Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Października 03, 2024, 21:58:21 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
232510 wiadomości w 6637 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Nowości na blogu Krusejdera - http://przedsoborowy.blogspot.com
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 72 73 [74] 75 76 ... 83 Drukuj
Autor Wątek: Nowości na blogu Krusejdera - http://przedsoborowy.blogspot.com  (Przeczytany 355186 razy)
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1095 dnia: Lutego 05, 2017, 23:06:22 pm »

Recenzja: Antonio Socci - Ostatnie proroctwo

http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/02/recenzja-antonio-socci-ostatnie.html
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1096 dnia: Lutego 20, 2017, 20:01:15 pm »

Którzy biskupi odprawiają Mszę w Polsce po Summorum Pontificum ?
http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/02/ktorzy-biskupi-odprawiaja-msze-w-polsce.html

;)
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1097 dnia: Marca 07, 2017, 13:24:33 pm »

Słówko o sedewakantyźmie
http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/03/35-lat-od-deklaracji-monachijskiej.html
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Pedro Veron
rezydent
****
Wiadomości: 417


« Odpowiedz #1098 dnia: Marca 07, 2017, 16:02:35 pm »

Słówko o sedewakantyźmie
http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/03/35-lat-od-deklaracji-monachijskiej.html

Z linkowanego tekstu:
"Podstawowym problemem praktycznym związanym z hipotezą sedewakantystyczną arcybiskupa Thuca jest niemożność powrotu prawowitej hierarchii katolickiej na Watykan. Sedewakantyści twierdzą: nie ma papieża od dziesięcioleci, nie żyją już kardynałowie mianowani przez prawowitych papieży, zatem nie da się wyjść z tej sytuacji, no chyba, że w jakiś cudowny sposób".

Ale czy kardynałowie są rzeczywiście konieczni do wyboru papieża? Nie mam tu na myśli możliwości polegającej na wyborze papieża (nawet kogoś spośród świeckich, na przykład szanownego Krusejdera :) ) przez całość Kościoła. Ale czy biskupi nie mogliby wybrać papieża? Więc chyba nie jest aż tak, że zostaje sedekom tylko cud.

ps. Czy sedecy dopuszczają ważność nowego rytu święceń? Czy ich nieważność jest "sedewakantystycznym dogmatem" bez którego sedekiem być nie można?
Zapisane
Richelieu
aktywista
*****
Wiadomości: 863


« Odpowiedz #1099 dnia: Marca 07, 2017, 18:09:04 pm »

[...]
Ale czy kardynałowie są rzeczywiście konieczni do wyboru papieża? Nie mam tu na myśli możliwości polegającej na wyborze papieża (nawet kogoś spośród świeckich, na przykład szanownego Krusejdera :) ) przez całość Kościoła. Ale czy biskupi nie mogliby wybrać papieża? [...]
Kardynałowie wybierają papieża jako duchowieństwo rzymskie - zatem jako "swojego" biskupa (stąd kardynalskie - rzymskie - diakonie, kościoły tytularne (prezbiterów) oraz biskupstwa suburbikalne).
Wobec tego wybór papieża przez "obcych" biskupów wydaje się być nieadekwatny, nie nawiązujący do tej starej tradycji, wywodzącej się od czasów wyboru papieża przez cały lud rzymski.
Oczywiście na użytek kwestii sedewakantystycznej reprezentację całego Kościoła wybierającego papieża można by - zapewne wg różnych pomysłów - próbować ograniczyć do jakiejś reprezentacji Kościoła,
czy to (części lub wszystkich) biskupów, czy nawet także innego (rzymskiego?) duchowieństwa.
Byłoby to jednak moim zdaniem już znacznie mniej ścisłe nawiązanie do tradycji, niż wybór przez kardynałów, tj. rzymskich tytularnych diakonów, prezbiterów i biskupów.
Zapisane
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #1100 dnia: Marca 07, 2017, 20:50:36 pm »

