Ja zauważyłem, że ten człowiek na każdy stawiany mu zarzut odpowiada tak pokrętnie, że szkoda gadać. Świadczy to tylko o tym, że nie potrafi najpierw myśleć, a potem robić. Czyżby takie postępowanie przyświecało komuś, kto ma być odpowiedzialny za 38 milionów ludzi? Najlepsze jest to, że aż bije od niego hipokryzją i efekciarstwem, chęcią zabłyśnięcia w mediach.
interesujący
Cytat: Duke w Maja 28, 2012, 23:49:32 pminteresujący
Środowiska tradycjonalistyczne podnoszą szum przeciwko negowaniu istnienia "limbus puerorum" argumentując, że co prawda nie wiadomo czy on istnieje na pewno (nie jest to dogmatem) ale negacja jego istnienia i twierdzenie jakoby nieochrzczone (np. wyabortowane) dzieci trafiały do raju powoduje poważne problemy: np. sprzeciwia się konieczności chrztu do zbawienia itd. itp.Jednak twierdząc, że poza Kościołem nie ma zbawienia dopuszcza się jednocześnie możliwość zbawienia tych, którzy pozostali w nieprzezwyciężalnej nieświadomości co do wiary katolickiej.Ale kto pozostaje w bardziej nieprzezwyciężalnej nieświadomości niż nienarodzone dzieci?
Cytat: Pedro Veron w Października 08, 2012, 10:00:42 amŚrodowiska tradycjonalistyczne podnoszą szum przeciwko negowaniu istnienia "limbus puerorum" argumentując, że co prawda nie wiadomo czy on istnieje na pewno (nie jest to dogmatem) ale negacja jego istnienia i twierdzenie jakoby nieochrzczone (np. wyabortowane) dzieci trafiały do raju powoduje poważne problemy: np. sprzeciwia się konieczności chrztu do zbawienia itd. itp.Jednak twierdząc, że poza Kościołem nie ma zbawienia dopuszcza się jednocześnie możliwość zbawienia tych, którzy pozostali w nieprzezwyciężalnej nieświadomości co do wiary katolickiej.Ale kto pozostaje w bardziej nieprzezwyciężalnej nieświadomości niż nienarodzone dzieci?Trochę za szybko: nieprzezwyciężona nieświadomość - w wypadku ochrzczonych, lub tam, gdzie zachodzi chrzest pragnienia.
Dzieci nienarodzone zabite w wyniku aborcji przechodzą chrzest krwi - w ich przypadku jest pewne że są zbawione.
Cytat: jp7 w Października 08, 2012, 10:33:01 amCytat: Pedro Veron w Października 08, 2012, 10:00:42 amŚrodowiska tradycjonalistyczne podnoszą szum przeciwko negowaniu istnienia "limbus puerorum" argumentując, że co prawda nie wiadomo czy on istnieje na pewno (nie jest to dogmatem) ale negacja jego istnienia i twierdzenie jakoby nieochrzczone (np. wyabortowane) dzieci trafiały do raju powoduje poważne problemy: np. sprzeciwia się konieczności chrztu do zbawienia itd. itp.Jednak twierdząc, że poza Kościołem nie ma zbawienia dopuszcza się jednocześnie możliwość zbawienia tych, którzy pozostali w nieprzezwyciężalnej nieświadomości co do wiary katolickiej.Ale kto pozostaje w bardziej nieprzezwyciężalnej nieświadomości niż nienarodzone dzieci?Trochę za szybko: nieprzezwyciężona nieświadomość - w wypadku ochrzczonych, lub tam, gdzie zachodzi chrzest pragnienia.Jak to nieprzezwyciężona nieświadomość w wypadku ochrzczonych? Brzmi to trochę paradoksalnie, że ktoś ochrzczony jest w niepokonanej nieświadomości. Ale w sumie dlaczego nie? Nie tyczyło by się to już jednak dzieci zalanych błotem w górskiej wiosce w Nepalu? Jest taki znany cytat z Piusa IX: "Trzeba wprawdzie przyjąć jako zasadę wiary, że poza Kościołem apostolskim nikt zbawić się nie może, ponieważ on jest jedyną arką zbawienia, i kto się do niej nie schroni, zginie w wodach potopu; jednakże z najzupełniejszą pewnością przyznać trzeba, że ci co odnośnie do prawdziwej religii znajdują się w niepokonalnej nieświadomości, wcale nie odpowiadają za nią w oczach bożych".Pius IX. Alokucja Singulari quadam. 1854.z tego cytatu nie zdaje się wynikać, że niepokonana nieświadomość dotyczy tylko jakiejś ściśle określonej grupy osób. Poproszę - jeśli istnieją - o jakieś namiary na inne magisterialne wypowiedzi na ten temat.
Jak to nieprzezwyciężona nieświadomość w wypadku ochrzczonych? Brzmi to trochę paradoksalnie, że ktoś ochrzczony jest w niepokonanej nieświadomości.
Jest taki znany cytat z Piusa IX: "Trzeba wprawdzie przyjąć jako zasadę wiary, że poza Kościołem apostolskim nikt zbawić się nie może, ponieważ on jest jedyną arką zbawienia, i kto się do niej nie schroni, zginie w wodach potopu; jednakże z najzupełniejszą pewnością przyznać trzeba, że ci co odnośnie do prawdziwej religii znajdują się w niepokonalnej nieświadomości, wcale nie odpowiadają za nią w oczach bożych".
CytujDzieci nienarodzone zabite w wyniku aborcji przechodzą chrzest krwi - w ich przypadku jest pewne że są zbawione.Czyli - zabicie dziecka przed narodzinami - to najlepsza rzecz jaką może dlań zrobić rodzic??? Przecież nic innego nie gwarantuje świętości, a taka aborcja tak...