Forum Krzyż
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Marca 29, 2024, 09:51:47 am

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
www.UnaCum.pl

Centrum Informacyjne Ruchu Summorum Pontificum
231859 wiadomości w 6626 wątkach, wysłana przez 1668 użytkowników
Najnowszy użytkownik: magda11m
Strona główna Pomoc Szukaj Zaloguj się Rejestracja
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Kwestie związane z prawosławiem
« poprzedni następny »
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 126 Drukuj
Autor Wątek: Kwestie związane z prawosławiem  (Przeczytany 416401 razy)
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #90 dnia: Listopada 21, 2010, 18:33:44 pm »

Dlatego pana przeprosiłem.

Lecz stwierdzając, to pan zaczął. Pana pierwszy post:"Co najmniej dziwne i niezasadne jest poddawanie prawosławnego narodu dogmatowi, który przez prawosałwne chrześcijańśtwo jest uznawane za herezję."

Skoro cóż jest uznawane za herezję, a pochodzi z ust człowieka, sprawia, że jest on heretykiem.

Kłamiący jest kłamcą, jeśli ktoś uważa, że to nie to samo to manipuluje językiem.

A ten wybieg z obrażaniem to tylko i wyłącznie mówienie czegoś w prost.

A i bycie papistą mnie nie obraża.



Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Kubaturus
aktywista
*****
Wiadomości: 919


« Odpowiedz #91 dnia: Listopada 21, 2010, 18:40:58 pm »

Jeśli pan mi wybaczył-porozmawiajmy.


To od którego dogmatu najpierw zaczynamy- pan wybiera?!

« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2010, 19:05:46 pm wysłana przez Kubaturus » Zapisane
Dwa filary! Bosko! - Dwie korony! Maksymilian Maria!
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #92 dnia: Listopada 21, 2010, 19:03:15 pm »


Tylko, że wy chcieliście tego "rozwodu" i do niego parliście, aby w ostateczności żywota dokonać w ramionach   państwa-kochanki!


w zamian przed wojną, przy poparciu KRK niszczono i i zamykano cerkwie, a po wojnie państwo  łamało i podporządkowywało sobie Cerkiew. To ma być ten flirt z władzą?
Niszczenie cerkwi na Chełmszczyźnie zostało potępione np. przez abp-a Szeptyckiego (czyli hierarchę katolickiego obrządku wschodniego, ukraińsko-bizantyjskiego).
A po wojnie to państwo ogólnie było antyreligijne, więc to co wówczas robiło to żaden argument.
Czy zaprzeczy Pan, że Patriarchat Moskiewski to de facto agentura państwa? (nie piszę tu o wszystkich autokefaliach itp., a tylko o MP)
Zapisane
Petros
Gość
« Odpowiedz #93 dnia: Listopada 21, 2010, 19:24:47 pm »

Tak, zgadzam się z Panem Kamilem. Metropolita Szeptycki jako jedyny przeciwstawił się złu i trafnie przewidział, że doprowadzi to w przyszłości do bratobójczych, krwawych walk między Polakami i Ukraińcami.

Trudno jest mi komentować z ciepłego fotela, żyjąc w demokratycznym kraju, działania Rosyjskiego Kościoła Prawosłąwnego, którego członkiem nie jestem. Napewno PM , zwłaszcza patriarcha Aleksy II uczynił wiele dla rechrystianizacji Rosji. Patriarsze bardzo leżało na sercu dobro i przyszłość rosyjskiej młodzieży. Tam chrześcijaństwo właściwie zaczyna w wielu miejscach od 0.

Patrzę na RCP bardziej jako na Kościół tysięcy świętych męczenników, ofiar komunizmu. Wśród nich jest mój wuj, ksiądz, prawosławny Polak, zabity w podstępny sposób przez KGB w Brześciu, całkiem niedawno, 30 kilka lat temu.
Zapisane
Kalistrat
aktywista
*****
Wiadomości: 1429


« Odpowiedz #94 dnia: Listopada 21, 2010, 20:22:30 pm »

Cytat: Petros
    In vitro i aborcja są traktowane jako grzechy z VI przykazania "Nie zabijaj".
Cytat: Andris Inkvizitors
1. Myślałem, że z V.
W prawosławiu drugie przykazanie brzmi: "Nie będziesz oddawał pokłonu obrazom i nie będziesz im służył". Stąd to przesunięcie.
Zapisane
TAISUM
uczestnik
***
Wiadomości: 221