[...]
Ale czy kardynałowie są rzeczywiście konieczni do wyboru papieża? Nie mam tu na myśli możliwości polegającej na wyborze papieża (nawet kogoś spośród świeckich, na przykład szanownego Krusejdera :) ) przez całość Kościoła. Ale czy biskupi nie mogliby wybrać papieża? [...]
Kardynałowie wybierają papieża jako duchowieństwo rzymskie - zatem jako "swojego" biskupa (stąd kardynalskie - rzymskie - diakonie, kościoły tytularne (prezbiterów) oraz biskupstwa suburbikalne).
Wobec tego wybór papieża przez "obcych" biskupów wydaje się być nieadekwatny, nie nawiązujący do tej starej tradycji, wywodzącej się od czasów wyboru papieża przez cały lud rzymski.
Oczywiście na użytek kwestii sedewakantystycznej reprezentację całego Kościoła wybierającego papieża można by - zapewne wg różnych pomysłów - próbować ograniczyć do jakiejś reprezentacji Kościoła,
czy to (części lub wszystkich) biskupów, czy nawet także innego (rzymskiego?) duchowieństwa.
Byłoby to jednak moim zdaniem już znacznie mniej ścisłe nawiązanie do tradycji, niż wybór przez kardynałów, tj. rzymskich tytularnych diakonów, prezbiterów i biskupów.




 De Potestate Ecclesiae, Vitoria OP
 
– "Jeśliby nawet św. Piotr niczego nie postanowił, od czasu jego śmierci Kościół posiada moc by go zastąpić i wyznaczyć jego następcę... Jeśliby na skutek jakiegoś nieszczęścia, wojny lub plagi miało zabraknąć wszystkich kardynałów, to nie możemy wątpić w to, iż Kościół mógłby sobie zapewnić wybór Ojca Świętego.
 
– Wówczas takiej elekcji powinien dokonać cały Kościół a nie jakiś Kościół partykularny. Dzieje się tak dlatego, że ta moc jest wspólna i dotyczy całego Kościoła. Tak więc musi to być obowiązkiem całego Kościoła".
 
De Comparatione Auctoritatis Papae et Concilii, Kajetan OP
 
– "...w drodze wyjątku i w sposób zastępczy, ta moc (tzn. wyboru papieża), przypada na Kościół i Sobór, czy to z powodu braku kardynałów-elektorów, czy dlatego, że istnieje odnośnie nich wątpliwość, bądź sam wybór jest niepewny, jak to miało miejsce w czasie Schizmy [Zachodniej]".
 
De Ecclesia Christi, Billot SJ
 
– "Kiedy zaszłaby konieczność przeprowadzenia konklawe – jeżeli jest niemożliwe kierowanie się regulacjami papieskiego prawa, jak się to zdarzyło podczas Wielkiej Schizmy Zachodniej – bez trudności można przyjąć, że uprawnienie do wyboru mogłoby zostać scedowane na Sobór Powszechny".
 
– "Ponieważ w takich wypadkach prawo naturalne określa, iż władza zwierzchnika przechodzi na bezpośredniego podwładnego, gdyż jest to absolutnie koniecznym dla przetrwania społeczności i uniknięcia udręk najwyższego stopnia".
 
The Church of the Incarnate Word (1954), Msgr. Charles Journet

Tylko jak się zapytać sedeków czemu nie wybierają papieża to mówią jedni jak tu x.Trytek :
https://www.youtube.com/watch?v=mVT7uAKVYk8&feature=share
TU ksiądz Trydek 2 godziny : 25 minut mówi że SEDECY nie mogą WYBIERAĆ PAPIEŻA inni że można ale tego nie robią.

Tu dopowiada jeden z sedwenkantystów niejaki Pelagius:
Przyjmuję jednak, że tymi elektorami nadzwyczajnymi byliby biskupi sedewakantystyczni.

