Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Kwietnia 19, 2024, 18:24:13 pm

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231948 wiadomości w 6630 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Kwestie związane z prawosławiem
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 14 15 [16] 17 18 ... 126 Drukuj
Autor Wątek: Kwestie związane z prawosławiem  (Przeczytany 418703 razy)
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #225 dnia: Listopada 27, 2010, 13:34:49 pm »

Cytuj
Dominacja rzymska wynika z grzechu; pychy, chciwości, żądzy władzy, złośliwości.

NIEDAWNO PAN PŁAKAŁ JAK PANA RZEKOMO OBRAŻANO NA FORUM, A TERAZ SAM PAN BLUŹNI!
Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #226 dnia: Listopada 27, 2010, 14:00:26 pm »

. Stolic Apostolskich jest naprawde wiele.

Cytat:  Swiaszczennomuczenik Kiprian, jepiskop Karfagienskij ;)
Bóg jest jeden i Chrystus jest jeden i jeden Kościół i stolica jedna na Piotrze głosem Pańskim postawiona
("Listy")
 ;D
Zapisane
marcin
Gość
« Odpowiedz #227 dnia: Listopada 27, 2010, 14:34:28 pm »

MArcinie:) Nasza wiara jest czysta i prawosławna. Nikt przy zdrowych zmysłach nie porzuci wiary prawosławnej i nie pójdzie na uniactwo. Nie po to chronimy od 2000 lat czystą wiarę jak największy skarb, żeby go bezsensownie stracić.
Za tą wiare ginęli nasi przodkowie. Nigdzie nie musimy wracac,bo my jestesmy Kościołem Powszechnym.
Nie dziwi mnie że tak myślisz, tylko każdy tak myśli katolicy, prawosławni, koptowie, ormianie itd zatem ktoś niestety musi się mylić.
Trwa oficjalny dialog z KK, w sprawie jego powrotu do Kościoła Powszechnego.
No, mówisz to samo co ja, tylko różnimy się stronami.
Kościół Katolicki w deklaracji z Balamand wyrzekł sie uniactwa.
gdzie? Jakiś biskup w jakiej deklaracji oznajmił swoją wolę odnośnie uniatyzmu... Kościół katolicy NIE MOŻE się uniatyzmu wyzbyć bo to jest zadanie Ewangeliczne -
Ut UNUM SIT!
Oczywiscie jej nie przestrzega, ale jak RCP protestuje przeciwko uprawianemu prozelityzmowi na Białorusi, Ukrainie i ROsji, to KK udaje że nic sie nie dzieje. JEdnakże oswiadczenie KK jest jasne, ze uniactwo nei jest droga do jednosci.
powiedz mi w XIX wieku w Warszawie było kilkadziesiąt cerkwi, czy były tylko aby służyć przybyłym z Rosji prawosławnym? A Finowie prawosławni? Przypadkiem poprzez zabór uznali że prawosławie jest lepsze niż luteranizm? Prawosławie kiedy mogło "nawracało" kogo się da, dziś grzmi dlatego że w większości państw nie radzi sobie z wiernymi. Kanoniczne zasady przybierają takiego nonsensu że odprawia się liturgię na anktarktyce aby ją uznać za nasz teren kanoniczny. Przecież nie o to chodziło w kanonach odnośnie jurysdykcji terytorialnej.

Neounia to tylko chore wizje tzw. fascynatów wschodniego obrządku. Czysty egoizm i właśnie chciejstwo. Bo komus cos sie umamiło, spodobalo, zafascynowało.
Unia zawsze była heroizmem prawosławnych którzy w imię wykluczenia, uznania za apostatów do końca byli wierni własnemu sumieniu. Ich walka o swoją litugię, stare zwyczaje pokazuje że nie było to płytkie ale jak najbardziej dojrzała postawa. Neounia Piotrze było próbą umożliwiającą tym wszystkim siłowo zmuszonych do "powrotu" do obcej im wiary - prawosławia, powrotu do Kościoła katolickiego.