TAISUMU SAN

portal o kawie jeszcze w budowie
« Odpowiedz #95 dnia: Listopada 21, 2010, 20:24:34 pm »

A jednak potrafią się oba Kościoły dogadać w czymś - i oba płuca wspólnie oddychać że tak powiem poetycko  ;D

http://www.fronda.pl/news/czytaj/patriarcha_cyryl_watykan_kluczowy_dla_walki_z_sekularyzmem
Zapisane
Jestem NEON, LASANDRYSTA i nie rozumiem DUCHA SOBORU
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #96 dnia: Listopada 21, 2010, 21:13:33 pm »


Patrzę na RCP bardziej jako na Kościół tysięcy świętych męczenników, ofiar komunizmu. Wśród nich jest mój wuj, ksiądz, prawosławny Polak, zabity w podstępny sposób przez KGB w Brześciu, całkiem niedawno, 30 kilka lat temu.
Pisałem o strukturach PM. Zdaję sobie sprawę, że wśród szeregowych księży i wiernych rosyjskich jest wielu naprawdę wierzących. Nie mówiłem o tym, że wszyscy prezbiterzy tam to agenci. Nie mniej rosyjska cerkiew chyba zawsze była bardzo serwilistyczna w stosunku do władzy- wcześniej car, obecnie "putinowcy".
+ za Pana wuja.
Zapisane
Petros
Gość
« Odpowiedz #97 dnia: Listopada 21, 2010, 21:43:43 pm »

Jeśli pan mi wybaczył-porozmawiajmy.


To od którego dogmatu najpierw zaczynamy- pan wybiera?!

Różnice doktrynalne nie są aż tak wielkie jak się wszystkim wydaje.  Prawosławie nie przyjmuje tylko dwóch dogmatów katolickich: 1. Niepokalanego poczęcia Bogarodzicy, 2. nieomylności papieża rzymskiego, któy jako jedyny dogmat dotyczy człowieka, a nie kwestii wiary.

Pozostałe różnice nie mają charakteru dogmatycznego, i zasadniczo nie są "kością niezgody", tylko innym spojrzeniem na dokładnie to samo zjawisko.

Chyba najsilniejszym z nich jest dodatek Filioque w Symbolu Wiary, ale KRK dopuszcza możliwość pomijania Filioque. Przywrócenie biblijnego brzmeinia X Przykazań.

Problemem może być reforma kalendarza liturgicznego przez (KRK), po VII, i nie chodzi o stary czy nowy styl, tylko np. skasowanie tradycyjnych świąt
(np. Obrzezanie Pańskie).

Są też pewne różnice praktyczne, wynikające z różnej specyfiki kościołów, kultury, mentalności i w zasadzie są wzajemnie tolerowane.

Np. rozumienie przemiany (gr. metabole) Św. Darów, służenie liturgii "Przodem do wiernych, tyłem do Chrystusa", udzielanie sakramentu małżeństwa.

Rozwiązania będzie również wymagała kwestia kościołów unickich, prozelityzm itp.
Zapisane
marcin
Gość
« Odpowiedz #98 dnia: Listopada 21, 2010, 21:50:23 pm »

Cytat: Petros
Muszę Państwa rozczarować, ale istniejący dialog katolicko-prawosławny jest prowadzony w zupełnie innym Duchu.
Unionizm  już dawno został odrzucony, jako droga pwrotu do jendości. Skoro unie okazały się być niewypałem i nie do prowadziły do jedności, to znaczy że nie miału Bożego błogosławieństwa.
no dobrze a co kolega powie o jedynowierstwie? Czy to także błąd? Po co staroobrzędowców "nawracać"? Czy polityka cerkwi prawosławnej pozwalająca starowiercom zachować swoje obrzędy aby tylko "zaakceptowały" zwierzchność kanonicznej cerkwi? Dla katolików prawosławni są tym czym dla was staroobrzędowcy. Proporcje są nieco inne ale zasada tak sama.
Cytat: Petros
Mnie, w ramach fałszywej troski o moje zbawienie, wyzywacie na każdym kroku, zupełnie mnie nie znając.  Cóż, biorę to na klatę, zupełnie po chrześcijańsku
dla jasności na tym forum nie trzeba być prawosławnym aby mieć zaszczyt zostać okraszonym takimi przymiotnikami :) Wystarczy był mniej katolicki lub katolicki w zły sposób ale to taka cnota tego forum.
A po wojnie to państwo ogólnie było antyreligijne, więc to co wówczas robiło to żaden argument.
Czy zaprzeczy Pan, że Patriarchat Moskiewski to de facto agentura państwa? (nie piszę tu o wszystkich autokefaliach itp., a tylko o MP)
Nie wiem czy słusznie ale ja bym porównał sytuację cerkwi rosyjskiej za czasów czerwonej zarazy do tej kościoła katolickiego w Chinach i powstanie dwóch struktur - legalnej i podziemnej. SWK?