Napomnę tylko oczywiste trudności wynikające z naszej sytuacji. Na Watykanie zasiadają uzurpatorzy otoczeni swoimi heretyckimi współpracownikami czy zwyczajnymi zboczeńcami. W dzisiejszych czasach wydaje się niemożliwym przejęcie naszych bazylik i kościołów (zwłaszcza w Rzymie). Chyba, że Bóg pomoże jakimś kataklizmem lub katastrofą.
Poza tym musiałaby panować jednomyślność wśród biskupów co do tej kwestii. A taka nie panuje, o ile wiem, ale tego też tak dobrze nie wiem. Na pewno nie zależy to ode mnie. Zresztą, nie będę się tu na ten temat rozpisywał, jako że w tej sprawie należy się kontaktować z biskupami.

Co do pytania gdzie jest Kościół Św. sedecy też dziwnie odpowiadają :

http://www.ultramontes.pl/Sprzeciw.htm:

Ale w takim razie gdzie jest widzialny Kościół? Urzeczywistnia się on w tych, którzy publicznie wyznają Wiarę Katolicką i jednocześnie oczekują na wybór papieża. Jak się przedstawia sytuacja z biskupami? Ten system nie pozbawia koniecznie każdego biskupa jego autorytetu, lecz tylko tych, którzy publicznie skłaniają się do nowej religii. Ale nawet gdyby pozbawiał każdego z nich ich autorytetu, to jednak sedewakantyzm nie zmienia istotnie natury Kościoła Katolickiego, lecz pozostawia przywrócenie ładu Opatrzności Bożej. Te systemy, które obawiają się odcięcia się od modernistycznej hierarchii nie widząc rozwiązania bez niej, faktycznie łączą Kościół Katolicki z odstępstwem modernizmu, dwie rzeczywistości absolutnie nie do pogodzenia, podobnie jak Bóg i bierność. Te systemy, które uznają papiestwo soborowych “papieży” prawdopodobnie nie mogą być właściwe. Sedewakantyzm może prowadzić do tajemnicy, ale nie zaprowadzi do sprzeczności.

http://www.ultramontes.pl/widzialnosc_kosciola.htm:

To samo odnosi się do dzisiejszego Kościoła. Która grupa posiada ten znak jedności? Jaka grupa zachowała wiarę w tym samym kształcie, jaki miała w czasach Apostołów, w tym samym sensie w jakim rozumieli ją prawowierni Ojcowie? W której grupie wciąż zachowana jest i manifestowana jedność liturgii? Która z nich zjednoczona jest ze wszystkimi wiernymi rozproszonymi po całym świecie i ze wszystkimi wiernymi żyjącymi przed Vaticanum II?

Teraz nasza kolej zadawania pytań. Gdzie można znaleźć znamiona jedności i apostolskości będące najbardziej oczywistymi ze wszystkich cechami prawdziwego Kościoła Chrystusowego? W grupie, której przywódca jest promotorem spotkania w Asyżu, apostołem praw człowieka, zwolennikiem masońskiego ekumenizmu? Czy może w grupie tych, którzy będąc owczarnią bez pasterzy, są rozrzuceni po całym świecie, a których z pogardą nazywają „integrystami” lub „tradycjonalistami”?


Co innego twierdzi PIUS IX:


Rozdział VIII.
 
Niezniszczalność Kościoła
 
Oświadczamy ponadto, że Kościół Chrystusowy – jeśli się rozważy jego istnienie albo jego ustrój – jest społecznością wieczną i niezniszczalną, i po nim nie należy oczekiwać na tym świecie ani pełniejszej, ani doskonalszej ekonomii zbawienia. Albowiem tak jak do końca świata będą zbawiani za sprawą Chrystusa wszyscy śmiertelnicy pielgrzymujący po tej ziemi, podobnie Jego Kościół, który jest jedyną społecznością zbawienia, pozostanie do końca świata niewzruszony i niezmienny w swym ustroju. Chociaż bowiem Kościół wzrasta – i oby ustawicznie wzrastał w wierze i miłości dla zbudowania ciała Chrystusowego, mimo że ze względu na różność wieku i różne okoliczności, wśród których stale przebywa w walce, rozwija się ze zmiennym szczęściem – pozostaje jednak niezmienny w sobie i w swej strukturze otrzymanej od Chrystusa. Dlatego Kościół Chrystusowy nigdy nie może utracić swych właściwości i cech, swego świętego urzędu nauczycielskiego, kapłańskiego i pasterskiego. W ten sposób Chrystus, poprzez swoje widzialne ciało, jest dla wszystkich ludzi drogą, prawdą i życiem.