Prawdziwe piekno to nie zewnetrzna otoczka liturgii, ale pokorna czysta, cicha wiara prawosławna i codzienny trud życia zgodnie z nią.
a co niby unici coś zgubili, stracili? To unici musieli przez wieki zmagać się ze statusem katolika II kategorii, często trudniej było byc unitą niż prawosławnym bo Unita był jak mniej kochany syn. Rzym nigdy unitów nie rozpieszczał, wymagał lecz nie dawał wiele zanać. Dlatego Unici są wyrazem ogromnej wiary i mimo wszystko wiernymi synami Matki Kościół, choć ta matka nieraz bywała sroga. To jest Piotrze pokora!
Dlatego po bratersku powtórze to co juz wczesniej pisalem. Porzuccie wszelka nadzieje na unię, bo to jest fata morgana. Fałszywa wizja czegos, co nigdy sie nie spelni.
Poczytaj jak doszło do Unii w Bułgarii, jak patriarcha dogadał się z pogańskim sułtanem! Lepszy turban niż tiara. Unia się w końcu spełni i uda ja w to wierzę. Mam nadzieje że nastanie taki dziś że będąc na Fenerze udam się na liturgię i usłyszę imię papieża :) Tak jak przed podziałem.
Zapisane
Petros
Gość
« Odpowiedz #228 dnia: Listopada 27, 2010, 14:37:08 pm »

spoko, ale chłopaki nie płaczą;)

Słowa Cypriana nie uzasadniają supremacji i cesarskiej władzy papieża na światem i Kościołem.

Jest co najwyżej Pirmus inter pares.
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #229 dnia: Listopada 27, 2010, 15:12:26 pm »



Kościół unicki wyjątkwo dba o zachowanie kultury ukrainskiej i jest pod katem narodowosciowym bardzo hermetyczny.
Kościół rytu bizantyjsko- ukraińskiego owszem, ale "unici" to wiele również inne kościoły- w Rumunii, Rosji, Grecji, Armenii, Libanie (zresztą Maronici to chyba jedyny z katolickich kościołów bez schizmatyckiego "odpowiednika" ;) ) czy jeszcze inne.
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #230 dnia: Listopada 27, 2010, 15:18:29 pm »


byłym zapomniał w niedziele na Miodowej jest pontyfikalna liturgia i będą niektóre elementy po grecku :) Oczywiście będzie Trisagios po grecku no i pewnie Aksion Estin które chór od dawna wykonuje na liturgii. Coś mi się zdaje że o. Bazylianie prędziej po grecku odprawią niż po CS lub nie daj Boże kazanie po polsku hehe
Przy czym słyszałem, że niektórzy na Miodowej po ukraińsku w normalnej rozmowie mówią tak, że Ukraińcy zwiedzający klasztor z trudem ich rozumieją (z relacji księdza, który zabrał tam jakieś ukraińskie siostry odwiedzające Warszawę) ;)
Na zachodzie Polski kazania są po ukraińsku, ale jest to dość spolonizowany ukraiński ;)
Zapisane
Petros
Gość
« Odpowiedz #231 dnia: Listopada 27, 2010, 15:21:19 pm »

KK wyrzekł sie uniatyzmu w stosunkach z prawosławiem. Nie mozna nawracać członków Kościoła Powszechnego, tak trudno to przyjąć. My jesteśmy prawdziwymi, rzeczywistymi katolikami, prawosławnymi chrześcijanami należacymi do jednego Świętego Powszechnego i Apostolskiego Kościoła. Nigdzie nie odeszlismy i nigdzie nie musimy wracac.


jejku jejku, to pokaz mi te rzesze nawróconych  w XIX w. na prawosławie Polaków :) jakos ich nie widze :) gdzie te rzesze?

Oooo a gdzie te cerkwie, na które łapę położył KRK? W  Warszawie, Łomży Suwałkach, Białymstoku i całej Polsce.
Gdzie te cerkwie łemkowskie? chełmskie?
Gdzie te barbarzynsko zniszczone przez katolikow cerkwie? W Warszawie na pl. Saskim, w Białymstoku sobór Chrystusa Zbawiciela oraz 400 letnia drewniana świątynia parafialna na DOjlidach, na chełmszczyznie i poludniowym Podlasiu.
Gdzie salezjanie, którzy w cerkwi monasterskiej w Supraslu urządzili salę gimnastyczną?

