Nowości na blogu Krusejdera - http://przedsoborowy.blogspot.com

tyle, że tym cudzysłowem tak jakby zanegował Pan ważność święceń w FSSPX

tyle, że tem cudzysłowem tak jakby zanegował Pan ważność święceń w FSSPX

Ok, poprawka gotowa 

mógł Pan po prostu napisać: dobrze ukształtowany czy coś takiego

Ogłoszono przenosiny ze św. Benona (1)

http://przedsoborowy.blogspot.com/2011/05/ogoszono-przenosiny-ze-sw-benona-1.html

Przyjdzie jeszcze czas na szerszą analizę tej szokującej decyzji w najbliższej przyszłości. Dziś natomiast chciałbym przypomnieć wydarzenia sprzed niemal dokładnie 5 lat. Obchodziliśmy wówczas jubileusz 10 lat od rozpoczęcia indultu kard. Glempa w Warszawie.

(..)

Tegoroczna niedziela Świętej Trójcy przypada na 19 czerwca. Nic mi nie wiadomo, by planowano na ten dzień uroczystą Mszę, tudzież by bp Jarecki lub inny z warszawskich biskupów planował zaskoczyć nas swoją obecnością i wypełnieniem zobowiązania z 11 czerwca 2006 r. Grupa indultowa nie będzie miała powodów do radości na kilka dni przed przenosinami. Ponadto, zgodnie z polską tradycją i kulturą, stypy nie urządza się w niedzielę.

Ks. Piotr Natanek: „Nikt mnie nie nauczył myślenia rzymskiego”

zmieniam zdanie o ks. dr. hab. Piotrze Natanku. Do tej pory miałem go za osobę pyszną, uważającą, że zna się na wszystkiem i dlatego wypowiada się o wszystkiem. Teraz widzę w nim na pierwszym planie nieporadnego i zagubionego katolika. Nie neguję, że na pewno ma swoje wady, jak każdy człowiek. Ale kłopoty ks. Natanka wynikają nie ze złej woli, lecz wprost przeciwnie: z faktu, że chce walczyć ze złem. A to, jaki jest, stanowi winę jego profesorów i promotorów. Ktoś mu nadał w swoim czasie magisterjum, licencjat, doktorat i habilitację. Czy dziwią się Państwo, że Papieska Akademia Teologiczna (PAT) w kręgu krakowskich tradycjonalistów dorobiła się pseudonimu „Patologja” ?

http://przedsoborowy.blogspot.com/2011/05/ks-piotr-natanek-nikt-mnie-nie-nauczy.html

TVN 24 -  ws. ks. Piotra Natanka

http://pl.gloria.tv/?media=161962

Ładnie WSI pojechało prezentując jako niezgodne z nauczaniem Kościoła postulaty nadrzędności prawa boskiego nad państwowem.

Co za (.....)

Ładnie WSI pojechało prezentując jako niezgodne z nauczaniem Kościoła postulaty nadrzędności prawa boskiego nad państwowem.

Co za (.....)

A najgorszy to był ks. Kloch - "Treści głoszone przez ks. Natanka nie są zgodne z nauczaniem Kościoła Rzymskokatolickiego" - no tak, przecież powtarzanie Piusa IX, Syllabusa i nieomylnego Magisterium nie mieści się w granicach nauczania nowego kościoła posoborowego aka "rzymskokatolickiego" - strasznie mnie ZIRYTOWAŁ (lekko mówiąc) ten reportaż.

Spokojnie, zaraz do boju przystąpi nasz dzielny ksiądz Kazimierz ,,Kolorotka" Sowa, gwiazda TVN

Spokojnie, zaraz do boju przystąpi nasz dzielny ksiądz Kazimierz ,,Kolorotka" Sowa, gwiazda TVN

o już to widzę  Bez sutanny, pelerynki, pasa i KOLORATKI się nie obejdzie. Przecież pojawienie się bez tego było by "pretensjonalne" (Aluzja do słów ks. Sowy)

Chwileczkę, bo tak czytam i co? czyli ks. Natanek wszystko głosi OK! i wredna Kuria przypięła się do niego, tak?