Kanon I. Gdyby ktoś głosił, że religia Chrystusowa nie istnieje w określonej formie specjalnej społeczności założonej przez samego Chrystusa, lecz że można ją wyznawać pojedynczo, bez wiązania się z ową społecznością, która jest prawdziwym Jego Kościołem, niech będzie wyklęty.
 

Kanon XI. Gdyby ktoś głosił, że Kościół został założony przez Boga jako społeczność ludzi o równych uprawnieniach (societas aequalium) i że biskupi posiadają wprawdzie władzę nauczania i uświęcania (officium et ministerium), nie mają zaś właściwej władzy rządzenia, która by im przysługiwała z woli Bożej i którą winni swobodnie wykonywać, niech będzie wyklęty.


http://www.ultramontes.pl/vaticanum_de_ecclesia_pl.htm

gdzie indziej sedecy mówią że mają pasterzy :

http://tenetetraditiones.blogspot.com/2016/01/x-antoni-cekada-o-kosciele-w-czasie.html


http://www.ultramontes.pl/problemy_bramy_piekielne.htm :

 Znajduje się ona w wiernych (hierarchia musi się składać "z wiernych" zanim będą oni mogli tworzyć "hierarchię". Albo jak wykładają to teolodzy, członkowie "Kościoła nauczającego" (Magisterium) muszą być przede wszystkim członkami "Kościoła nauczanego"). Każde ochrzczone w tradycyjnym rycie dziecko staje się "członkiem ciała Chrystusa". A czymże jest Kościół, jeśli nie Ciałem Chrystusa, Chrystusową obecnością na tym świecie? Wynika z tego zatem, że – jak wskazuje Katarzyna Emmerich – gdyby żył tylko jeden człowiek, który naprawdę byłby katolikiem, to w nim znajdowałby się Kościół.
 
Widzialność jest cechą Kościoła. Czy widzialność wymaga hierarchii? Kwestia jest otwarta do dyskusji, ale życie nie toczy się jeszcze zgodnie z naturalną koleją rzeczy. W każdym razie tradycyjni biskupi są dostępni i jeżeli uchowa się choć jeden tradycyjny biskup, to hierarchia w nim będzie umiejscowiona.

To się pytam jak Kościół ma hierarchie a nie ma pasterzy ?
« Ostatnia zmiana: Marca 07, 2017, 21:26:19 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1101 dnia: Marca 07, 2017, 21:07:12 pm »

Krusejdera nie można wybrać, bo ma żonę ;)

Zapewne niemal wszyscy sedewakantyści pierwszej fali nie uznawali nowego rytu. W aktualnej, drugiej fali jest inaczej, bo sporo nieuznających Franka ma te nowe święcenia. Ale docelowo nowe ryty trzeba zaorać :)
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #1102 dnia: Marca 08, 2017, 15:31:04 pm »

Słówko o sedewakantyźmie
http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/03/35-lat-od-deklaracji-monachijskiej.html

Z linkowanego tekstu:
"Podstawowym problemem praktycznym związanym z hipotezą sedewakantystyczną arcybiskupa Thuca jest niemożność powrotu prawowitej hierarchii katolickiej na Watykan. Sedewakantyści twierdzą: nie ma papieża od dziesięcioleci, nie żyją już kardynałowie mianowani przez prawowitych papieży, zatem nie da się wyjść z tej sytuacji, no chyba, że w jakiś cudowny sposób".