Dzieki katolikom do najblizszej cerkwi mam 35 km, bo moją świątnie parafialną rozwalili w 1920 r., zabierając cegły na budowe kościoła. Niszcząc cerkiew prafaii, do któej należało 80 rodzin.

Tylko w dwóch krajach w Europie masowo niszczono świątynie chrześcijańskie.  W Związku Radzieckim w czasie stalinowskich represji i w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym.
 
Dziś do tych miejsc dołącza Kosow i Metochia. Mogę zrozumieć, że to byli bolszewicy, czy muzułmanie. Ale katolicy w chrześcijańskim kraju nie mają żadnego usprawiedliwienia.

To jest właśnie ta Państwa jedność.


Unici byli siłą, na bagnetach wojsk wyrwani z Kościoła.
Unia na terenach białoruskich nigdy sie nie przyjela. W XIX w. masowo, dobrowolnie wracano do Kościoła.

Nikt nikomu nie kaze byc II kategorii w obcym domu. To tylko potwierdza, że unia to szatanskie dzielo.

Pragnę zauważyć ze Bułgaria przez 400 lat była pod tureckim panowaniem, GRecy rowniez byli w niewoli tureckiej. I jakos cerkiew przetrwala.

Wyobrazasz sobie dzis ze Bartłomiej I poszedłby na wojne z rządem tureckim?

Życzę Ci wielu lat zycia, ale niestety nie uslyszysz imienia papieza w Konstantynopolu. Nie ma ku temu zadnych przeslanek.
Patriarcha, który się na to odwazy zostanie natychmiast zdjety z urzędu.

BArtłomiej I nigdy takiego kroku nie podejmie.


« Ostatnia zmiana: Listopada 27, 2010, 15:52:37 pm wysłana przez Petros » Zapisane
jędrek
rezydent
****
Wiadomości: 399


Arcybiskup Paulos Faraj Rahho (1942-2008)

« Odpowiedz #232 dnia: Listopada 27, 2010, 15:34:37 pm »

takiego nonsensu że odprawia się liturgię na anktarktyce aby ją uznać za nasz teren kanoniczny. Przecież nie o to chodziło w kanonach odnośnie jurysdykcji terytorialnej.
Antarktyki chyba jeszcze nikt nie uznał za niczyj teren kanoniczny, bo i kogo tam nawracać?:) Prędzej Arktykę, ale tu chodzi głównie o zagarnięcie podwodnych złóż i kontrolę nad szlakiem do żeglugi po stopieniu lodów Morza Arktycznego, a Cerkiew pomaga państwu odprawiając Liturgię z tego co wiem na łodzi podwodnej.
Zapisane
http://krzyz.katolicy.net/index.php/topic,5494.msg112948.html#msg112948 DOŁĄCZ DO GRUPY MODLITEWNEJ I MÓDL SIĘ ZA PRZEŚLADOWANYCH CHRZEŚCIJAN!
Petros
Gość
« Odpowiedz #233 dnia: Listopada 27, 2010, 15:49:27 pm »

Dopoki istnieja KKW jednosci w Kosciele nie bedzie.

Bez przesady, KKW w Rosji to sztucznyn potworek. Nóz w plecy wbuty chrzescijanom przez papieza, w czasie Rewolucji Październikowej. To ze jezuita przebierze sie w riase nie czyni go prawosławnym. Co najwyzej, cos co tandetnie nazywacie wschodniakiem.

W POlsce wyrzucano z plebanii duchownych, zamykano cerkwie, Po jakims czasie włądza przywoziła takiego jezutie. Ludzi zaciągano do cerkwi mowiac ze batiuszka przyjechał. Jak tylko wchodził, żeby służyć to cała wieś płakałą i wychodziła ze świątyni.