Różnice doktrynalne nie są aż tak wielkie jak się wszystkim wydaje.  Prawosławie nie przyjmuje tylko dwóch dogmatów katolickich: 1. Niepokalanego poczęcia Bogarodzicy, 2. nieomylności papieża rzymskiego, któy jako jedyny dogmat dotyczy człowieka, a nie kwestii wiary.

A proszę sobie wyobrazic że pojawia się ruch w prawoslawiu, bardzo silny jak na zachodzie reforacja która neguje że sobór jest kompetentny do ogłaszania praw wiary co się dzieje? Albo ktoś neguje zasadność kanonów... to są sprawy jak najbardziej dotykające wiary, człowiek tu jest narzędziem. Niepokalane Poczęcie bylo przez cały szereg świętych prawosławnych uznawane za prawdę, ale reakcja na "niewolę rzymską" teologii prawosławnej okresu baroku i oświecenia spowodowało takie a nie inne stanowisko w tej kwestii.

Chyba najsilniejszym z nich jest dodatek Filioque w Symbolu Wiary, ale KRK dopuszcza możliwość pomijania Filioque. Przywrócenie biblijnego brzmeinia X Przykazań.

Problemem może być reforma kalendarza liturgicznego przez (KRK), po VII, i nie chodzi o stary czy nowy styl, tylko np. skasowanie tradycyjnych świąt
(np. Obrzezanie Pańskie).

Są też pewne różnice praktyczne, wynikające z różnej specyfiki kościołów, kultury, mentalności i w zasadzie są wzajemnie tolerowane.

Np. rozumienie przemiany (gr. metabole) Św. Darów, służenie liturgii "Przodem do wiernych, tyłem do Chrystusa", udzielanie sakramentu małżeństwa.

Rozwiązania będzie również wymagała kwestia kościołów unickich, prozelityzm itp.

no to są już kwestie które można pozostawić kościołom do własnego zrozumienia poza małżeństwem i sakramentem eucharystii gdyż tu musi być jednomyślność. Obrzezanie Pańskie jest 1 stycznia.
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2010, 21:58:40 pm wysłana przez marcin » Zapisane
Kamil
aktywista
*****
Wiadomości: 1368


« Odpowiedz #99 dnia: Listopada 21, 2010, 22:16:45 pm »

Jeśli pan mi wybaczył-porozmawiajmy.


To od którego dogmatu najpierw zaczynamy- pan wybiera?!

Różnice doktrynalne nie są aż tak wielkie jak się wszystkim wydaje.  Prawosławie nie przyjmuje tylko dwóch dogmatów katolickich: 1. Niepokalanego poczęcia Bogarodzicy,
Aczkolwiek bywało inaczej ;)
2. nieomylności papieża rzymskiego, któy jako jedyny dogmat dotyczy człowieka, a nie kwestii wiary.

Dotyczy. To jak najbardziej kwestia wiary. Papież nie jest nieomylny we wszystkim, a tylko w pewnych ściśle określonych sytuacjach- i nie sam z siebie, ale dzięki asystencji Ducha Świętego. Dlatego pisanie o "nieomylności papieskiej" jest nadużyciem i może sugerować, że katolicy w istocie wierzą, że cokolwiek papież powie jest na pewno prawdziwe i wolne od wszelkiego błędu.
Pozostałe różnice nie mają charakteru dogmatycznego, i zasadniczo nie są "kością niezgody", tylko innym spojrzeniem na dokładnie to samo zjawisko.