Ale czy kardynałowie są rzeczywiście konieczni do wyboru papieża? Nie mam tu na myśli możliwości polegającej na wyborze papieża (nawet kogoś spośród świeckich, na przykład szanownego Krusejdera :) ) przez całość Kościoła. Ale czy biskupi nie mogliby wybrać papieża? Więc chyba nie jest aż tak, że zostaje sedekom tylko cud.

ps. Czy sedecy dopuszczają ważność nowego rytu święceń? Czy ich nieważność jest "sedewakantystycznym dogmatem" bez którego sedekiem być nie można?

ps. Czy sedecy dopuszczają ważność nowego rytu święceń? Czy ich nieważność jest "sedewakantystycznym dogmatem" bez którego sedekiem być nie można?

Christus REX

Wydaję się że dla sedeków tych całkowicie SEDE święcenia biskupie i kapłańskie są całkowicie nie ważne :


http://www.ultramontes.pl/cekada_niewazne_swiecenia.htm :

Kapłani, którzy wywodzą swe święcenia od takich biskupów, nie mogą z kolei sprawować ważnej Eucharystii podczas Mszy, nie mogą ważnie spowiadać, ani udzielać Sakramentów umierającym. Ich działalność to grzech przeciwko cnocie wiary, sprawiedliwości i miłości. Kapłani, którzy w dobrej wierze przyjęli nieważne święcenia są pozbawieni charakteru kapłańskiego, a świeccy, którzy przyjmują z ich rąk nieważne sakramenty są pozbawieni łaski.

Byłoby wystarczająco źle, gdyby zjawisko nieważnych sakramentów ograniczało się wyłącznie do parafii posoborowych i nowego duchowieństwa, ale krzewi się także w kręgach tradycjonalistycznych, gdzie sprawowana jest Msza Trydencka.

Od roku 1984 wszędzie pojawiły się indultowe Msze tradycyjne uznane przez władze diecezjalne, odprawiane przez księży, którzy otrzymali święcenia kapłańskie z rąk biskupów wyświęconych w nowym obrządku. Te wszystkie Msze są nieważne, ale wielu nieświadomych katolików pozbawionych odpowiedniej orientacji, bierze w nich udział, wielbiąc i otrzymując sam tylko chleb.

Młodzi ludzie pociągnięci przez chwalebną naukę Kościoła i dążący do ideałów życia kapłańskiego wstępują do tych seminariów i klasztorów, aby pewnego dnia otrzymać święcenia w tradycyjnym, przedsoborowym obrzędzie.

Jednakże po zakończeniu obrzędu będą takimi samymi świeckim jak wcześniej, zanim wstąpili do seminarium, gdyż biskup udzielający im święceń nie będzie posiadał pełni kapłaństwa, ale pustkę Ducha rządzącego.

 
http://www.ultramontes.pl/problemy_sakrament_swiecen.htm :

Jeżeli posoborowy ryt, zainspirowany duchem fałszywego ekumenizmu podąża śladem wzorca ustalonego przez jego "cranmeriański" prototyp; jeżeli jest on – przy czym tak obstaje Michael Davies – krokiem w kierunku Wspólnego Rytuału i jeżeli usuwa wszelkie określenia charakteryzujące katolickie biskupstwo – i to nie tylko z jego zasadniczej formy, lecz także z całego obrzędu – to w logiczny sposób musi podlegać tym samym potępieniom jakimi Leon XIII obłożył święcenia anglikańskie. W gruncie rzeczy, w powyższych cytatach z jego bulli apostolskiej nie ma ani jednej wypowiedzi, która by się nie odnosiła do tego rytu. Jeżeli doda się jeszcze do tego zniesienie tradycyjnej formy sprecyzowanej w wypowiedzi ex cathedra Piusa XII oraz zmianę w "istocie" albo znaczeniu zasadniczych słów podstawionych w miejsce dotychczasowych, to dochodzimy do przykrego wniosku, że biskupi wyświęcani w nowym rycie mogą się niczym nie różnić od swoich luterańskich i anglikańskich odpowiedników.