Mnie osobiście szkoda  tego księdza, bo nie tylko on sam winny, ale pierwszy jego nauczyciel! Uważam, że Kuria jak już uderzała, po raz drugi, to mogła szerzej uderzyć. Przecież ks. Natanek to tylko jedna strona medalu, a druga strona medalu, to całe towarzystwo skupione przy ks. Kiersztynie i Stowarzyszeniu Róża, skąd rozchodzi się takie skażone przesłanie Intronizacji, te marsze intronizacyjne, etc ...  - to nie tylko ks. Natanek!

Jak ks. Natanek działa jawnie, to ks. Kiersztyn działa bardziej skrycie i podstępnie, poprzez swoich panów profesorków z mgr przed nazwiskiem, przez co są takimi uwierzytelniaczami, wymieniają multum encyklik papieskich, a suma sumarum propagują "teologię" ks. Kiersztyna. Nic dobrego się nie dzieje.

W filmie słyszymy wypowiedź kobiety; "jak Maryja jest  Królową Polski ....to ..... " to jest ich koronny argument, mącenia prostaczkom w głowach, że €žskoro Matka Boska została Królową Polski to dlaczego nie można intronizować Jej Syna na Króla Polski?. Rozumowanie to w rzeczywistości całkowicie błędne. Matka Boska jest najświętszą w Niebie ale jest także człowiekiem - stworzeniem Bożym. Tytuł Królowa Polski został nadany przez ludzi i to jest jak najbardziej w porządku. Natomiast Pan Jezus jest Osobą Boską a tytuł Króla Wszechświata a więc i wszystkich ziem i narodów, w tym i Polski posiada nie z nadania ludzkiego ale Boskiego. Stworzenie jakim jest człowiek nie może intronizować Boga - swojego Stworzyciela. Natomiast głosić Jego królewską Chwałę jak najbardziej. My ludzie nie możemy uzurpować sobie takiego prawa , prawa do intronizacji Boga. Kościół przyjął i popiera intronizację NSPJ, naukę jaka była w Kościele głoszona wcześniej. Niestety, nauka o Bożym Sercu poszła w zapomnienie nawet u wielu kapłanów , czego opłakane skutki możemy zaobserwować także w grupach ks Natanka i ks Kiersztyna i wielu innych, też kapłanów którzy tak to propagują.

W okresie miedzywojennym w Polsce funkcjonował zwrot "intronizacja Chrystusa" jako skrót myślowy do działalności intronizacji NSPJ np. o Mateo.  W Poznaniu w październiku 1932 roku, odsłonięto pomnik NSPJ  zwany pomnikiem Wdzięczności, a takze pomnikiem Chrystusa Króla. Jakoś nikt nie stwarzał problemów, jakie nam teraz serwują. Pomieszanie z poplątaniem!

Także katolicy mówiąc o intronizacji Chrystusa czy to w rodzinach czy na szczeblu episkopat-państwo (bo były takie) myśleli zawsze o intronizacji NSPJ. Coś takiego jak intronizacja Chrystusa byłaby novum w Kościele. Wykazał to kard. Billot.

Kard. L. Billot w liście z 26 kwietnia 1915 roku adresowanym do Ojca Mateo w swym liście pisał:

"Jeżeli nie jest naszą rzeczą koronować Jezusa Chrystusa, który jest Królem nie z naszej łaski lub woli, lecz z urodzenia, na mocy synostwa Bożego, (...) to przynajmniej, jak sądzę, do nas należy panowanie Jego uznać, obwieszczać je głośno przed ludźmi, bronić go przed tymi, którzy mu przeczą".

Poprzez intronizację NSPJ wyznajemy Jego królewskość.



(proszę kliknąć na zdjęcie to powiększy się do czytania)

Więcej skanów z podstaw Biblijno--Teologicznych Dzieła Intronizacji jest tu:
http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=2752.0

Nie dziwi mnie zwalczanie intronizacji NSPJ na różne sposoby, także przez dwóch suspendowanych kapłanów, którzy mącą teologicznie ludziom w głowach posuwajac się nawet do oszustw w celu podparcia swojej teologii.

