owszem trochę żartuję ponieważ mam ufność w drogę jaka obrał Benedykt XVI. Myślę Motu Proprio wskazało kierunek i że z tego powodu NOM będzie sie zmieniał. Mam nadzieje że nie będzie to "małpowanie" TRIDENTY a godne sprawowanie osobnego rytu. jest jeszcze jeden punkt. W nadchodzącym (mocno w to wierzę) pojednaniu Prawosławia z KRK dojdzie jeszcze kilka rytów wschodnich które będą rowniez uprawnione. Dlatego ufam i wierzę że wszystko idzie w dobrym kierunku
Jest jeden ryt wschodni, a kilka obrządków, z tego co wiem, to raz. Dwa, jak Panu/Pani tęskno za wschodnią duchowością to informuję, że od 1596r. istnieje tzw Kościół grekokatolicki (tudzież unicki), który odprawia swoje nabożeństwa właśnie tak "po Wschodniemu". Trzy, też miałem zaufanie do obecnego Papieża, ale odkąd zmierza on do kompilacji obu rytów w jeden (tak zrozumiałem Jego wypowiedź o tym że Kościół na dłuższą metę musi mieć jeden ryt rzymski i staje się to faktycznie coraz bardziej realne), moja ufność zaczyna maleć, gdyż w czasach gdzie z Liturgią robi się co chce nie powinno się siać zamętu i niszczyć także KRR.