A jeżeli konsekracje posoborowych biskupów są – w najlepszym wypadku – w najwyższym stopniu wątpliwe, to cóż można wtedy powiedzieć o wyświęcanych pod ich egidą "prezbiterach". Jako że krytyka obrzędu święceń kapłańskich opierała się na podobnych podstawach, mamy oto sytuację, gdy jedna wątpliwość dodaje się do drugiej. To z kolei w podobnie niebezpiecznym świetle stawia wszystkie pozostałe sakramenty (oczywiście z wyjątkiem chrztu i małżeństwa). Należy przypomnieć czytelnikowi, że w praktyce wątpliwy ryt jest tym samym, co ryt nieważny. Jak stwierdza Francis Clark "probabilizm nie ma zastosowania tam gdzie wchodzi w grę ważność sakramentów" i jak dodaje ojciec Jones "Materia i forma muszą być bezwzględnie ważne. W związku z tym nie wolno kierować się prawdopodobną opinią i używać wątpliwej materii bądź formy" (49).

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
To też jest też interesujące CAŁOŚĆ  http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/571 :

Wszystkie te zmiany, choć nie dotykają samej istoty formy sakramentu kapłaństwa, mają opłakane skutki tak dla konsekrujących, jak i dla wyświęcanych. Choć forma nowego obrzędu jest sama w sobie ważna (przynajmniej w łacińskim oryginale), to intencja udzielającego i przyjmującego może ulegać znacznemu wypaczeniu.


...konsekwentnie i do końca podążają drogą „soborowej odnowy”, przyjmując całkowicie błędną koncepcję kapłaństwa, w której sługa ołtarza przeobraża się w protestanckiego pastora lub przewodniczącego zgromadzenia wiernych. Często kapłan staje się wręcz psychologiem lub liderem politycznym. Wszystko to znajduje się w wyraźnym konflikcie z prawdziwą istotą kapłaństwa i sprzeczność ta sama w sobie niweczy wymaganą intencję, tak ze strony udzielającego, jak i przyjmującego sakrament: biskup nie chce już czynić tego, co czyni Kościół, a kandydat nie chce przyjąć tego, co Kościół udziela. Święcenia kapłańskie są więc w konsekwencji nieważne.


Zwróćmy uwagę, że sytuacja ta dotyczy również wiernych uczestniczących w tzw. Mszach indultowych — często odprawianych przez księży wyświęconych wg nowego obrządku (w różnych językach narodowych) i nierzadko przez biskupów, co do których intencji można mieć poważne wątpliwości.


Katolikowi nigdy nie wolno więc korzystać z sakramentów, co do których ważności istnieje uzasadniona wątpliwość. W obecnej sytuacji stosuje się to często do sakramentów, których szafarzami są księża wyświęceni według nowego obrządku. Nie rozstrzygając kwestii ważności ich święceń, z całą pewnością możemy jednak powiedzieć, że w przypadku tak poważnej i dalekosiężnej w skutkach wątpliwości, świadome korzystanie z posługi duszpasterskiej tych kapłanów, które należą z pewnością do wyżej wymienionych grup 2° i 3°, jest moralnie niedopuszczalne.
« Ostatnia zmiana: Marca 08, 2017, 16:56:02 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Kefasz
aktywista
*****
Wiadomości: 4028


Amen tako Bóg daj, byśmy wszyscy poszli w Raj.

ministrantura śpiewniki tradycja->
« Odpowiedz #1103 dnia: Marca 09, 2017, 23:32:06 pm »

Proszę mi wskazać polskojęzyczny tekst dowolnej opcji krytykujący ważność nowych święceń kapłańskich. Zaznaczam - kapłańskich, bo te krytyki srytu sakry tomizmem się rozkłada na łopatki w try miga!
Zapisane
Stare jest lepsze Ł5,39
liczne stare książki->http://chomikuj.pl/Pjetja
Z forum amerykańskich tradycjonalistów:
Oto zwyczajowe napomnienie: unikaj żarliwości; krytykuj zasady, nie ludzi.
Bądź rozróżniający, lecz nie czepialski. Bądź pouczający lecz nie zgryźliwy. Bądź zasadniczy, zamiast natarczywy.
LUK
aktywista
*****
Wiadomości: 962


« Odpowiedz #1104 dnia: Marca 26, 2017, 23:26:28 pm »

Proszę mi wskazać polskojęzyczny tekst dowolnej opcji krytykujący ważność nowych święceń kapłańskich. Zaznaczam - kapłańskich, bo te krytyki srytu sakry tomizmem się rozkłada na łopatki w try miga!