Chyba najsilniejszym z nich jest dodatek Filioque w Symbolu Wiary, ale KRK dopuszcza możliwość pomijania Filioque.
Nie w rycie rzymskim. W biznatyjsko- ukraińskim rzeczywiście można odmawiać bez filioque.
Przywrócenie biblijnego brzmeinia X Przykazań.
Co jest nie tak w wersji katechizmowej? (bo biblijna też jest przekazywana, choć faktem jest, że większość katolików zna tylko katechizmową).

Problemem może być reforma kalendarza liturgicznego przez (KRK), po VII, i nie chodzi o stary czy nowy styl, tylko np. skasowanie tradycyjnych świąt
(np. Obrzezanie Pańskie).
Kalendarz to akurat sprawa dość, rzekłbym, drugorzędna.
Są też pewne różnice praktyczne, wynikające z różnej specyfiki kościołów, kultury, mentalności i w zasadzie są wzajemnie tolerowane.

Np. rozumienie przemiany (gr. metabole) Św. Darów, służenie liturgii "Przodem do wiernych, tyłem do Chrystusa",
"Przodem do wiernych" to akurat w nomie. Też mi się nie podoba, ale katolicka Msza w rycie rzymskim (tradycyjnym) nie jest tak celebrowana. Katolickie ryty wschodnie też nie (choć nie wiem, czy by się jakiś nie znalazł, trochę ich jest).
udzielanie sakramentu małżeństwa.
tzn. w czym tu problem? Kwestia szafarza?
Rozwiązania będzie również wymagała kwestia kościołów unickich, prozelityzm itp.
Kościół nie może zrezygnować z nawracania.
Zapisane
marcin
Gość
« Odpowiedz #100 dnia: Listopada 21, 2010, 22:37:50 pm »

Cytuj
"Przodem do wiernych" to akurat w nomie. Też mi się nie podoba, ale katolicka Msza w rycie rzymskim (tradycyjnym) nie jest tak celebrowana. Katolickie ryty wschodnie też nie (choć nie wiem, czy by się jakiś nie znalazł, trochę ich jest).

niektóre mają przodem do wiernych. Nie jestem pewien ale nie ma chyba w prawosławiu kanonu że nie może być twarzą do wiernych, zatem jeśli kościół nie byłby orientowany możliwa jest sytuacja że liturgia jest ad populum :)
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #101 dnia: Listopada 21, 2010, 22:54:48 pm »

Drogi Panie Petros, tu nikt Pana nie chce "obrażać" ani "wyzywać", mówimy o pewnej rzeczywistości eklezjalnej, w której Prawosławie dla Katolików jest "odszczepieństwem", tj. byśmy się właściwie rozumieli schizmą jako odłączone swego czasu ( 1054 rok ) od Kościoła Powszechnego. Jest to równocześnie bardzo bolesny fakt dla Katolików, którzy szczerze pragną powrotu Prawosławia do Kościoła. Rozumiem, że z punktu widzenia Prawosławia rzecz wygląda nieco inaczej, podobnie jak wiem, że pretensje i żale za splądrowanie Konstatynopola w czasie Krucjaty są słuszne i zasadne, co bynajmniej nie ustpawiedliwia faktu wykreślenia z dyptychów imienia Papieża, który za ten czyn nie tylko nie odpowiadał, ale naweto go potępił surowo i napiętnował. Tu zwłascza Innocenty III bardzo nad tą kwestią bolał. Przyznać niestety trzeba, że sporo win wzajemnych leży po obu stronach i Prawosławie wcale wobec nas  nie ma mniejszych przestępstw na sumieniu że przypomnę tylko czasy rozbiorów czy prześladowanie Unitów.