Zdarzało się że w otoczonej przez wojsko  cerkwi służono bez przerwy przez tydzień. Ludzie, kórym odcieto zywnosc, dostep do swiezej wody, bez przerwy modlili sie, żeby nie zabrano im ich ojca duchowego.

Takich historii nie przeczytacie w swoich nadętych książkach.

Unia, neounia, to krew i łzy, cierpienia wiernych i duchownych.
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #234 dnia: Listopada 27, 2010, 16:26:31 pm »

KK wyrzekł sie uniatyzmu w stosunkach z prawosławiem.
Kościół nie może zrezygnować z nawracania. Nie ma takiego prawa, aby wystąpić przeciwko nakazowi Naszego Zbawiciela.
Nie mozna nawracać członków Kościoła Powszechnego, tak trudno to przyjąć.
Każdy potrzebuje nawrócenia.
My jesteśmy prawdziwymi, rzeczywistymi katolikami, prawosławnymi chrześcijanami należacymi do jednego Świętego Powszechnego i Apostolskiego Kościoła. Nigdzie nie odeszlismy i nigdzie nie musimy wracac.
Nie, to my jesteśmy "prawdziwymi, rzeczywistymi katolikami, prawosławnymi chrześcijanami należącymi do jednego Świętego Powszechnego i Apostolskiego Kościoła. Nigdzie nie odeszliśmy i nigdzie nie musimy wracać." Jak rzekł pan Marcin- każdy tak powie, więc jeśli nie idą za tym rzeczowe argumenty, to są to puste słowa. Nie uważam Pana za osobę niespełna rozumu, która zdając sobie sprawę że jest odszczepieńcem nie porzuca schizmy. Domyślam się, że naprawdę wierzy Pan, że "Sie sind die Kirche" ;)

Oooo a gdzie te cerkwie, na które łapę położył KRK? W  Warszawie, Łomży Suwakach, Białymstoku i całej Polsce.
Gdzie te cerkwie łemkowskie? chełmskie?
Gdzie te barbarzynsko zniszczone przez katolikow cerkwie? W Warszawie na pl. Saskim, w Białymstoku sobór Chrystusa Zbawiciela oraz 400 letnia drewniana świątynia parafialna na DOjlidach, na chełmszczyznie i poludniowym Podlasiu.
Nie przyszło Panu do głowy, że cerkwie schizmatyckie przez wielu utożsamiane były z Rosją- a po epoce zaborów Polacy nie pałali do wszystkiego co rosyjskie miłością? Że to raczej była kwestia narodowościowa niż religijna?
Zgadzam się, że niszczenie starych obiektów nie było właściwe. Wszak można było je oddać wschodnim katolikom ;)

Gdzie salezjanie, którzy w cerkwi monasterskiej w Supraslu urządzili salę gimnastyczną?
Np. tu: http://www.salezjanie.pl/ ;)
Dzieki katolikom do najblizszej cerkwi mam 35 km, bo moją świątnie parafilną rozwalili w 1920 r., zabierając cegły na budowe kościoła.
C'est la vie. Ja dzięki modernistom na najbliższej Mszy też nie mam pod domem (ok. 20 km najbliższą trasą- jeśli dysponuję samochodem).

Tylko w dwóch krajach w Europie masowo niszczono świątynie chrześcijańskie.  W Związku Radzieckim w czasie stalinowskich represji i w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym.
Czasem je profanowano w innych państwach, zamieniano w różne dziwne rzeczy itp.
Dziś do tych miejsc dołącza Kosow i Metochia. Mogę zrozumieć, że to byli bolszewicy, czy muzułmanie. Ale katolicy w chrześcijańskim kraju nie mają żadnego usprawiedliwienia.
A zabór rosyjski? To jest jakieś usprawiedliwienie.
Władze rosyjskie zmuszały np. wschodnich katolików do przechodzenia na stronę wschodniej schizmy.
Księża prawosławni pomagali w rzezi Polaków (nie tylko Polacy byli ofiarami, wiem) na Wołyniu (katoliccy także, wiem o tym).
I co? Nie ma co łączyć kwestii religijnych z czynami, w których religia nie jest główną motywacją. 


