Mogą. Biskup nie musi byc mnichem. Jest to tylko tradycja.
Cytat: Nikolai w Maja 24, 2011, 20:59:24 pmCytat: Piotr w Maja 24, 2011, 15:12:51 pmA to w Cerkwi biskupi mogą mieć żony? Mogą. Biskup nie musi byc mnichem. Jest to tylko tradycja.Na orthodoxwiki.org pisze że musi być celibatariuszem. Mógłby pan podeprzeć się jakimś prawem które dopuszcza żonatych do święceń biskupich?
Cytat: Piotr w Maja 24, 2011, 15:12:51 pmA to w Cerkwi biskupi mogą mieć żony? Mogą. Biskup nie musi byc mnichem. Jest to tylko tradycja.
A to w Cerkwi biskupi mogą mieć żony?
Cytat: Nikolai w Maja 24, 2011, 20:59:24 pmMogą. Biskup nie musi byc mnichem. Jest to tylko tradycja. ... sięgająca czasów apostolskich. Czyli Tradycja. Celibat kapłański tak samo.
Cytat: Kalistrat w Maja 25, 2011, 18:28:23 pmCytat: bruno1960 w Maja 20, 2011, 06:53:12 amCytat: ms w Maja 19, 2011, 23:54:51 pmZe strony jednej z parafii: * Składamy serdeczne podziękowania [...] za ufundowany piękny kielich do koncelebry Mszy św To do koncelebry jest jakiś specjalny kielich? Jak duża koncelebra to i kielich musi być bolszy. A prawosławnych i tak nikt nie przebijeTen chleb to jak sernik wygląda Czy mógłby pan Nikolai wytłuamczyć genezę używania chleba zakwaszanego? Jestem ciekaw czy to znacząca róznica między "prawosławnymi" i nami, czy po prostu kwestia praktyczna.
Cytat: bruno1960 w Maja 20, 2011, 06:53:12 amCytat: ms w Maja 19, 2011, 23:54:51 pmZe strony jednej z parafii: * Składamy serdeczne podziękowania [...] za ufundowany piękny kielich do koncelebry Mszy św To do koncelebry jest jakiś specjalny kielich? Jak duża koncelebra to i kielich musi być bolszy.
Cytat: ms w Maja 19, 2011, 23:54:51 pmZe strony jednej z parafii: * Składamy serdeczne podziękowania [...] za ufundowany piękny kielich do koncelebry Mszy św To do koncelebry jest jakiś specjalny kielich?
Ze strony jednej z parafii: * Składamy serdeczne podziękowania [...] za ufundowany piękny kielich do koncelebry Mszy św
Niekoniecznie. Proszę przeczytać kan. XII Soboru/Synodu in Trullo:"Canon XII.
Na orthodoxwiki.org pisze że musi być celibatariuszem. Mógłby pan podeprzeć się jakimś prawem które dopuszcza żonatych do święceń biskupich?
Czyli jeśli taki przykładowy facet nie ma żony to przechodząc obok placu zabaw aż go skręca? Przepraszam ale ja absolutnie nie pojmuje logiki rozumowania "brak żony = molestowanie nieletnich" albo nawet "brak żony = zainteresowanie nieletnimi tej samej płci". Czy to oznacza, że kawalerzy to z zasady pedofile i pederaści? Czy zagłębiami takich zboczeń są monastery?Poza tym porównując skalę skandali seksualnych wśród duchownych i ludzi innych "zawodów" widać, że wśród księży jest najmniej takich przypadków (wspominał o tym również, w ostatnim wpisie, autor blogu "Pod mitrą"). Kierując się prostą logiką powinien pan stwierdzić, że nie byłoby takich "kwiatków" gdyby celibat był obowiązkowy np. dla wszystkich nauczycieli w szkołach
A prawosławnych i tak nikt nie przebijeTen chleb to jak sernik wygląda Czy mógłby pan Nikolai wytłuamczyć genezę używania chleba zakwaszanego? Jestem ciekaw czy to znacząca róznica między "prawosławnymi" i nami, czy po prostu kwestia praktyczna.
Hm, mam wrażenie że wśród amerykańskich duchownych diecezjalnych i wsrod zakonnikow, doszlo do kumulacji srodowisk homoseksualnych.
Dla samotego geja bycie katolickim ksiedzem to swietna przykrywka dla podwójnego zycia.
Natomiast wydaje mi sie ze i malzenstwo i celibat to są bardzo trudne drogi życiowe. Latwiej jest znosic trud celibatu we wspolnoscie monasterskiej, niz wiodąc samotne, pelne pokus starokawalerskie zycie na parafii.
Chleba kwaszonego uzywamy od zawsze i od zawsze upominamy zachod zeby nie uzywal macy (opłatka).
Bycie samotnym rabinem, pastorem, czy księdzem prawosławnym (jak nazwać kapłana prawosławnego) - również. Nauczyciela - też.
Samotnych duchownych prawosałwnych nie ma (nie licząc wdowców), święcenia udzielane są tylko żonatym mężczyznom. Jeżeli są stanu wolnego to muszą przyjąć postrzyżyny mnisze (wcześniej 2-3 lata nowicjatu).