jedna? w każda odpowiedź na te pytania jest niezgodna z nauczaniem Koscioła
ks. Mieczysław Maliński: Możliwość taka jest, dlatego że, umierając, idziemy do Boga nie tylko duszą, ale i ciałem. Jak to zwykliśmy mówić: w ciele uwielbionym. A więc zmartwychwstanie dokonuje się w momencie naszej śmierci.
Nie należy… myśleć, że życie po śmierci rozpoczyna się dopiero powszechnym zmartwychwstaniem. Poprzedza je bowiem specjalna kondycja, w jakiej się znajduje, już od momentu śmierci fizycznej, każde istnienie ludzkie. Chodzi tu o fazę pośrednią, w której rozkładowi ciała odpowiada „istnienie i życie elementu duchowego, obdarzonego świadomością i wolą w taki sposób, że «ja ludzkie» istnieje nadal, chociaż w tym czasie brakuje dopełnienia jego ciała.” Kościół przyjmuje istnienie i życie, po śmierci, elementu duchowego, obdarzonego świadomością i wolą w taki sposób, że "ja ludzkie" istnieje nadal, chociaż w tym czasie brakuje dopełnienia jego ciała. Na oznaczenie tego elementu Kościół posługuje się pojęciem "duszy", którego używa Pismo Święte i Tradycja. Chociaż pojęcie to ma w Biblii różne znaczenia, Kościół stwierdza jednak, że nie ma poważnej racji, by je odrzucić, a co więcej, uważa, że jest bezwzględnie konieczny jakiś aparat pojęciowy dla podtrzymywania wiary chrześcijan.
„Każdy człowiek w swojej nieśmiertelnej duszy otrzymuje zaraz po śmierci wieczną zapłatę na sądzie szczegółowym, który polega na odniesieniu jego życia do Chrystusa i albo dokonuje się przez oczyszczenie [Por. Sobór Lioński II: Denz.- Schönm., 857-858; Sobór Florencki II: tamże, 1304-1306; Sobór Trydencki: tamże, 1820]Por. Sobór Lyoński II: DS 857-858; Sobór Florencki II: DS 1304-1306; Sobór Trydencki: DS 1820., albo otwiera bezpośrednio wejście do szczęścia nieba [Por. Benedykt XII, Konst. Benedictus Deus: Denz.-Schönm., 1000-1001; Jan XXIII, Bulla Ne super his: tamże, 990] albo stanowi bezpośrednio potępienie na wieki [Por. Benedykt XII, Konst. Benedictus Deus: Denz.-Schönm., 1002]. „Pod wieczór naszego życia będziemy sądzeni z miłości” [Por. Św. Jan od Krzyża, Słowa światła i miłości, 1, 57]” (KKK 1022)
«…Bowiem i święci odchodzący z tego świata nie od razu otrzymują pełną nagrodę swych zasług, ale czekają na nas, tak opieszałych i leniwych. Nie dostępują pełnej radości, smucąc się i opłakując nasze grzechy…‘Jedno ciało’ wyczekuje usprawiedliwienia, ‘jedno ciało’ – zmartwychwstania na sąd. ‘Chociaż wiele jest członków, jest tylko jedno ciało: nie może oko powiedzieć ręce: nie potrzebuję ciebie. Jeśli nawet oko jest zdrowe i dobrze widzące, lecz brakuje pozostałych członków, jaka być może jego radość?…Będziesz się wprawdzie radował, jeśli jako święty opuścisz ziemską krainę, ale dopiero wtedy twoja radość będzie pełna, kiedy nie będzie ci już brakło żadnego z członków. Będziesz oczekiwał, tak jak sam jesteś oczekiwany. Jeśli dla ciebie, który sam jesteś członkiem, nie ma pełnej radości, dopóki odczuwasz brak członków innych, to o ile bardziej nie może uznać radości za pełną Pan nasz i Zbawiciel, Głowa i Stwórca całego Ciała, póki brak jeszcze w Jego Ciele jakichś członków…? Nie chce On zatem otrzymać pełni swej chwały bez ciebie, to znaczy bez swojego ludu, który jest Jego Ciałem i Jego członkami» (Orygenes, VII homilia o Księdze Kapłańskiej, 2).1”
Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach*, usłyszą głos Jego: 29 a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia.
Na krzyżu wisiało Jego ciało umęczone. Ciało uwielbione wraz z duszą spotkało się z Bogiem. I taki Jezus ukazywał się swoim uczniom.
To nie jest potępienie kontaktu, ale spirytyzmu jako instytucji. Po pierwsze, dlatego że spirytyzm jest niejednokrotnie wykorzystywany przez oszustów, którzy żerują na ludzkim pragnieniu nawiązania kontaktu ze zmarłymi. Ale po drugie, spirytyzm z założenia jest błędny.
zabobonem, to jest bałwochwalstwem, wróżbiarstwem, czarnoksięstwem i spirytyzmem, który zalicza się do wróżbiarstwa i czarnoksięstwa;
Nie znajdzie się pośród ciebie nikt,[...]kto by uprawiał zaklęcia, pytał duchówi widma, zwracał się do umarłych.Obrzydliwy jest bowiem dla Pana każdy,kto to czyni.
„Należy odrzucić wszystkie formy wróżbiarstwa: odwoływanie się do Szatana lub demonów, przywoływanie zmarłych lub inne praktyki mające rzekomo odsłaniać przyszłość”. (KKK 2116)„Spirytyzm często pociąga za sobą praktyki wróżbiarskie lub magiczne. Dlatego Kościół upomina wiernych, by wystrzegali się ich.” (KKK 2117)
Końcówka wystąpienia s.Michaeli Pawlik OP dotyczy właśnie heretyckich poglądów ks.Malińskiego...http://www.youtube.com/watch?v=DjtMQPNB1lA