Nie sądzę jednak, by miał Pan rację licząc, że droga inna niż unityzm isnieje, bowiem drogi innej niż pełna jednośc nie ma po prostu, tj. nie jest ona drgogą wyjścia. Nie ma bowiem dwóch Kościołów Chrystusowych, a tylko Jeden i w nim winniśmy się znaleźć wszyscy, którym drogie jest zbawienie, czego zarówno sobie jak i Panu szczerze życzę byśmy się razem w Nim znaleźli. Prroblem jest w gruncie rzeczy bardziej ambicjonalny niż doktrynalny zwłascza zważywszy na fakt, że Neipokalane Poczęcie przez wielu Prawosławnych Ojców było uznawane, zaś Nieomylność Papieska tak określona jak głosi Sobór Watykański I jest kwestią myślę dla Prawosławia do przyjęcia, kiedy zrozumie ono swe historyczne pomyłki, wiadomą jest rzeczą, że gdyby nie całkiem ziemskie przyczyny do pogodzenia i jedności mogło dojść już dość dawno ( Sobór Bazylejski choćby a ściślej Unia Florencka ) czy następnie wiek XVII....są myślę zatem szanse że dojdzie jednak do przełomu, tylko nie w imię zasad fałszywego ekumenizmu czy "zaniechania prozelityzmu" ale na zdrowych doktrynalnych i rozumowych podstawach.
« Ostatnia zmiana: Listopada 21, 2010, 23:19:14 pm wysłana przez Tato » Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
marcin
Gość
« Odpowiedz #102 dnia: Listopada 21, 2010, 23:24:26 pm »

powinniśmy wspólnie pochylić się nad jakże starą ekumeniczną myślą patriarchy Bekkosa bo w jego twórczości możemy znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania.
Zapisane
Tato
aktywista
*****
Wiadomości: 4746


« Odpowiedz #103 dnia: Listopada 21, 2010, 23:32:54 pm »

Warto przypomnieć też Postać Wielką :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Izydor_z_Kijowa
Zapisane
"CRUX SACRA SIT MIHI LUX , NON DRACO SIT MIHI DUX"
          V R S N S M V - S M Q L I V B
Petros
Gość
« Odpowiedz #104 dnia: Listopada 21, 2010, 23:56:43 pm »

Jak rozumiem obie strony nadal obowiązuje deklaracja z Balamand:

"12. Ze względu na sposób w jaki katolicy i prawosławni jeszcze raz odnajdują się we wzajemnych relacjach do tajemnicy Kościoła i powtórnie odkrywają się nawzajem jako Kościoły siostrzane, opisana powyżej forma „misyjnego apostolatu” zwana „unionizmem” nie może być dłużej akceptowana ani jako metoda, ani jako model jedności, którego poszukują nasze Kościoły".

"To w tej perspektywie Kościoły katolickie i Kościoły prawosławne uznają się wzajemnie za Kościoły siostrzane, obdarzone wspólną odpowiedzialnością za utrzymanie Kościoła Bożego w wierności Jego Boskiemu powołaniu, a szczególnie w tym co się tyczy jedności. Zgodnie ze słowami papieża Jana Pawła II, ekumeniczny wysiłek siostrzanych Kościołów Wschodu i Zachodu, zakorzeniony w dialogu i modlitwie jest poszukiwaniem doskonałej i pełnej komunii, która nie jest ani wchłonięciem, ani połączeniem, lecz spotkaniem w prawdzie i miłości (Slavorum Apostoli, 27)".

"Tam, gdzie nienaruszalna wolność osoby oraz jej zobowiązanie do podążania za nakazami własnego sumienia są zabezpieczone, tam w ramach wysiłków na rzecz przywrócenia jedności nie ma miejsca na nawracanie ludzi z jednego Kościoła do drugiego w celu zapewnienia im zbawienia."

"W tym duchu papież Jan Paweł II wraz z Patriarchą Ekumenicznym Dymitrosem I jasno zadeklarowali: „Odrzucamy każdą formę prozelityzmu, każde nastawienie które byłoby lub mogłoby być odebrane jako brak poszanowania” (7 grudnia 1987 r.)".

"Duszpasterska działalność Kościoła katolickiego, zarówno łacińskiego jak i wschodniego nie stawia sobie już więcej za cel odsuwania wiernych od jednego Kościoła do drugiego, co oznacza, że rezygnuje z prozelityzmu wśród prawosławnych skupiając się na zaspokajaniu duchowych potrzeb swoich własnych wiernych. Aktywność Kościoła katolickiego odrzuca dążenie do ekspansji kosztem Kościoła prawosławnego". 
 
http://www.piusx.org.pl/zawsze_wierni/artykul/138

Deklarację podpisał również PAKP.
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 126 Drukuj 
Forum Krzyż  |  Disputatio  |  Poczekalnia  |  Wątek: Kwestie związane z prawosławiem « poprzedni następny »
 

Działa na MySQL Działa na PHP SMF 2.0.19 | SMF © 2014, Simple Machines Prawidłowy XHTML 1.0! Prawidłowy CSS!