konieczny, acz niewystarczający do zbawienia.
Jest taki znany cytat z Piusa IX: "Trzeba wprawdzie przyjąć jako zasadę wiary, że poza Kościołem apostolskim nikt zbawić się nie może, ponieważ on jest jedyną arką zbawienia, i kto się do niej nie schroni, zginie w wodach potopu; jednakże z najzupełniejszą pewnością przyznać trzeba, że ci co odnośnie do prawdziwej religii znajdują się w niepokonalnej nieświadomości, wcale nie odpowiadają za nią w oczach bożych".
No tak, niewystarczający... Czyli dzieci z Nepalu które zginęły w lawinie czeka prawdopodobnie limbus (chyba, że dostąpiły łaski chrztu pragnienia).
Trzeba tu się zapytać czymże zasłużyłem sobie na łaskę urodzenia się w katolickiej Polsce i dziękować...
Dzieci nienarodzone zaś NA PEWNO nie zostaną zbawione? Czy nie było jednak gdzieś - coś mi świta - powiedziane, że każdy człowiek otrzymuje łaski do zbawienia wystarczające?
No tak, niewystarczający... Czyli dzieci z Nepalu które zginęły w lawinie czeka prawdopodobnie limbus (chyba, że dostąpiły łaski chrztu pragnienia). Trzeba tu się zapytać czymże zasłużyłem sobie na łaskę urodzenia się w katolickiej Polsce i dziękować...
A co jest bdurą, konkretnie?
Cytat: Pedro Veron w Października 08, 2012, 16:27:51 pmNo tak, niewystarczający... Czyli dzieci z Nepalu które zginęły w lawinie czeka prawdopodobnie limbus (chyba, że dostąpiły łaski chrztu pragnienia). Trzeba tu się zapytać czymże zasłużyłem sobie na łaskę urodzenia się w katolickiej Polsce i dziękować... Tak, tak. Katolicki Bog to zly czlowiek.
Jest wyrazna sugestia, ze religia katolicka jest niesprawiedliwa, bo Bog rozdziela w niej szanse na zbawienie zupelnie losowo.
Osobiście myślę, że Bóg je zbawia w skutek swojego niepojętego miłosierdzia, bowiem dzieci Mu w niczym nie zawiniły i nie miały możliwości go poznać ani wybrać lub odrzucić.
to jednak On sam, Bóg, swoimi sakramentami związany nie jest.