A co ks. Kiersztyn pisze? Proszę poczytać:
Marsz ostatniej szansy...
(...)
http://www.intronizacja.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=271%3Amarszostatniejszansy&catid=37%3Aaaa&Itemid=84

W ciekawej książeczce: "Słownik kultu Serca Jezusowego " wiele ciekawych rzeczy możemy wyczytać, fragmenty zamieszczone są tu:
http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=3134.0

Ciekawe słowa, bo cała gra to chodzi o sł. B. Rozalię Celakównę i czytamy tu tak:

Nowa praktyka czci Serca Jezusowego spotkała się z szerokim odzewem wśród wiernych, co wyrażało się m.in. w coraz liczniejszym uczestnictwie w pierwszo-piątkowych Komuniach św. Wreszcie doszło do realizacji idei, która tak leżała na sercu Rozalii Celakównie: w uroczystość Chrystusa Króla, 28 października 1951 roku, poszczególni biskupi w swoich katedrach, wszyscy duszpasterze w swoich kościołach i kaplicach całego kraju podczas Mszy św. dokonali aktu poświęcenia narodu polskiego Sercu Jezusa.

Pytam, co leżało na sercu Rozalii Celakównie? - marsze i ogłaszanie Chrystusa na Króla Polski? Proszę posłuchać co jej rodzony brat też mówi,  ksiądz Rafał Celak, który zmarł w 2000 roku:
http://www.youtube.com/watch?v=sIpcoEiBDgY

Sumując, tu jest pies pogrzebany, o to chodzi, od jednego się zaczęło i poszło dalej.

Chwileczkę, bo tak czytam i co? czyli ks. Natanek wszystko głosi OK! i wredna Kuria przypięła się do niego, tak?

Doprawdy nie wiem, gdzie Pani wyczytała (zwłaszcza u mnie), że x. Natanek OK ?!? Przecież on walczy z heavy metalem

Jeżeli kogoś źle odczytałam, to przepraszam, mi nie chodziło o Syllabus. Przeczytałam tę wypowiedź:

A najgorszy to był ks. Kloch - "Treści głoszone przez ks. Natanka nie są zgodne z nauczaniem Kościoła Rzymskokatolickiego"

i  z tą wypowiedzią się zgadzam, z tym że nie brałam pod uwagę Syllabusa, bo uważam, że nie o tu chodziło, tylko to wszystko inne co ks. Natanek głosi, oprócz tego co powyżej napisałam - bo od tego to się wszystko zaczęło - mamy wiele innych spraw, nie będę się rozpisywać, ale ostatnio chrzest dzieci nienarodzonych. Pisane było o tym tu:
http://forum.piusx.org.pl/index.php?topic=2006.15

Jest też wzmianka i film tu:
http://breviarium.blogspot.com/2011/05/symulacja-chrztu-dzieci-nienarodzonych.html

Nie bronię symulacji chrztu, ale tu x. Natanek jest kryty, bo korzysta z modlitw mających imprimatur zmarłego posoborowca Chrapka - por.

http://www.malirycerze.koszalin.opoka.org.pl/start/index.php/duchowosc/praktyki-duchowe/724-oo-jerzy-wierdak-ofm-chrzest-nienarodzonych

Wraz ze wzrostem liczby kapłanów i wiernych zainteresowanych liturgją w rycie klasycznym, biskupi ordynarjusze muszą wymyślać coraz to nowe sposoby zniechęcania katolików do Mszy przedsoborowej.

Jedną z ciekawszych metod wymyślili biskupi Głódź i Nycz – osoby szczególnie zasłużone na odcinku walki z wolą Ojca Świętego Benedykta XVI. Otóż u metropolitów gdańskiego i warszawskiego coraz częściej pojawiają się Msze trydenckie celebrowane regularnie, raz w miesiącu, w środku tygodnia. W ten sposób formalnie są oni kryci, bowiem nie łamią zapisów Summorum Pontificum odnoszących się do próśb wiernych czy preferencyj kapłańskich, ale z drugiej strony – nie pozwalają na złamanie posoborowego monopolu w swoich diecezjach.

http://przedsoborowy.blogspot.com/2011/05/do-koscioa-w-niedziele-niby-dlaczego.html