Życzę Ci wielu lat zycia, ale niestety nie uslyszysz imienia papieza w Konstantynopolu. Nie ma ku temu zadnych przeslanek.
Patriarcha, który się na to odwazy zostanie natychmiast zdjety z urzędu.
Zobaczymy. Na razie nie pełni ważnie żadnego urzędu, a tylko go sobie uzurpuje.
Trzeba zaufać Bogu, że "prawosławni" powrócą do Kościoła, i staną się prawosławnymi bez cudzysłowu. Pięknie byłoby dożyć tych czasów.
BArtłomiej I nigdy takiego kroku nie podejmie.
Skąd ta pewność? Zna Pan przyszłość?
Zapisane
Guldenmond
aktywista
*****
Wiadomości: 2136


« Odpowiedz #235 dnia: Listopada 27, 2010, 16:40:44 pm »

Gdzie te barbarzynsko zniszczone przez katolikow cerkwie? W Warszawie na pl. Saskim, w Białymstoku sobór Chrystusa Zbawiciela oraz 400 letnia drewniana świątynia parafialna na DOjlidach, na chełmszczyznie i poludniowym Podlasiu. Gdzie salezjanie, którzy w cerkwi monasterskiej w Supraslu urządzili salę gimnastyczną?
To jest właśnie ta Państwa jedność.
tu trzeba Ci oddac racje - to bylo barbarzynskie. ale zdaje sie, ze glowna role odgrywala tu polityka: rosjanie nas gnebili, to my teraz zniszczymi ich budowle. nie prawoslawne, a rosyjskie.
W XIX w. masowo, dobrowolnie wracano do Kościoła.
jestes pewien, ze dobrowolnie? a moze dzieki carskiemu ukazowi kasujacemu unie? a moze pod wplywem teologicznej persfazji bagnetow...?
Zapisane
"coraz bardziej cię wciaga do tego trydenckiego ścieku"
ks. K.B.
marcin
Gość
« Odpowiedz #236 dnia: Listopada 27, 2010, 16:43:03 pm »



Kościół unicki wyjątkwo dba o zachowanie kultury ukrainskiej i jest pod katem narodowosciowym bardzo hermetyczny.
Kościół rytu bizantyjsko- ukraińskiego owszem, ale "unici" to wiele również inne kościoły- w Rumunii, Rosji, Grecji, Armenii, Libanie (zresztą Maronici to chyba jedyny z katolickich kościołów bez schizmatyckiego "odpowiednika" ;) ) czy jeszcze inne.

jest jeszcze Italo-grecki :) Na południu Włoch żyją do dziś Grecy którzy NIGDY nie odeszli od katolicyzmu i po licznych perturbacjach wspólnie z Arbareszami tworzą bardzo wyjątkowo kulturowo Kościół. Także Maronici nie są jedyni.
Cytuj
Antarktyki chyba jeszcze nikt nie uznał za niczyj teren kanoniczny, bo i kogo tam nawracać?:) Prędzej Arktykę, ale tu chodzi głównie o zagarnięcie podwodnych złóż i kontrolę nad szlakiem do żeglugi po stopieniu lodów Morza Arktycznego, a Cerkiew pomaga państwu odprawiając Liturgię z tego co wiem na łodzi podwodnej.
przejęzyczenie - chodziło mi o Arktykę.
Cytuj
Gdzie te barbarzynsko zniszczone przez katolikow cerkwie? W Warszawie na pl. Saskim, w Białymstoku sobór Chrystusa Zbawiciela oraz 400 letnia drewniana świątynia parafialna na DOjlidach, na chełmszczyznie i poludniowym Podlasiu.
Tak długo jak cerkiew prawosławna będzie przejawem politycznego imperializmu niestety los budowli sakralnych będzie dzielony z pomnikami, obeliskami i innymi przejawami ich imperializmu.
Cytuj
Tylko w dwóch krajach w Europie masowo niszczono świątynie chrześcijańskie.  W Związku Radzieckim w czasie stalinowskich represji i w Polsce w dwudziestoleciu międzywojennym.
 
