Artur Rumpel
|
|
« Odpowiedz #75 dnia: Lutego 10, 2011, 12:55:46 pm » |
|
od zawsze ?? Polska praktyka w tym zakresie to w zasadzie ostatnich 5 lat, czego dowodem jest odmienne załatwienie sprawy naszego innego ulubieńca RAZa, któremu żona nie chciała dzieci rodzić i się z nią rozwiódł cywilnie. Dziś jak nic dostaliby orzeczenie o nieważności, gdyby oboje zgodnie zeznali.
Skoro procedura stwierdzenia nieważności małżęństwa jest opisana w "Karierze Nikodema Dyzmy", czyli de facto w książce pełniącej tę rolę, co dzisiaj seriale typu "m jak mdłosci", to znzaczy, że i przed wojna stwierdzenia takie musiały się zdarzać nie rzadko. A pisanie o pięciu latach to już gruba przezsada. Lat temu trzynaście pewien działacz katolicko-międzyreligijny chwalił mi się, ze unieważnienie załatwił łatwiej niz rozwód cywilny.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
SolusLupus
Gość
|
|
« Odpowiedz #76 dnia: Lutego 10, 2011, 13:08:12 pm » |
|
od zawsze ?? Polska praktyka w tym zakresie to w zasadzie ostatnich 5 lat, czego dowodem jest odmienne załatwienie sprawy naszego innego ulubieńca RAZa, któremu żona nie chciała dzieci rodzić i się z nią rozwiódł cywilnie. Dziś jak nic dostaliby orzeczenie o nieważności, gdyby oboje zgodnie zeznali.
To gruba przesada - wspomina już o tem p. Artur, ja dodam, że jeszcze w latach 80 spotykałem sie z orzeczeniami, a na początku 90 na takowe namawiano żonę (cywilną) mojego brata, jednak było to nie do zrealizowania ze względu na brak kontaktu z pierwszym mężem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jwk
|
|
« Odpowiedz #77 dnia: Lutego 10, 2011, 13:58:09 pm » |
|
Jeśli ta pani była ochrzczona, to ważność sakramentu przy takiej intencji była co najmniej wątpliwa.
Dodam, że ważność "jednostronnych" sakramentów (za dyspensą na podstawie kan. 1086 par. 2) jest dla mnie nawet bardziej wątpliwa.
Rzeczywiście, spotkałem się z takim "jednostronnym" małżeństwem, gdzie mąż był bodaj postmuzułmańskim ateistą lewicowym i taki związek został pobłogosławiony kościelnie ze wszystkimi skutkami sakramentalnymi dla małżonki. Dzieci byłu chrzczone i po katolicku wychowywane, córka nawet w scholi się udzielała.
|
|
|
Zapisane
|
Zamiast zajmować się całą rzeszą katolików, którzy nie chodzą w ogóle do kościoła, Watykan uderza w tych, którzy są na Mszy świętej w każdą niedzielę.
|
|
|
Kamil
|
|
« Odpowiedz #78 dnia: Lutego 10, 2011, 17:20:06 pm » |
|
Jak Pana to rzeczywiście interesuje to proszę poguglać.
Nie szczególnie. Odpowiadałem po prostu panu Kubaturusowi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarod
|
|
« Odpowiedz #79 dnia: Lutego 10, 2011, 18:00:58 pm » |
|
Z tego co gdzies wyczytalem to z WC bylo tak, ze slubu udzielil im jakis afrykanski katolicki kaplan. Jesli rzeczywiscie tak bylo to zapewne ten kaplan nie mial ani jursdykcji zwyczajnej ani nadzwyczajnej wiec to zupelnie prosta sprawa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krusejder
|
|
« Odpowiedz #80 dnia: Lutego 10, 2011, 18:13:55 pm » |
|
dlaczego niby "afrykański kapłan katolicki" miał nie mieć jurysdykcyj ?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kubaturus
|
|
« Odpowiedz #81 dnia: Lutego 10, 2011, 18:41:32 pm » |
|
Nie szczególnie. Odpowiadałem po prostu panu Kubaturusowi. Tak to ja jestem winny a za odpowiedzi serdecznie dziękuję!
|
|
« Ostatnia zmiana: Lutego 11, 2011, 13:36:30 pm wysłana przez Eligiusz »
|
Zapisane
|
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
|
|
|
Jarod
|
|
« Odpowiedz #82 dnia: Lutego 10, 2011, 20:34:30 pm » |
|
dlaczego niby "afrykański kapłan katolicki" miał nie mieć jurysdykcyj ?
bo podobno jakos spontanicznie zdecydowali sie na ten slub, poszli do ksiedza, a ten im udzielil tego slubu. z tego co wiem to zgodnie z KPK jurysdykcje ma tylko proboszcz jednego z nupiturientow... nie sadze, aby przed slubem zalatwili licencje (chyba tak to sie nazywa) ze swojej parafii na ten slub, o zapowiedziach juz nie wspomne.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Major
|
|
« Odpowiedz #84 dnia: Lutego 13, 2011, 15:38:19 pm » |
|
Co wpisu o ślubach to zgadzam się z tekstem Pana Krusejdera że Pani Mariolka bita i gwałcona nie ma szans na unieważnienie. Ostatnio kasa wszystko załatwia. Kto ma kontakt z prawem czy interwencjami domowymi to wie jak wielka w tych rodzinach jest tragedia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarod
|
|
« Odpowiedz #85 dnia: Lutego 13, 2011, 16:27:49 pm » |
|
Co wpisu o ślubach to zgadzam się z tekstem Pana Krusejdera że Pani Mariolka bita i gwałcona nie ma szans na unieważnienie.
Bicie i gwalcenie nie jest zadnym powodem na uniewaznienie malzenstwa.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Major
|
|
« Odpowiedz #86 dnia: Lutego 13, 2011, 17:51:57 pm » |
|
Podobnie jak powodem nie jest znudzenie się współmałżonkiem. A ma się pieniądze na legalne pozbycie się kłopotu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Kamil
|
|
« Odpowiedz #87 dnia: Lutego 13, 2011, 20:03:18 pm » |
|
Kto ma kontakt z prawem czy interwencjami domowymi to wie jak wielka w tych rodzinach jest tragedia.
Powiem brutalnie- widziały gały co brały.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krusejder
|
|
« Odpowiedz #88 dnia: Lutego 13, 2011, 21:05:24 pm » |
|
Owszem, widziały. Ale taki Pazura dostaje rozwód, a przyczyną jest zatajona narkomanja żony. Tyle, że on wypracował z papugiem strategję sądową, posmarował komu trzeba itp. a Mariolka nic takiego nie może ..
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Major
|
|
« Odpowiedz #89 dnia: Lutego 14, 2011, 10:01:24 am » |
|
Może. Tylko ją na to nie stać. Opłaty kościelne są umiarkowane i możnaby ich uniknąć ale papuga bierze sowicie i niezależnie od Kościoła. Nie zawsze gały widziały co brały.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|