Christus REX

To niech pan pisze tu i w trimiga rozłoży na łopatki sedeków :
https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2013/04/08/o-nowym-rycie-swiecen-kaplanskich/
https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2013/10/17/pytanie-o-nowe-swiecenia-i-odpowiedz/
https://pelagiusasturiensis.wordpress.com/2016/10/02/niewaznosc-sakr-maury/
« Ostatnia zmiana: Marca 26, 2017, 23:34:14 pm wysłana przez LUK » Zapisane
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1105 dnia: Kwietnia 01, 2017, 14:00:15 pm »

Nowe plany Papieża Franciszka

to już pewne: papież Franciszek wyruszy jesienią w trasę koncertową z metalowym zespołem Ghost, na prawach równorzędnego głównego wokalisty!

http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/04/nowe-plany-papieza-franciszka.html
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Pentuer
aktywista
*****
Wiadomości: 854

« Odpowiedz #1106 dnia: Kwietnia 01, 2017, 14:11:08 pm »

@Krusejder
Uff! Jak to dobrze, że dziś 1-szy kwietnia. Chociaż obecny JŚw.... nie dokończę, rozbawił mnie Pan :)
Religia polega na wierze w duchy. Ja bardzo mocno wierzę w Ducha Soboru Watykańskiego II, bardzo szybko okazało się, że artyści związani z Ghost wierzą w tego samego ducha
Może niekoniecznie w Duchu Świętym, ale raz po raz w tym samym duchu ;D
Zapisane
Ecclesia ibi est, ubi fides vera est - (S. Hieronymus, Ecclesiae Doctor)
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1107 dnia: Maja 13, 2017, 14:52:26 pm »

Fatima: orędzie po mistrzowsku zignorowane

http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/05/fatima-oredzie-po-mistrzowsku.html
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1108 dnia: Maja 18, 2017, 15:15:13 pm »

Czy FSSPX popełni samobójstwo?

Z nieznanych mi przyczyn władzom Bractwa św. Piusa X zależy na uregulowaniu statusu kanonicznego z Kościołem Posoborowym rządzonym przez Franciszka. Skutkiem tej polityki biskupa Bernarda Fellay’a jest sprawa niespotykana w całej historii lefebryzmu: FSSPX jest bardzo cichym krytykiem posoborowia, zwłaszcza jeśli porównać je z postawą kard. Rajmunda Burke’a, biskupa Atanazego Schneidera i figur pomniejszych. (..)

Bractwo Kapłańskie św. Piusa X bardzo przysłużyłoby się Kościołowi, gdyby powiedziało teraz do Franciszka: wszelkie negocjacje dotyczące ewentualnej prałatury personalnej zawieszamy do czasu, gdy wycofasz się z adhortacji „Amoris Laetitia”, pozwalającej na przyjmowanie Komunii św. przez osoby trwające w grzechu śmiertelnym oraz „Mitis iudex Dominus Iesus”, upraszczającej uzyskanie „rozwodu kościelnego”.

Całość:
http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/05/czy-fsspx-popeni-samobojstwo.html
Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Krusejder
aktywista
*****
Wiadomości: 6652


to the power and the glory raise your glasses high

mój blog
« Odpowiedz #1109 dnia: Maja 26, 2017, 20:57:25 pm »

wpis memowo - informacyjny ;)

http://przedsoborowy.blogspot.com/2017/05/nadchodza-swiecenia-nadchodza-prymicje.html

Zapisane
zapraszam na mój blog: http://przedsoborowy.blogspot.com/ ostatni wpis z dnia 20 IX 2022
Strony: 1 ... 72 73 [74] 75 76 ... 83 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Traditio  |  Katolicki punkt widzenia  |  Wątek: Nowości na blogu Krusejdera - http://przedsoborowy.blogspot.com « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!