Dziś do tych miejsc dołącza Kosow i Metochia. Mogę zrozumieć, że to byli bolszewicy, czy muzułmanie. Ale katolicy w chrześcijańskim kraju nie mają żadnego usprawiedliwienia.
tak Polska=ZSRR :) a zapomniałeś o setkach zniszczonych przez Serbach Kościołach katolickich w Chorwacji i Bośni? Lista jest na kilkaset obiektów? Poza tym, widome jest że cerkwie w Kosowie mają podobnie jak w Czarnogórze często również pochodzenie łacińskie. Tereny Czarnogóry oraz Kosowa były pierwej łacińskie niż greckie. Podobnie jak Bułgaria ale o tym się milczy.
Cytuj
. Ale katolicy w chrześcijańskim kraju nie mają żadnego usprawiedliwienia.
W czasie imperium tureckiego Serbowie posiadali swojego patriarchę i przy pomocy Turków dokonywali haniebnych przymusowych lub "dobrowolnych" konwersji katolików z Bośni i Krajiny na prawosławie. Licytować się możemy... tylko nie widziałem w 1991-95 prawosławnych zbierających podpisy o zaprzestanie niszczenia kultury chorwacko-katolickiej przez prawosławnych Serbów. To nawet Ustaše za swoich autorytatywnych rządów nie robili tego co demokratyczni Serbowie z krzyżem w jednej dłoni a karabinem w drugiej.
Cytuj
Unia na terenach białoruskich nigdy sie nie przyjela. W XIX w. masowo, dobrowolnie wracano do Kościoła.
żartujesz? Dobrowolnie? Kasacja Kościoła grekokatolickiego, masowa akcja re-prawosławizacji, prześladowania unitów to jest dobrowolne? Tak dobrowolnie przechodzili Słowianie na islam na Bałkanach. A Unia na Białorusi się najlepiej przyjmowała. W XVIII wieku 80% na Białorusi to byli katolicy (łacinnicy i grecy) co przy uwzględnieniu żydów, tatarów i karaimów pokazuje że prawosławie na białorusi  było szczątkowe. Gdyby nie haniebny i szatański odbyty w 1839 r.tak zwany sobór Połockim dziś to prawosławie dzieliło by losy unii - czyli byliby by podobnym folklorem co jest obecnie w Polsce. Przypominam że nagrodą za opór w przyjęciu prawosławia były wczasy na Sibirze. Mimo to do dziś na Białorusi żyje około 50tys. unitów
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #237 dnia: Listopada 27, 2010, 17:24:18 pm »

Cytat:  Sobór Efeski; Wyrok pozbawiający Nestoriusza Urzędu
Zobowiązani wymaganiami kanonów oraz listem Celestyna, naszego najświętszego ojca, współsługę w Bożych tajemnicach oraz biskupa Kościoła Rzymian, zmuszeni jesteśmy, pomimo wielokrotnych łez, wydać na  niego (Nestoriusza) następujący smutny wyrok(....)

Czy "primus inter pares" mógłby zobowiązać do czegokolwiek Sobór Powszechny?
Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #238 dnia: Listopada 27, 2010, 17:33:18 pm »

Bez przesady, KKW w Rosji to sztucznyn potworek. Nóz w plecy wbuty chrzescijanom przez papieza, w czasie Rewolucji Październikowej. To ze jezuita przebierze sie w riase nie czyni go prawosławnym. Co najwyzej, cos co tandetnie nazywacie wschodniakiem.
Rosyjska cerkiew katolicka powstała trochę wcześniej, niż w czasie przewrotu bolszewickiego. Została założona przez samych Rosjan, nie wiem, czy papiestwo w jakikolwiek sposób inspirowało jej powstanie. Troszkę inspirowana była myślą Włodzimierza Sołowjowa.

W POlsce wyrzucano z plebanii duchownych, zamykano cerkwie, Po jakims czasie włądza przywoziła takiego jezutie. Ludzi zaciągano do cerkwi mowiac ze batiuszka przyjechał. Jak tylko wchodził, żeby służyć to cała wieś płakałą i wychodziła ze świątyni.
To sanacyjna władza tak sprzyjała Kościołowi katolickiemu? ;)
Zdarzało się że w otoczonej przez wojsko  cerkwi służono bez przerwy przez tydzień. Ludzie, kórym odcieto zywnosc, dostep do swiezej wody, bez przerwy modlili sie, żeby nie zabrano im ich ojca duchowego.

Takich historii nie przeczytacie w swoich nadętych książkach.
Naszych- tzn. jakich?
Zapisane
Petros
Gość
« Odpowiedz #239 dnia: Listopada 27, 2010, 20:19:56 pm »

Na przestrzeni czterech ostatnich stuleci w różnych miejscach podejmowano wewnątrz niektórych Kościołów Wschodnich i pod naciskiem czynników zewnętrznych inicjatywy zmierzające do przywrócenia jedności pomiędzy Kościołem Wschodnim a Kościołem Zachodnim. Inicjatywy te zaowocowały unią niektórych wspólnot ze Stolicą Apostolską, a w konsekwencji przyniosły zerwanie jedności tych wspólnot z ich macierzystymi Kościołami Wschodnimi. Stało się to nie bez udziału interesów pozakościelnych. W ten sposób powstały Wschodnie Kościoły Katolickie. Tak też powstała sytuacja, która stała się źródłem konfliktów i cierpień, przede wszystkim dla prawosławnych, lecz również dla katolików.


Jakiekolwiek nie byłyby intencje i autentyczność pragnienia dochowania wierności przykazaniu Chrystusowemu „aby wszyscy byli jedno”, które znalazły swój wyraz we wspomnianych cząstkowych uniach ze Stolicą Apostolską, należy zdać sobie sprawę, że jedność między Kościołami Wschodu i Zachodu nie została przywrócona, a podział, utrwalony tymi wysiłkami, pozostał.

Stworzona w ten sposób sytuacja przyniosła w istocie nieufność i spory. Po zawarciu wspomnianych unii, w miarę upływu lat priorytetem w działalności misyjnej stawało się nawracanie innych chrześcijan, po to aby „przyprowadzić ich z powrotem” do swego własnego Kościoła. W celu legitymizacji tej tendencji będącej rodzajem prozelityzmu, Kościół katolicki wypracował koncepcję teologiczną, według której on sam jest jedynym środkiem zbawienia. W odpowiedzi z kolei Kościół prawosławny przyjął tę samą koncepcję, zgodnie z którą tylko w nim samym można osiągnąć zbawienie. Zdarzało się nawet, że w ramach zapewnienia zbawienia „odłączonym braciom” powtarzano ich chrzty i zapominano o pewnych wymaganiach odnośnie wolności religijnej i aktu wiary osoby.

Ze względu na sposób w jaki katolicy i prawosławni jeszcze raz odnajdują się we wzajemnych relacjach do tajemnicy Kościoła i powtórnie odkrywają się nawzajem jako Kościoły siostrzane, opisana powyżej forma „misyjnego apostolatu” zwana „unionizmem” nie może być dłużej akceptowana ani jako metoda, ani jako model jedności, którego poszukują nasze Kościoły.

Zgodnie ze słowami papieża Jana Pawła II, ekumeniczny wysiłek siostrzanych Kościołów Wschodu i Zachodu, zakorzeniony w dialogu i modlitwie jest poszukiwaniem doskonałej i pełnej komunii, która nie jest ani wchłonięciem, ani połączeniem, lecz spotkaniem w prawdzie i miłości

W tym duchu papież Jan Paweł II wraz z Patriarchą Ekumenicznym Dymitrosem I jasno zadeklarowali: „Odrzucamy każdą formę prozelityzmu, każde nastawienie które byłoby lub mogłoby być odebrane jako brak poszanowania” (7 grudnia 1987 r.).

http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/138
Zapisane
Strony: 1 ... 14 15 [16] 17 18 ... 126 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Kwestie związane z prawosławiem « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!